Magazyn koscian.net
2007-05-22 14:12:04Przeciąg w oświacie
Z Wydziału Edukacji, Kultury i Kultury Fizycznej Urzędu Miejskiego w Kościanie do lata odejdzie siedemdziesiąt procent pracowników
Po mieście krążą plotki o czystce. - To jest ogromna przesada...! Jest to spokojne przekształcanie urzędu w urząd mniej liczebny i bardziej oszczędny – wyjaśnia burmistrz Michał Jurga.
Kilka tygodni temu wypowiedzenie otrzymały cztery osoby, które formalnie były zatrudnione w urzędzie, a pracowały jako pedagodzy w świetlicy socjoterapeutycznej.
- To była nienormalna sytuacja. Świetlica nie miała formalno-prawnego umocowania. Nie może też być tak, by pracownicy Świetlicy mogli być zatrudniani na etatach urzędu miejskiego. Cztery pracujące tam osoby musiały otrzymać wypowiedzenie z pracy. Od 1 lipca Świetlice będzie funkcjonowac w ramach Ośrodka Pomocy Społecznej i to dyrektor Ośrodka będzie decydować o obsadzie pedagogicznej. Świetlica jest bardzo potrzebna i będzie prowadzić swoją działalność. – mówi burmistrz.
Urzędnicy, którzy prowadzą świetlice są obecnie na trzymiesięcznym wypowiedzeniu. W prima aprilis natomiast stanowisko i posadę w wydziale stracił decyzją burmistrza Michała Jurgi, jego wieloletni naczelnik - Jerzy Grześkowiak. Szefował wydziałowi 17 lat.
- Wpływ na decyzję o zmianie na stanowisku miały wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli i Regionalnej Izby Obrachunkowej, które pan burmistrz otrzymał dopiero w ubiegłym tygodniu. Wykazały one wiele nieprawidłowości w rozliczaniu dotacji dla stowarzyszeń i organizacji. Współpraca wydziału ze stowarzyszeniami była ponadto nie najlepsza. Nie było ze strony wydziału wsparcia merytorycznego dla działaczy. Pan burmistrz stracił zaufanie do naczelnika – wyjaśniał wówczas ,,GK’’ Łukasz Postaremczak, sekretarz miasta.
Do czasu rozstrzygnięcia konkursu obowiązki naczelnika przejęła Małgorzata Ratajczak, ale jeszcze przed jego zakończeniem (na początku maja) złożyła wypowiedzenie z pracy. Jest na trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia. Burmistrz Michał Jurga twierdzi, że oceniał jej pracę na stanowisku ,,w miarę dobrze’’ i że nie zna uzasadnienia decyzji o odejściu. To nie koniec. Ostatniego dnia maja dokumenty rozwiązujące stosunek pracy z urzędem podpisać ma też Piotr Wrześniewski, który od ponad dziesięciu lat zajmował się w wydziale sportem.
- To prawda, odbyliśmy z panem burmistrzem dżentelmeńską rozmowę. Pan burmistrz powiedział, że nie chce ze mną współpracować, więc się rozstajemy. Podobno przyczyną był mój brak inicjatywy i samodzielności w pracy. Nie zgadzam się z tym, ale nie wyobrażam sobie dalszej pracy w takich warunkach. Może nawet sam złożę wypowiedzenia? Teraz jestem na urlopie, ale ostatniego dnia maja będę w pracy i podpiszę dokumenty. Przysługuje mi trzymiesięczny okres wypowiedzenie i pan burmistrz zadeklarował, że zwolni mnie z obowiązku świadczenia pracy. Nie zamierzam uciekać w chorobę. Przyjmę to z godnością – deklaruje Piotr Wrześniewski.
Burmistrz Jurga sprawy nie chce komentować, bo chwilowo, jak twierdzi, nie ma czego. Piotr Wrześniewski jest na urlopie i żadnego zwolnienia nie ma. Potwierdza jednak, że rozmowę o rozstaniu z Wrześniewskim odbył.
Od 14 maja obowiązki naczelnika WEKiKF, decyzją komisji konkursowej, pełni Krzysztof Nowaczyk z Bieżynia.
- Ma bardzo bogate doświadczenia. Przez wiele lat na podobnym stanowisku prowadził szkoły i odpowiadał za sprawy społeczne w Gostyniu, a wcześniej pracował w nadzorze pedagogicznym. Jest z zewnątrz i potrafi spojrzeć na problemy z dystansem, co pozwoli na sprawne kierowanie wydziałem – wyjaśnia burmistrz Michał Jurga.
W wakacje z dziesięcioosobowej załogi w wydziale zostaną trzy osoby i nowy naczelnik. Dlaczego tak wiele zmieniło się akurat w wydziale oświaty?
- To wydział, który odpowiada za ponad czterdzieści procent wydatków naszego budżetu, więc jest bardzo ważny. Nieprawidłowości z dotacjami, jakie w nim były spowodowały potrzebę zmian – stwierdza burmistrz Michał Jurga. (Al)
GK 21/2007