Magazyn koscian.net
2006-04-05 09:11:00Kto tutaj kręci?...
- Za koszty komornicze trzeba zapłacić z miejskiej kasy nie z powodu błędów władz poprzedniej kadencji, ale obecnej – twierdzi Włodzimierz Zydorczak. Podatnicy za błędy dwóch burmistrzów zapłacili ponad 46 tysięcy złotych
,,W poniedziałek komornik sądowy zajął konto Urzędu Miejskiego w Kościanie, aby wyegzekwować kilkadziesiąt tysięcy złotych’’ – napisaliśmy 8 marca (Komornik w urzędzie - ,,GK’’ z 8 marca). Tymczasem w biuletynie samorządowym ,,Nasze Miasto’’ burmistrz tłumaczy, że zajęcia konta nie było. A miasto zapłaciło należną sumę z własnej woli 8 marca.
- Wydałem decyzję o zajęciu, ale nie została ona wykonana. Okazało się, że bank nie rozpoznał w gminie miejskiej Kościan, która była stroną w sprawie, swojego klienta. Klientem banku jest urząd. Jak tylko odpis decyzji o zajęciu trafił do urzędu miejskiego, przekazano trzydzieści osiem tysięcy złotych – wyjaśnia komornik kościańskiego Sądu Rejonowego Przemysław Nieradka.
Zajęcia więc istotnie nie było, a jedynie decyzja o zajęciu. Zdaniem wierzyciela – Włodzimierza Zydorczaka, miasto jednak nie wykazało się dobrą wolą.
- Dałem miastu czternastodniowy termin do zapłaty, ale zaczęto grać na zwłokę. Domagano się, bym dostarczył wyrok sądowy. A ja nie jestem gońcem. Poczekałem jeszcze kilka dni i oddałem sprawę do komornika – wyjaśnia Zydorczak.
,,Na zawiadomienie o wszczęciu postępowania egzekucyjnego przez komornika sądowego została wniesiona skarga do Sądu Rejonowego w Kościanie’’ – wyjaśnia dalej burmistrz.
Skarga jednak została przez sąd oddalona, jako bezzasadna. Miasto skarżyło się na wysokość kosztów komorniczych i nie dostarczenie tytułu wykonawczego. Sąd uznał, że dłużnik (czyli miasto) miał szansę dobrowolnie zapłacić zasądzoną kwotę, a tytułem wykonawczym jest wyrok sądu, który ją zasądził. Wierzyciel (Zydorczak) nie miał obowiązku niczego więcej dostarczać.
- Kosztów komorniczych miasto nie musiałoby pokrywać, gdyby zapłaciło na czas – wyjaśnia Zydorczak. Na czas, czyli 14 dni od wyroku sądu.
To tylko część należnej kwoty. W Dzień Kobiet miasto nie zapłaciło kosztów egzekucji komorniczej. Należną kwotę, czyli blisko 6.000 zł zapłacono dopiero w miniony poniedziałek (3 kwietnia).
- Otrzymałem telefon z Urzędu, że pieniądze wpłynęły na komornicze konto – wyjaśnia komornik. – To zamyka tę sprawę.
Przypomnijmy, że wypłacenie zasądzonego zadośćuczynienia w wysokości 38.675 zł podatnicy zawdzięczają poprzedniemu burmistrzowi Mirosławowi Woźniakowi, który dopuszczał do naruszania dóbr osobistych prezesa Kościańskiego TBS na łamach ,,Kościańskiej Gazety Samorządowej’’. Natomiast strata w wysokości blisko sześciu tysięcy złotych to zasługa obecnego burmistrza, który nie wypłacił w terminie zadośćuczynienia pomimo pisemnego wezwania do zapłaty. (al)
***
Być może to tylko zbieg okoliczności, ale zauważmy, że miasto zapłaciło odszkodowanie z ,,własnej woli’’ trzy dni po podjęciu działań przez komornika i po ujawnieniu sprawy na łamach ,,GK’’. (red)
GK nr 14/2006