Rajdowo przez śmigielską gminę

W ubiegłą sobotę, już po raz drugi, miłośnicy motoryzacji, turystyki i czynnego wypoczynku spotkali się pod śmigielskimi wiatrakami, by uczestniczyć w tegorocznej edycji Rodzinnego Rajdu Zmotoryzowanych po Ziemi Śmigielskiej.

Swój udział w rajdowych zmaganiach zgłosiło kilkanaście załóg, którym towarzyszyła spora grupa kibiców. Nie brakowało wśród nich pionierów ubiegłorocznego, pierwszego rajdu. Przybył m.in. Paweł Kozłowski z Widziszewa, właściciel motocykla marki iż rocznik 1956, który ucieszył się z obecności innego miłośnika ,,dwóch kółek’’ - Andrzeja Wróblewskiego z Kościana. Ten, wraz z 16-letnim synem Łukaszem, stanowił obsadę motocykla marki yamaha dragstar z silnikiem o pojemności 650 cm3. Rajd przyciągnął również debiutantów. Do grupy tej należeli państwo: Urszula i Jacek Maćkowiakowie z Leszna, którzy wraz z 12-letnim synem Łukaszem przemierzali trasę za kierownicą swego rodzinnego automobliu marki opel kadet. W gronie uczestników i gości rajdu znalazły się też tak znane postaci jak: senator RP Zbigniew Kulak, wiceminister Wiesław Szczepański, wicewojewoda wielkopolski Waldemar Witkowski, burmistrz Czempinia Dorota Lew i Hieronim Schwarz - zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie, a także Jerzy Wizerkaniuk, redaktor naczelny ,,GK’’ (patron medialny imprezy). Obowiązki gospodarza pełnił burmistrz Śmigla Józef Cieśla, który zachęcał uczestników do szerszego zapoznania się z urokami śmigielskiej gminy.
- Zapraszam serdecznie do udziału w tej imprezie - mówił na starcie burmistrz Cieśla. - Myślę, że wymogi organizatorów rajdu dotyczące zbierania pieczątek w punktach kontrolnych oraz limity czasowe potraktujecie państwo z przymrużeniem oka. Najważniejsze, że rajd ten stanowi niepowtarzalną okazję do poznania ciekawych zakątków śmigielskiej gminy. Jego trasa przebiega przez miejscowości interesujące pod względem turystycznym, kulturalnym i historycznym. Powiem państwu wprost - będziemy się zatrzymywać w urokliwych miejscach, a ja dołożę wszelkich starań, aby przybliżyć państwu minimum wiedzy na ich temat.
Z burmistrzem, który zaproponował taki właśnie styl podróżowania, zgodził się Leszek Balcer - komandor rajdu, a na co dzień prezes Śmigielskiego Stowarzyszenia Wiatraki, oraz współpracujący z nim Zygmunt Ratajczak - kierownik śmigielskiego Ośrodka Kultury Fizycznej i Rekreacji.
Uczestnicy imprezy pokonali trasę ze Śmigla przez Morownicę, Bronikowo, Machcin, Wydorowo, Sierpowo, Stare Bojanowo, Spławie, Chełkowo do Jezierzyc, gdzie zlokalizowano metę rajdu. Przy czym, po drodze, burmistrz Cieśla konsekwentnie realizował swoją obietnicę, skłaniając rajdowców do licznych przystanków, podczas których opowiadał o historii, stanie obecnym, planach rozwoju oraz wykorzystania konkretnych miejsc. Do ciekawszych należała wizyta w Bronikowie, gdzie uczestnicy wyprawy przez dłuższą chwilę poszukiwali mauzoleum miejscowych posiadaczy ziemskich. Moment ten skwapliwie wykorzystał reporter ,,GK’’ i namówił senatora Zbigniewa Kulaka, aby podzielił się z czytelnikami swymi rajdowymi refleksjami:
- Myślę, że organizacja tego typu imprezy to doskonały pomysł. Cieszę się, że są ludzie, którym nie jest obojętne, gdzie mieszkają i w jakim stanie jest ich otoczenie. Dla mnie natomiast, to niepowtarzalna okazja do bliższego poznania ludzi i miejscowości, które reprezentuję w parlamencie. Pozwoli pan zatem, że wraz z uczestnikami rajdu zagłębię się w ten przepiękny bronikowski park i pomogę w poszukiwaniach historycznego mauzoleum.
Jak to często podczas rajdów bywa, nie obyło się też bez perturbacji. Tym razem, w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach, burmistrz Cieśla zmylił(?) drogę w pobliżu miejscowści Smolno. Na szczęście, po krótkich konsultacjach z pozostałymi rajdowcami, udało się odnaleźć właściwy leśny trakt i powrócić na trasę. Dalej przejazd przebiegał bez zakłóceń. Dodatkową atrakcją podróży były wizyty w pobliskich gospodarstwach agroturystycznych.
Duże wrażenie, szczególnie na uczestnikach ubiegłorocznej edycji rajdu, zrobiła meta w Jezierzycach. Dzięki inicjatywie miejscowego sołtysa Tomasza Witomskiego i mieszkańców wsi przy wsparciu burmistrza Śmigla, w stosunkowo krótkim czasie oczyszczono pobliski teren, zainstalowano 10 drewnianych ławek, i piec do grillowania. Przy okazji wyremontowano i wyposażono wiejską świetlicę oraz zbudowano scenę pod gołym niebem.
Na uczestników rajdu czekało na mecie wiele atrakcji. Wśród nich: slalom samochodowy oraz konkursy wiedzy o gminie, zasadach ruchu drogowego i Unii Europejskiej. Wszystko to pod okiem jury w którym zasiedli: Henryk Skrzypczak, Jerzy Grzelczyk i Andrzej Pecolt. W rolę konferansjera z właściwym sobie poczuciem humoru i profesjonalizmem wcieliła się Barbara Mencel, pracownik śmigielskiego Centrum Kultury,
Pierwsze miejsce w kategorii załóg samochodowych zajęła, gromadząc 150 pkt., ekipa Feliksa Banasika ze Śmigla przed załogami: Jacka Maćkowiaka ze Śmigla (136), Eugeniusza Stachowskiego z Glińska (127) i Wita Kreuschnera ze Śmigla (82). W kategorii motocykli zwyciężył Andrzej Wróblewski z Kościana (140) przed Pawłem Kozłowskim z Widziszewa (115)
Szczególnie podniosłym momentem podczas sobotniej imprezy było uczczenie chwilą ciszy pamięci Franciszka Michałowskiego, miejscowego działacza społecznego, zaangażowanego w prace remontowe i przygotowania do rajdu, który zmarł tego samego dnia (w sobotę) o czwartej nad ranem.
ROBERT GORCZYŃSKI