Przyszły arcymistrz

Ma dopiero 14 lat i uczy się w klasie drugiej Gimnazjum im. Jana Pawła II w Starych Oborzyskach, a ma już na koncie dwa mistrzowskie tytuły.

Tylko w poprzednim sezonie wygrał mistrzostwa Wielkopolski juniorów w kategorii do 13 lat, zajął 19 miejsce w XVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, zwyciężył w turnieju eliminacyjnym mistrzostw Polski juniorów w grupie wiekowej 12-13 lat, awansując tym samym do finałów Olimpiady Sportów Umysłowych 2012 w kategorii do 14 lat. Mowa o Dawidzie Niekrasiu z Bonikowa, zawodniku UKS KSM Tęcza Kościan


Czternastolatek gra w szachy od dziecka. Nauczyła go mama.

- Z początku nie podobała mi się gra w szachy, ale ostatecznie zmieniłem zdanie i stwierdziłem, że warto – przyznaje czternastolatek, dodając, że jego rówieśnicy rzadko grywają w szachy. – Ta gra zaczęła mi się podobać jeszcze zanim przyszły sukcesy. Zaczęła mnie ciekawić, choć z początku wcale nie grałem dobrze i przegrywałem z mamą. Teraz spokojnie ją ogrywam.

Od września 2008 r. Dawid Niekraś jest zawodnikiem UKS KSM Tęcza Kościan. Taktykę gry zgłębia bez pomocy trenera. Głównie z książek i Internetu. Najbardziej lubi partie dynamicznie rozgrywane, w których może atakować. Natomiast nie przepada za przeciągającymi się, powolnymi partiami. O swoich słabych punktach woli nie mówić, by nie ułatwiać sprawy przyszłym przeciwnikom. Potrafi przewidzieć ruch rywala na pięć, sześć posunięć do przodu, choć zastrzega, że nie jest w stanie wskazać wszystkich możliwości, bo to potrafią tylko najlepsi na świecie. Wzorem dla Dawida jest nieżyjący amerykański szachista Robert Fischer, XI mistrz świata.

- Rozgrywane przez niego partie najbardziej mi się podobają, bo grał na atak. Są opisane w wielu książkach. Jeden z arcymistrzów napisał książkę o Fischerze i jego grze – wskazuje. – Gdy wygrywam z lepszym zawodnikiem, czuję się pewniejszy i podbudowuje to moją samoocenę. Warto grać w szachy, bo uczą logicznego myślenia, planowania, strategii.

W szachy gra codziennie. Często grywa w internetowe szachy, choć jak przyznaje, woli spoglądać na przeciwnika znad planszy, bo wtedy da się wyczuć czy się denerwuje. Niedawno, podczas II Międzynarodowego Memoriału Szachowego Ferdynanda Dziedzica w Trzciance, Dawid miał okazję spotkać legendarnego łotewskiego szachistę Aleksieja Shirova, z którym stanął do wspólnej fotografii. Nie dane im było się zmierzyć w szachowym pojedynku. Czternastolatek pokonał za to m.in. reprezentantów Peru i Meksyku. Udział w tym silnie obsadzonym turnieju zawodnik z Bonikowa zakończył na 80 miejscu na 188 zawodników, zajmując drugą lokatę w kategorii juniorów młodszych.

Jemu samemu trudno zliczyć ile już rozegrał szachowych partii, choć skrupulatnie wszystkie zapisuje.

- Mam ich bardzo dużo, gdzieś około setki – stwierdza. – Najszybszą partię rozegrałem na mistrzostwach Polski dwa lata temu. Przeciwnika pokonałem w piętnaście minut.

Wyczynową grę w szachy zaczął trzy i pół roku temu. Trenuje w UKS KSM Tęcza Kościan. Po raz pierwszy na zawodach zagrał drużynowo w IV lidze juniorów w 2009 r. Zagrał wówczas tylko dwie z pięciu partii. Dopiero na drugim zjeździe IV ligi zaczął ogrywać silniejszych od siebie.

- To było spore zaskoczenie, nawet sam się nie spodziewałem, że tak będzie – mówi zawodnik UKS KSM Tęcza Kościan, dodając, że w finale mistrzostw Wielkopolski juniorów w Licheniu był czwarty. – Zawodnicy lepsi widząc słabszego lub młodszego przeciwnika często go lekceważą i niedoceniają. Robią proste posunięcia myśląc, że rywal tego nie zauważy i się mylą.

