Magazyn koscian.net
2007-09-19 15:36:43Rajd czterech kółek
Do historii przeszedł tegoroczny jubileuszowy Rajd Samochodowy Kościan 2007
Rajd zorganizowało Stowarzyszenie na Rzecz Zapobiegania Wypadkom Drogowym ,,Stop Śmierci’’, Komenda Powiatowa Policji i Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych. Na starcie rajdu stanęło 36 dwuosobowych załóg, lecz do mety dojechało tylko 21.
Uczestników podzielono na dwie grupy, które jechały pod siebie: załogi z parzystymi numerami startowymi jechały z Kościana przez Racot, Jerkę, Krzywiń i Dębiec z powrotem do Kościana, a te z nieparzystymi w przeciwną. Na trasie do zaliczenia były zadania sprawnościowe w ośmiu punktach kontrolnych. Nie liczył się czas przejazdu, lecz punkty za zadania, a także znajomość przepisów ruchu drogowego i topografii terenu. Pierwsza załoga ruszyła punktualnie o godz. 9. Kolejne startowały co trzy minuty. Przed wyjazdem kierowcy musieli wyzerować liczniki kilometrów, co skrupulatnie sprawdzał komandor rajdu Tomasz Dąbrowski. Po kontroli świateł pilotowi wręczano mapę strzałkową z zaznaczoną trasą przejazdu i załoga ruszała na trasę.
W czasie trwania rajdu obowiązywał całkowity zakaz picia alkoholu. Jego złamanie groziło dyskwalifikacją. Załogi nie mogły kontaktować się pomiędzy sobą, by ustalić trasę przejazdu, która zresztą nie była wcale łatwa. Wiele załóg pogubiło się na trasie. W razie zgubienia trasy można było prosić o pomoc komandora rajdu, lecz kosztowało to punkty karne. Z tej pomocy skorzystało osiem załóg.
- Było kilka przypadków, że uczestnicy jechali zupełnie inną trasą niż mieli zaznaczoną na mapie – zdradził Romuald Stelmaszyk, prezes Stowarzyszenia.
W ośmiu punktach kontrolnych dwuosobowe zespoły zaliczały zadania sprawnościowe. Sprawdzano wiedzę i umiejętności praktyczne. Była jazda sprawnościowa samochodem po torze, jazda gokartami, rowerami i quadami, a także strzelanie, które okazało się najtrudniejszą konkurencją. Ponadto trzeba było rozwiązać testy, pokonać wyznaczoną trasę sterując samochodzikiem z napędem elektrycznym oraz przeciągnąć na linie malucha. Po drodze ustawiono też zamaskowane radary. Spośród załóg zarejestrowanych na radarze tylko pięć nieznacznie przekroczyło dopuszczalną prędkość.
W czasie, gdy komisja podliczała punkty, uczestnicy rajdu obejrzeli pokaz jazdy sprawnościowej na tzw. trolejach w wykonaniu Czesława Sierpowskiego, wiceprezesa Automobilklubu Leszczyńskiego. Nie brakowało też chętnych do sprawdzenia swych umiejętności kierowania autem w poślizgu.
Zwycięzcami tegorocznego rajdu została załoga nr 18, czyli Jarosław i Zbigniew Trawa, która odebrała puchar prezesa Stowarzyszenia ,,Stop Śmierci’’, cyfrowy aparat fotograficzny oraz talony na 100 litrów paliwa, przegląd i mycie samochodu. Na drugim stopniu podium stanęła załoga nr 1: Dawid i Mateusz Bąkowscy (puchar komendanta powiatowego policji, telefon komórkowy oraz talony na 80 litrów paliwa, przegląd i mycie), a na trzecim załoga nr 24: Dawid Stachowiak i Jakub Wolski (puchar dyrektora ZSP w Kościanie, odtwarzacz MP4, talony na 60 litrów paliwa, przegląd i mycie).
- Wszyscy, którzy dotarli do mety są zwycięzcami – stwierdził prezes Stelmaszyk gratulując uczestnikom.
Dla wszystkich załóg były nagrody: talony na bezpłatne mycie samochodu, bezpłatny przegląd techniczny auta oraz talony na paliwo. Nagroda specjalna – lustro w drewnianej oprawie – ufundowane przez kościańską fabrykę mebli trafiła do zwycięskiego teamu. (kar)
38/2007