Magazyn koscian.net
2006-08-16 12:10:39Nowy przeor w Lubiniu
- Rewolucji nie będzie – mówi o klasztorze ojców benedyktynów w Lubiniu nowy przeor brat Izaak Kapała
Nominację odebrał 12 lipca z rąk opata, prezesa Belgijskiej Kongregacji Benedyktyńskiej Ansgara Schmidta. Funkcję będzie pełnił przez dwa lata.
- Nominacja była dla mnie zaskoczeniem – zwierza się przeor Izaak Kapała. - Moją kandydaturę zaproponowała wspólnota. A ja się z tym zgodziłem.
Opat Ansgar Schmidt spędził w Lubiniu cztery dni. Nominacji nie przywiózł „w teczce”. Decyzję poprzedziły rozmowy z zakonnikami. 31-letni br. Izaak Kapała z klasztorem w Lubiniu związany jest od 13 lat. Wcześniej pełnił funkcję prefekta Domu Gości. Przez pięć lat był też podprzeorem. Zaskoczeniem jest to, że nie ma on święceń kapłańskich. Jak zapewnia - w Zakonie Świętego Benedykta nie jest to nowość. Takie przypadki zdarzają się coraz częściej. W prawie tysiącletniej historii zakonu nie jest to sytuacja nadzwyczajna. Na zapisy świadczące o powołaniu na przeora tzw. laika można natrafić także w kronikach lubińskiego klasztoru.
- Jest to dla mnie duże wyzwanie. Przez ostatnie pięć lat obracałem się w zakresie zadań przeora. Z funkcją przełożonego wiąże się jednak większa odpowiedzialność – zaznacza nowy przeor. - Moim podstawowym zadaniem będzie budowanie wspólnoty osobowej i braterskiej więzi, a także troska o nowe powołania.
Obecnie w lubińskim klasztorze przebywa 15 mnichów i jeden postulant. We wrześniu dojdzie jeszcze dwóch kandydatów. Możliwe, że za 8 – 10 lat klasztor zostanie podniesiony do rangi opactwa. Potrzebne jest do tego 13 braci ze ślubami wieczystymi. Na razie jest ich dziesięciu, a dwóch złożyło śluby czasowe.
Benedyktyni z Lubinia chcą się przygotować na przyjmowanie większej liczby gości. Rocznie klasztor odwiedza około 900 osób. Ten rok jest rekordowy. Pokoje gościnne są obłożone nawet w środku tygodnia. Pobyt trwa najczęściej od 3 do 7 dni.
- Przyjeżdżają do nas ludzie praktycznie z całej Polski, od dzieci po studentów, osoby pracujące i ludzie w starszym wieku. Goście włączają się w modlitwę, pracują w ogrodzie, sadzie lub szkółce. Mają też okazję porozmawiać z mnichami na interesujące ich tematy. Przyciąga ich atmosfera ciszy i modlitwy - stwierdza przeor Izaak Kapała. - Chcemy rozbudować jedno ze skrzydeł, które zostało zburzone przez rząd pruski. Rozpoczęliśmy starania o pozyskanie na ten cel środków z Unii Europejskiej. Współpracujemy z wielkopolskim konserwatorem zabytków. Wszystko zależy od funduszy. Jeżeli uda nam się je pozyskać, to budowa może ruszyć już w przyszłym roku.
Po objęciu funkcji przez nowego przeora w klasztorze trwa podział oboiwązków. Bracia nowe funkcje obejmą z początkiem września. Nowym podprzeorem jest już o. Piotr Włodyga OSB z Tyńca. Funkcję prefekta Domu Gości i magistra nowicjatu powierzono o. Serafinowi Chorzępie OSB. Dotychczasowy przeor o. Kornel Filipowski nadal pełni funkcje proboszcza lubińskiej parafii. (h)
GK nr 33/2006