Magazyn koscian.net
2004-10-06 10:39:55Metalchem żyje!
Metalchem ożywa - prudukcja rusza tam pełną parą. - Przyjmujemy właśnie około 90 pracowników i potrzebujemy kolejnych sześćdziesięciu - wyjaśnia Andrzej Sławiński, prezes Seacom, nowego właściciela zakładu
- Przede wszystkim szukamy ślusarzy i spawaczy, ale i jednostkowo fachowców na inne stanowiska, jak choćby konstruktorów czy technologów. Będziemy systematycznie odbudowywać zatrudnienie. Zależy nam na profesjonalnej kadrze - wyjaśnia Norbert Tomaszewski, prezes Metalchem Kościan Sp. z o.o. (tak nazywa się nowy podmiot w starym zakładzie).
Z przyjętych 90 osób większość stanowią byli pracownicy Metalchemu, ale jest też sporo osób, które nie mają odpowiedniego wykształcenia. Brak specjalistów.
- Jestem już po rozmowach z dyrekcją szkoły zawodowej w Kościanie. Tymczasem korzystamy z kadry Metalchemu, ale ona będzie się wykruszać. Będziemy potrzebować fachowców branży metalowej. Odbudujemy tę specjalizację w Kościanie - mówi Tomaszewski. Jak wyjaśnia Sławomir Górny, dyrektor szkoły, od dwóch lat nie otwierano oddziałów ślusarskich, bo nie było chętnych do nauki tego zawodu.
- Jeśli będzie zainteresowanie młodzieży nauką w zawodach ślusarz, czy spawacz, możemy zaplanować otwarcie takich klas - zapewnia dyrektor.
Tymczasem nowy Metalchem jest w stanie organizacji, ale jak zapewnia prezes Tomaszewski, to nie potrwa długo. Z czasem urozmaicić ma się też produkcja zakładu. (Al)
GK nr 40/2004