Magazyn koscian.net
2003-07-30 14:10:18Komendant na Love Parade
- Ktoś idzie na mecz, a ja tańczę - mówi Maciej Szymczak. Jest chyba jedynym komendantem straży miejskiej, który słucha muzyki techno i pod jej wpływem maluje obrazy. W tym roku po raz trzeci przetańczył blisko 10 godzin w Paradzie Miłości w Berlinie. Poleca ją wszystkim
- Tam nawet się je tańcząc - śmieje się pan Maciej. - Ja zacząłem około godziny 15, a skończyłem o godzinie 23.30. Bez przerwy. Dobrze, że się opamiętałem. Nogi potem tak paliły, że nie mogłem dojść do autokaru. Jak już wsiadłem, to obudziłem się w Poznaniu. Powrotu z parady nigdy się nie pamięta.
Na co dzień jest komendantem Straży Miejskiej Kościana. Popołudniami rzeźbi i maluje. Rzeźbi zwykle ludowe posążki, a maluje techno.
- Nie wiem, czy jest taki styl. U nas o takim nie słyszałem. Może jestem prekursorem, albo jedynym malarzem oddającym ten fenomen? Maluję techno - pulsującą pozytywną energię. Tłum, różnorodność, radość. Ta muzyka wprowadza w trans i pozwala każdemu być, jakim jest. Każdy tańczy jak czuje i jak chce. To jest piękne.
Muzyką techno zaczął się fascynować jeszcze w czasach, gdy nie była popularna - w latach osiemdziesiątych XX wieku. Do dziś ma pierwsze taśmy np. Koto KLF. Gdy w połowie lat dziewiećdziesiątych w Poznaniu można już było wziąć udział w technoparty, pojechał. Na paradę zdecydował się trzy lata temu.
- W telewizji pokazują transwestytów, porozbieranych ludzi, a tam bawią się przed wszystkim zwyczajnie ubrani i zwyczajnie zachowujący się ludzie. Panuje niesamowita atmosfera. Nie jest ważne z jakiego kraju jesteś i obok kogo, i o jakim kolorze skóry, tańczysz. Każdy pomoże, poczęstuje wodą. Nie spotkałem się tam z narkotykami, pijaństem czy awanturnictwem. Naprawdę. Bezpiecznie, pokojowo, czysto. To święto muzyki. Prawdziwe święto.
Pan Maciej tańczył w Berlinie razem z 8 mieszkańcami Kościana. Na granicy celnicy z większą niż w innych latach pieczołowitością sprawdzali auta. Autokary stały nawet po 3,5 godziny, czekając na odprawę. W poszukiwaniu narkotyków rozbierano samochody.
- Trzy lata temu w paradzie wzięło udział 850 tysięcy ludzi, dwa lata temu 700 tysięcy a w tym roku 750 tysięcy. Z roku na rok coraz więcej tam nacji z tak zwanego bloku wschodniego. Dominują Polacy. Nie da się nas nie zauważyć. Polacy jak nikt inny, chodzą z flagami. Z roku na rok też robi się coraz normalniej. W tym roku mało ludzi się przebrało. Mało szokowało strojem. Było bardzo zwyczajnie... - ocenia pan Maciej.
Taniec techno i muzykę techno polca wszystkim. Sam słucha odłamu transowego. Przy muzyce się wycisza i przy muzyce często wpadają mu do głowy najlepsze pomysły. Od dwóch miesięcy maluje kolejny obraz techno. Niestety, nieprędko będzie go można obejrzeć. Maciej Szymczak planuje wystawę nie wcześnej, jak w przyszłym roku. (Al)