Magazyn koscian.net
2003-05-02 11:52:37Kto i jakie nauki pobierał
Tylko dwóch czempińskich radnych ma wyższe wykształcenie, jedna osoba ukończyła studium policealne, sześć zamknęło edukację na szkole średniej, a sześć na zasadniczej zawodowej - sprawdziła ,,Gazeta Kościańska’’. (GK nr 214 z 19.03.2003)
Dyskusje na temat tego, kto jakie szkoły kończył wszczął na poprzedniej sesji radny Wiktor Fitt.- Czy jest prawdą, że wiceburmistrz nie ma matury i jest uczniem liceum w Mosinie? - dopytywał Fitt.
- Szanowny panie radny, od momentu powołania mnie na stanowisko wiceburmistrza jestem pana pupilem - zauważył wiceburmistrz Jan Marciniak. - Nie wiem, czy cieszyć się, czy martwić. Nie wiem, w jaki sposób udowodnić, że nie jestem wielbłądem. Jeśli pana aż tak bardzo męczyło to pytanie, mógł mi je pan zadać wcześniej. A tak, od ostatniej sesji minęły dwa miesiące, a pan może nie mógł spać? Czy pan nie czuje dyskomfortu zadając takie pytanie?
Tu wtrącił się przewodniczący rady z uwagą, że burmistrz miał odpowiadać, a nie zadawać pytania.
- Jestem absolwentem technikum budowlanego na ulicy Rybaki w Poznaniu. Skończyłem tę uczelnię w roku 1975 i mam świadectwo maturalne - wyjaśnił wiceburmistrz.
Sprawa wykształcenia powróciła na forum, gdy głos zabrali licznie zebrani na sali mieszkańcy gminy. Jakub Włodarczak zapytał, jakie wykształcenie ma radny Fitt.
- Radny Fitt mówi, że odpowie panu na ulicy - powiedział przewodniczący.
- Ale ja pytam tu, nie na ulicy - nalegał Włodarczak. Odpowiedzi jednak nie otrzymał. Udało się to jednak ,,Gazecie Kościańskiej’’.
- To jest pytanie nie do ,,Gazety Kościańskiej’’. Ja jestem z wyboru i nie muszę odpowiadać. Wiceburmistrz to co innego - bronił się radny Fitt.
- Powinien pan. Jest pan osobą publiczą, pytanie o pańskie wykształcenie padło publicznie...
- Ja nie muszę odpowiedzieć. Pani nie ma prawa jako dziennikarka mnie pytać, a ja do ,,Gazety Kościańskiej’’ nie mam zaufania. Rozumie mnie pani?
- Nie.
- ...jak to panią interesuje, to ja mogę odpowiedzieć. Czemu nie? Mogę powiedzieć... Skończyłem szkołę podstawową. Mam wykształcenie średnie niepełne, jestem mistrzem elektrykiem.
- Dziękuję,
Nie jest to pierwsza dyskusja na temat wykształcenia wiceburmistrza Jana Marciniaka.
- Wcześniej burmistrzowie i wiceburmistrzowie byli wybierani przez radę. W tej kadencji po raz pierwszy burmistrzów wybierali mieszkańcy, a ci wybierali sobie zastępców. Stosunek pracy wiceburmistrza zmienił się na powołanie. W połowie grudnia ubiegłego roku w Dzienniku Ustaw ukazało się Rozporządzenie Rady Ministrów z 3 grudnia określające między innymi wymóg wyższego wykształcenia na stanowisku wiceburmistrza. Ja jednak zatrudniony zostałem 27 listopada. Określone w rozporządzeniu wymogi nie dotyczą już pracujących osób, a tylko tych, które podejmują pracę po ogłoszeniu rozporządzenia - wyjaśnił Jan Marciniak. Jak zwierzył się ,,Gazecie’’ nie uczy się, ale uważa, że na naukę nigdy nie jest za późno. Żałuje, że nie ma na to czasu. (Al)