Magazyn koscian.net
2005-02-16 09:13:04Kościańska scena hip-hopowa
Jeszcze dwadzieścia lat temu niewielu słyszało o hip-hopie. Dziś słuchają go dzieci, młodzież, a nawet starsi – a mimo to nadal jest to gatunek niszowy. W tym roku Kościański Ośrodek Kultury zorganizował pierwszą hip-hopową imprezę
Historia hip-hopu sięga lat siedemdziesiątych. Hip-hop należy do postmodernistycznych form sztuki i jest subkulturą, która rozwinęła się w latach siedemdziesiątych wśród afroamerykanów mieszkających w biednych dzielnicach Nowego Jorku. Pierwszą grupą hip-hopową był Kool Herc and The Herculoids. Początki polskiego hip-hopu to lata osiemdziesiąte. Wówczas zaczęli nagrywać: Liroy, Wzgórze Ya-Pa 3, Kaliber 44, Molesta, Paktofonika. Z czasem polski hip-hop zyskiwał coraz większą popularność. Dziś ma swych fanów zarówno wśród małolatów jak i dorosłych. Hip-hopowa subkultura ma swój własny język, styl ubierania się i zachowań.
Ten gatunek muzyki, nazywany też muzyką miasta, jest jednak prostym sposobem na wyrażanie uczuć i myśli. Nie ma w nim określonych reguł. Rymuje się o wszystkim. Hip-hopowcy śpiewają o życiu na ławce pod blokiem, nienawiści do polityki, niełatwym życiowym starcie, bezrobociu, czy braku perspektyw. Przez wiele osób hip-hop postrzegany jest jako subkultura patologiczna, zachęcająca do malowania na murach nielegalnych graffiti i brania narkotyków.
O kulturze polskiego hip-hopu nakręcono film pt. ,,Blokersi’’, opowiadający o życiu młodych ludzi z wielkomiejskich blokowisk i współczesnej ulicy. W 2004 r. ukazała się ,,Encyklopedia polskiego hip-hopu’’, a w 2005 r. na teatralną scenę weszło ,,12 ławek – Teatralny Projekt Hip-Hopowy’’.
W miniony wtorek na kościańskiej scenie wystąpiły amatorskie zespoły hip-hopowe: W.R.A i Szczypior z Kościana oraz z Gostynia Weneracja i Gostyński Projekt. Sprzedano zaledwie 79 biletów, choć wstęp kosztował tylko 5 zł.
- Sądziliśmy, że będzie większe zainteresowanie. Jesteśmy zdegustowani frekwencją – stwierdził w rozmowie z ,,GK’’ Krzysztof Szała, pomysłodawca hip-hopowej imprezy. W organizacji wtorkowego koncertu pomogli muzycy z W.R.A, którzy zaprosili do Kościana pozostałe zespoły. – Jak wynikało z ubiegłorocznej sondy internetowej kościańscy fani hip-hopu czekali na taką ofertę. Okazuje się jednak, że zainteresowanie hip-hopem dotyczy profesjonalnych zespołów.
A przecież amatorskie granie wcale nie musi być gorsze od profesjonalnego. Mimo to magia nazw z pierwszych miejsc list przebojów, obycie ze sceną robią swoje. W ocenie wielu słuchaczy najlepiej wypadł występ Gostyńskiego Projektu.
- Przede wszystkim było słychać o czym goście rapują, a nie jeden wielki bełkot – argumentuje jeden ze słuchaczy.
- Atmosfera była super. Ludzie fajnie się bawili, był klimat i obyło się bez zadym. W pewnym momencie kilka osób z widowni znalazło się z nami na scenie – podsumowali hip-hopowcy z W.R.A przyznając, że spodziewali się większych tłumów. – Wątpimy czy taki koncert jeszcze się powtórzy w Kościanie. Może jeśli wystąpią jakieś gwiazdy w stylu 52 Dębiec...
Czy będą następne hip-hopowe koncerty w Kościanie? Nie wiadomo. Wszystko w rękach kościańskich fanów hip-hopu, bo przyszłość hip-hopowej kościańskiej sceny zależy wyłącznie od tego czy zechce ktoś na nie przyjść. (kar)
GK nr 7/2005