Magazyn koscian.net
2005-06-15 09:54:55Mamy prawo!
Każde dziecko w wieku od 3 do 6 lat ma prawo do bezpłatnego nauczania przedszkolnego, ale większość gmin powiatu kościańskiego takiego rozwiązania nie proponuje
Darmowe przedszkole to znaczne obciążenie gminnego budżetu. W przeciwieństwie do szkół, państwo nie dopłaca do funkcjonowania przedszkoli ani grosza. Gmina finansuje je samodzielnie. Mało tego, powinna zapewnić miejsca w przedszkolach dla wszystkich 3,4, 5 i 6 - latków ze swego terenu.
Darmowe zajęcia przedszkolne niezależnie od wieku dziecka oferuje tylko gmina Krzywiń. W oddziałach przedszkolnych w Bielewie, Kopaszewie i Świńcu wszystkie dzieci korzystają z bezpłatnego wariantu (nie ma stołowki) a w pozostałych oddziałach rodzice mogą wybrać opiekę z posiłkiem, lub bez. Od 2003 roku do końca obecnego roku szkolnego można było oddać dziecko do przedszkola na pięć godzin bez oplaty też w Kościanie. Miało to dać szansę dzieciom z zaniedbanych edukacyjnie rodzin na łatwiejszy start w życie szkolne. Program ferowano, jako prorodzinny i iście lokalny. Nie wspomniano, że to po prostu realizacja ustawy.
W nowym roku szkolnym dostęp do darmowych pięciu godzin ograniczono. Prawo do darmowego przedszkola mają sześciolatki i dzieci z rodzin z problemami. Wnioski o przyjęcia dziecka bez opłaty opiniuje Ośrodek Pomocy Społecznej. W nowym roku skorzysta z tego tylko 20 dzieci.
- Chodziło o uzdrowienie sytuacji. Z bezpłatnego wariantu korzystały rodziny, które stać byłoby na opłacenie czesnego. Nawet rodzice wnoszący opłaty wyrażali opinię, że koszty związane z opieką i utrzymaniem placówki dotycza wszystkich rodziców. Początkowo rozważano rozwiązanie, w którym wariant bezpłatny dostępny byłby tylko dla dzieci sześcioletnich, jednakże w ten sposób wylalibyśmy dziecko z kąpielą – wyjaśnia Mirosław Lubińska szefowa Miejskiego Zespołu Oświaty, Kultury i Zdrowia w Kościanie.
Lubińska wyjaśnia dalej, że realizacja podstaw programowych w miejskich przedszkolach jest zgodnie z ustawą bezpłatna, ale nie można wysłać do przedszkola dziecka nie wykupując dla niego choćby jednego posiłku (35,20 zł). Oprócz opłaty za jedzenie, rodzice muszą jednak uiścić też czesne (42 zł). W innych gminach urzędnicy przede wszystkim zasłaniają się informacją, że sąsiednie gminy bezpłatnych przedszkoli też nie oferują. Z bezpłatnych zajęć przedszkolnych w gminie wiejskiej Kościan, Czempiń i Śmigiel korzystają tylko sześciolatki.
Tymczasem gwarantowane przez ustawę pięciogodzinne przedszkole daje szansę na podnoszenie kwalifikacji zawodowych kobiet i umożliwia ich powrót do pracy zawodowej po urlopie macierzyńskim. Przede wszystkim jednak, daje wszystkim dzieciom podobne szanse rozwoju. Na zachodzie Europy, jak podaje ,,Gazeta Wyborcza’’, do przedszkola chodzi od 70 do 80 proc. dzieci między trzecim, a piątym rokiem życia. W Polsce zaledwie 20 procent. Średnią tę zresztą podnoszą miejskie ośrodki. Na wsiach w latach dziewięćdziesiątych wiele placówek zlikwidowano, bo rodziców nie było stać na opłacenie rosnącego lawinowo czesnego. W obliczu płatnych zajęć przedszkolnych i ,,darmowej’’ babci w wielopokoleniowych domach na wsi, wybór jest oczywisty. Dlatego sieć przedszkoli na wsi jest zwykle bardzo słabo rozbudowana i obecnie nie jest przygotowana do tego, by móc z dnia na dzień zająć się wszystkimi dziećmi w wieku przedszkolnym. Jeśli jednak rodzice nie będą domagać się realizacji praw swoich dzieci, sytuacja ta nigdy się nie poprawi. (Al)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
tak mamy ale koscian tak tego nie zrobi bo jeszcze na tym zyska taka jest prawda i szkoda na ten temat pisac