Magazyn koscian.net
2006-09-20 09:01:37Papież popatrzy na ratusz
Pomnik papieża Jana Pawła II w Kościanie stanie jednak na Placu Niezłomnych
- Zapadała ostateczna decyzja – mówi Barbara Mizerka, prezes Społecznego Komitetu Budowy Pomnika. - Ojciec Święty stanie na Placu, ale w innym miejscu, niż pierwotnie zakładaliśmy.
O wyborze miejsca w którym ustawiony ma być pomnik zadecydowano już w marcu tego roku. Jedną z rozważanych wówczas lokalizacji był plac przed Farą. Takie usytuowanie pomnika odradzał artysta, który ma wykonać monument – Wiesław Koronowski, kierownik katedry rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu
- Przy tak stłoczonej architekturze kościół determinuje tam wszystko, do tego figura... Tam jest za ciasno. Placyk za to jest wyjątkowo ładnym zakątkiem miasta. W centrum, a jednak kameralny. Moim zdaniem tam będzie lepiej – ocenił Koronowski („Spotkanie z Ojcem Świętym’’ -,,GK’’ z 29 marca).
Zgodnie z marcowymi decyzjami pomnik stanąć miał frontem do wejścia do kaplicy Pana Jezusa i ulicy Rzemieślniczej. W ramach przygotowań pod budowę pomnika rozkopano plac dla badań archeologicznych i odkryto tam starą studnię. To podważyło na kilka tygodni wcześniejsze plany usytuowania pomnika. Wieść gminna niosła nawet, że pomnik stanie w innej części miasta. Prezes Społecznego Komitetu całe wakacje podkreślała, że żadnych decyzji w tej sprawie nie podjęto.
- Stanie na Placu Niezłomnych - mówi dziś zdecydowanie Barbara Mizerka.
W sprawie usytuowania pomnika ks. Dziekan Czesław Bartoszewski zorganizował na początku września spotkanie. Udział w nim wziął wysłannik poznańskiej kurii, ks. architekt specjalizujący się w architekturze sakralnej oraz specjalistka muzealnictwa kościelnego. W dyskusji udział brali ponadto wicestarosta Michał Jurga, burmistrz Jerzy Bartkowiak i wiceburmistrz Sabina Bresińska, architekt miejski Jerzy Bolanowski, architekt Izabela Wrześniewska, prezes komitetu budowy pomnika Barbara Mizerka oraz artysta – Wiesław Koronowski. Uczestnicy spotkania obejrzawszy plac zdecydowali, że pomnik na nim zostanie.
- Bardzo pomógł nam ksiądz architekt z kurii. To on doradził, jak ustawić pomnik. W miejscu, które pierwotnie wybraliśmy, Ojca Świętego zasłaniałby kamień harcerzy – mówi Mizerka.
Ojciec święty zgodnie z tamtymi ustaleniami miał spacerować po placu z brewiarzem i różańcem w rękach. Członkowie komitetu wybierając w marcu ten projekt zrezygnowali z papieża staruszka siedzącego na ławeczce z boku placu i z idącego Jana Pawła II. Na wybranej wówczas przez członków komitetu wizualizacji papież miał młodzieńczą posturę, a na nogach adidasy. Członkowie komitetu są już po kilku odwiedzinach w pracowni artysty. Na zatwierdzonym ostatnio glinianym modelu pomnika papież ma w rękach tylko brewiarz (bez różańca), jest odrobinę starszy niż na wizualizacji i na nogach ma półbuty. Uśmiecha się. Podobieństwo do twarzy, jaką pamiętamy, jest ogromne. Pomnik, przypomnijmy, będzie miał wysokość dwóch metrów. Stanie na postumencie nieznacznie unoszącym się nad poziomem placu. Zamysłem inicjatorów jego budowy jest bowiem odbrązowienie papieża i pokazanie go bliskiego ludziom.
- To będzie tak, jak spotkanie ze spacerującym po mieście papieżem – komentował projekt w marcu Jerzy Adamski, przedstawiciel Kościana w komitecie.
Taki odbrązowiony papież odlany ma być właśnie z brązu. Na placu zostaną wszystkie tablice nagrobne i pamiątkowe, które były tam do tej pory. Będą odnowione. Zostanie tam też stary bruk, ale całość ma być od nowa zagospodarowana. Fundamenty pod budowę pomnika mają być wylane jeszcze tej jesieni. Uroczystość odsłonięcia monumentu zaplanowano na 2 kwietnia 2007 roku, czyli drugą rocznicę śmierci papieża. (Al)