Największe sukcesy przyszły w 2010 r. Wówczas szachista z Bonikowa wywalczył tytuł mistrza Wielkopolski juniorów do lat 13. W mistrzostwach międzywojewódzkich juniorów rozgrywanych w Żerkowie zajął trzecie miejsce w grupie do 13 lat i zapewnił sobie awans do mistrzostw Polski – Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. W tym samym roku zajął 31 miejsce w kategorii open XIX Międzynarodowego Festiwalu w Poznaniu i 4 miejsce w klasyfikacji juniorów. Eliminacje do mistrzostw Polski odbywały się w ośmiu zawodach półfinałowych i w turnieju ostatniej szansy. Dawid Niekraś nie mógł zagrać w półfinale z powodu choroby, dlatego zagrał w ostatnim turnieju eliminacyjnym, czyli Turnieju Ostatniej Szansy w Pokrzywnej, gdzie zajął drugie miejsce na 25 startujących i awansował do finału. Znakomicie zaprezentował się na mistrzostwach Polski juniorów do lat 12, gdzie zajął 9 miejsce. W Wiśle szachista Tęczy Kościan zmierzył się z 47 szachistami. Mistrzostwa były turniejem szwajcarskim na dystansie 11 rund. Dawid pokonał 5 zawodników, cztery partie zremisował, a dwie przegrał. Do brązowego medalisty zabrakło mu zaledwie 0,5 pkt. Był to najlepszy wynik reprezentanta Tęczy Kościan. Tam też szachista zdobył pierwsze punkty w krajowym współzawodnictwie.

Podczas XIX Turnieju Szachowego ,,Dni Leszna’’ 2011 Dawid zajął 6 miejsce. Natomiast był dziewiętnasty podczas indywidualnych mistrzostw Polski juniorów do 14 lat XVII OOM Podlaskie 2011. W mistrzostwach Wielkopolski juniorów w szachach w Żerkowie wygrał turniej w grupie 13-latków i został mistrzem Wielkopolski, wypełniając normę na pierwszą kategorię szachową. W poprzednim sezonie Niekraś wygrał mistrzostwa Wielkopolski juniorów w kategorii do 13 lat i zajął 19 miejsce w XVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Pod koniec 2011 r. Dawid wygrał turniej ostatniej szansy rozgrywany w Ustroniu, wygrywając osiem partii i jedną remisując, i tym samym zakwalifikował się do tegorocznych mistrzostw Polski juniorów. Dawid Niekraś znalazł się w grupie najlepszych kościańskich sportowców roku 2011. Dyplom, statuetkę i gratulacje zawodnik Tęczy Kościan odebrał z rąk burmistrza Michała Jurgi, przewodniczącego Rady Miejskiej Kościana Piotra Ruszkiewicza i posła Wojciecha Ziemniaka. Uplasował się na 6 miejscu w tegorocznym Plebiscycie ,,Gazety Kościańskiej’’ na najpopularniejszego zawodnika młodzieżowca Ziemi Kościańskiej w 2011. Rok wcześniej znalazł się na 3 miejscu.

W wyjazdach na zawody Dawidowi towarzyszą rodzice, którzy zagrzewają go do walki, podnosząc na duchu i dodając otuchy.

- Mówią: ,,Dawid pukniesz go’’ – przytacza szachista, zapewniając, że to bardzo pomaga przed rozpoczęciem gry.

Dawid nie tylko świetnie gra w szachy, ale jest też bardzo dobrym uczniem. W tym roku zakwalifikowywał się do etapu rejonowego wojewódzkiego konkursu matematycznego. Matematyka to jego druga wielka pasja. Z przedmiotów szkolnych lubi także fizykę, chemię i informatykę. Wolny czas spędza przy komputerze. Lubi gry komputerowe. Najbardziej te logiczne. Latem sporo jeździ rowerem po okolicy.

- Nie zabieram wtedy szachów ze sobą, bo to byłaby przesada – uważa.

W połowie kwietnia Dawid zagra w finale Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sportach Umysłowych w Solinie. Zawodnik Tęczy Kościan znajdzie się w 12-osobowej reprezentacji Wielkopolski.

- Jeśli uplasuję się na trzecim miejscu, będę zadowolony, bo na pierwsze nie mam raczej szans – przyznaje zawodnik z Bonikowa.

Największym marzeniem Dawida Niekrasia jest zdobycie najwyższego tytułu arcymistrza szachowego. (kar)