Magazyn koscian.net
2007-09-25 11:47:25Poseł bez immunitetu?
Prokuratura Rejonowa w Kościanie wnioskuje o uchylenie immunitetu poselskiego posłowi Bernardowi Ptakowi
- Są przesłanki do tego, by postawić zarzuty słania gróźb karalnych i znieważania - wyjaśnia prokurator rejonowy Przemysław Rajch. Sprawa dotyczy majowej awantury na polu pod Bielewem.
Awantura
Awantura miała miejsce 29 maja, na polu za wsią. W ojcowiznę Czesława K. przez Czesława K. obsianą żytem, ziemniakami i mieszanką wjechały dwa traktory wynajęte przez Pana K. spod Grodziska Wielkopolskiego. Pan K. kupił ziemię od komornika i uprawę zaczął od niszczenia tego, co obsiał Czesław K. W obronie mieszkańca Bielewa stanęli sąsiedzi i poseł Bernard Ptak. Policja przyjeżdżała tam kilka razy. Czesław K. chciał by chroniła jego zboże, a Pan K. by obroniła go przed zdenerwowanym Czesławem K. Na polu nie przebierano w słowach.
- Jeszczem czegoś takiego nigdy nie widział . Ten w okularach groził, że mi traktor benzyną obleją. I na co mi to? Boże, co tu się dzieje? Mam uciekać z pola, bo jadą z kanistrami i benzyną mnie obleją! - relacjonował na polu pan Roman, traktorzysta niszczący na zlecenie Pana K. zboże Czesława K. Wskazywał przy tym na posła Ptaka (,,Pomsta na polu'' - ,,GK'' z 6 czerwca bieżącego roku).
Poseł czysty i nie
Czesławowi K. prokuratura postawiła zarzut słania gróźb karalnych już w połowie lata. W afekcie Czesław K. grozić miał nawet Panu K., że go zabije a nawet zaatakować rolnika z Grodziska Wielkopolskiego młotkiem.
- Uderzył go w głowę i w plecy. Krzyczał, że albo jego zabije, albo siebie. Używałem wszelkich środków, by nie dopuścić do tragedii - wyjaśnia teraz ,,GK'' poseł.
Na początku sierpnia informowaliśmy za kościańską prokuraturą, że poseł Ptak wychodzi ze sprawy czysty (,,Poseł bez zarzutu'' - ,,GK'' z 8 sierpnia 2007 roku).
- Posła chroni immunitet, a o jego uchylenie nie było podstaw występować - mówił nam wówczas zastępca prokuratora rejonowego Rafał Wojtysiak.
Minęło półtora miesiąca i w piątek, 21 września, Prokuratur Rejonowa w Kościanie wysłała jednak do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi. Co się wydarzyło?
- Na wniosek Prokuratury Okręgowej dosłuchaliśmy świadków i stwierdziliśmy, że istnieją przesłanki do postawienia zarzutów. Sprawę konsultowaliśmy z Prokuraturą Okręgową. Zarzutów jednak postawić nie możemy, ponieważ posła chroni immunitet, stąd złożony wniosek o jego uchylenie - mówi prokurator rejonowy Przemysław Rajch.
Spisek
Otrzymawszy wniosek prokurator okręgowy napisze kolejny do prokuratora krajowego a ten do Sejmu RP. Procedura może jednak trwać na tyle długo, że obecny mandat posła zdąży wygasnąć. Trudno wyobrazić sobie bowiem, że sejm V kadencji zbierze się tuż przed wyborami tylko po to, by taki wniosek rozpatrzyć. Poseł Bernard Ptak tymczasem chce ubiegać się o mandat ponownie. Tym razem startować ma z listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. Decyzją prokuratury jest zaskoczony.
- To jest wyciągnięte specjalnie, żeby mnie zdyskredytować przed wyborami - ocenia Bernard Ptak. - Myślę, że sprawa została ruszona przez lobby ziemskie. To z którym do sejmu poszedłem walczyć. Narobiłem sobie tam wrogów... To polityczna sprawa.
- To nie ma żadnego związku z polityką. Mamy sprawę i musimy ją rozwiązać - wyjaśnia prokurator Rajch. (Al)
GK 39/2007