Magazyn koscian.net
2005-03-09 08:35:24
Po dyżurze IPN
W miniony czwartek w Starostwie Powiatowym dyżur pełnili pracownicy poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej
W ciągu pięciu godzin przyjęli 45 osób zainteresowanych wglądem do akt, z czego 21 osób złożyło wnioski o udostępnienie dokumentów.
- Pozostali chcieli zdobyć podstawowe informacje na temat udostępniania dokumentów znajdujących się w zasobach IPN-u. Większość z nich zabrała wnioski do domu - poinformował Waldemar Handke, naczelnik Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów, przyznając, że zdecydowana większość sprowadziły kontrowersje wokół tzw. „listy Wildsteina”.
Pytano co oznaczają kody alfanumeryczne znajdujące się przy nazwiskach wymienionych na „liście Wildsteina” oraz jak długo trwa rozpatrywanie złożonego wniosku.
- Procedura taka trwa około 3 miesięcy – wyjaśnił naczelnik Handke. - Składa się na nią wielokierunkowa kwerenda w zasobie archiwalnym IPN i zgromadzenie wszystkich dostępnych materiałów dotyczących osoby występującej z wnioskiem. Następnie wydaje się jej zaświadczenie, że dana osoba jest pokrzywdzoną w rozumieniu ustawy oraz zawiadomienie o możliwości wglądu w materiały.
Osoby, które nie mogły przyjść osobiście na dyżur pracowników IPN-u mogą pobrać gotowe wnioski w wersji elektronicznej ze strony internetowej Instytutu Pamięci Narodowej -
www.ipn.gov.pl (kar)
GK nr 10/2005
Komentarze (0)
STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.143.214.226
Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.
Dodaj komentarz