Magazyn koscian.net
2009-09-02Miasto nie chce Słonecznej?
Nie ma zgody na sprzedaż lokalu przy Al. Kościuszki w Kościanie, w którym mieści się restauracja Słoneczna. Nad projektem uchwały dotyczącym sprzedaży lokalu pochylili się w czwartek kościańscy radni. Po burzliwej dyskusji propozycja burmistrza została odrzucona
Projekt uchwały dotyczył lokalu użytkowego znajdującego się w budynku przy Al. Kościuszki 24 w Kościanie. Należący do miasta lokal ma powierzchnię 307,56 metrów kw. Składa się z części użytkowej (235,09 metra kw) oraz piwnicy (71,47 metrów kw.). Budynkiem, w którym się znajduje zarządza wspólnota mieszkaniowa. Miasto ma w niej mniejszościowe udziały. Najemca wykorzystuje lokal na prowadzenie działalności gastronomicznej. Umowa najmu wygasa 30 września. Przedstawiona radnym uchwała zakładała przedłużenie dzierżawy do czasu zawarcia umowy sprzedaży, jednak nie dłużej niż do końca 2009 roku.- W grudniu, gdy rada podejmowała plan dochodów i wydatków, po stronie dochodów była pozycja związana ze zbyciem tej nieruchomości – przypomniał burmistrz Kościana, Michał Jurga. - Udziały miasta w budynku wynoszą trzydzieści pięć procent. Jest tam ośmiu właścicieli. Sprzedaż ostatniego z mieszkań nastąpiła w 2001 roku. Miasto jest udziałowcem mniejszościowym. Zobowiązane jest do wypełniania uchwał wspólnoty mieszkaniowej. Na ten rok zaplanowano remont elewacji budynku. Dla miasta to koszt pięćdziesięciu tysięcy złotych.
Nie wszyscy zgodzili się z koncepcją burmistrza. Komisja budżetu i finansów pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały, jednak jej członkowie nie byli jednomyślni. Podobnie było podczas obrad komisji spraw komunalnych i ochrony środowiska. Podczas sesji Rady Miejskiej jako pierwszy swoją opinię wyraził radny Bronisław Frąckowiak. Zwrócił uwagę na ważny, jego zdaniem, aspekt społeczny.
- Z lokalu korzystają osoby samotne, zakłady pracy wykupując posiłki dla pracowników. Jestem przeciwny jego sprzedaży. Pięćdziesiąt tysięcy na remont to żaden argument. Dzierżawca płaci dzierżawę – stwierdził Frąckowiak.
Kolejny wątek do dyskusji dołożyła radna Joanna Albińska. Uznała, że miasto nie stosuje jednolitych zasad przy wynajmowaniu lokali. Wcześniej radni zadecydowali o wydzierżawieniu przedsiębiorcom na okres do trzech lat lokali przy ul. Piłsudskiego i Surzyńskiego. Radna nie zgodziła się też z argumentem, że wynajem lokalu jest nieopłacalny. Przypomniała, że to burmistrz ustala stawki czynszu. Nie zgodziła się także ze stwierdzeniem burmistrza, że decyzja o sprzedaży lokalu to czysta formalność wynikająca z zapisów budżetu.
Burmistrz Jurga przypomniał, że podjęcie uchwały ma wymiar czysto techniczny. Zapis o sprzedaży lokalu został ujęty w budżecie na 2009 rok.
- Aspekt społeczny też jest ważny. Gmina nie jest przedsiębiorstwem. Gmina to osoba prawna, która ma służyć mieszkańcom – podkreśliła Albińska.
Całkowicie odmiennie sytuację ocenili radni Marek Szymkowiak i Teodor Kubacki.
- Dziwię się głosom przedmówców. Lokal jest nieopłacalny. Tak dalej być nie może. Po co ten lokal ma istnieć i dla kogo? Dla grupy ludzi przychodzących na tanie obiady? Dzierżawcy uważają, że lokal im się należy, żeby w spokoju mogli doczekać do emerytury. Chcemy robić chodniki, regulować Obrę? Za co? Za trzy tysiące za trzysta metrów kwadratowych? Trzeba przeciąć ten wrzód – uznał Szymkowiak.
- Państwo jednoznacznie oceniacie, że gdy miasto sprzeda lokal, działalność zostanie zamknięta. Być może macie państwo rację, ale ja byłbym bardziej powściągliwy. Niewykluczone, że ktoś będzie chciał taką działalność prowadzić – podkreślił burmistrz Jurga. - Ja też mam sentyment do tego obiektu. Ale gmina powinna wychodzić z nieruchomości, w której ma udziały mniejszościowe. Taki stan jest nieopłacalny. Tego typu nieruchomości zawsze będą rodziły koszty.
Przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Ruszkiewicz zarządził glosowanie imienne nad projektem uchwały. Rada podzieliła się na prawie równe dwie części. Murem za propozycją burmistrza stanęło dziesięciu radnych należący do Klubu Radnych Porozumienie Ziemia Kościańska. Pozostałych jedenastu było przeciwna sprzedaży. Lokal pozostanie więc w rękach gminy. (h)
GK 35/2009
Zgłaszasz poniższy komentarz:
radny Bronisław F ma sentyment do tego lokalu dzisiaj słoneczna wczoraj KONSUMY jak ten czas leci... Radny Szymański niech szuka srodków gdzie indziej może uszczelnic system poboru opłat za wodę ???