Magazyn koscian.net

2003-04-28 15:08:36

Rejterada z sądu...

Burmistrz Kościana Mirosław Woźniak wycofał pozew o ochronę dóbr osobistych jaki złożył w maju 2001 roku do Sądu Okręgowego. Domagał się w nim zasądzenia od inicjatorów przeprowadzonego w 2000 roku referendum kwoty 15 tysięcy złotych na rzecz fundacji Ratusz Kościański oraz ponad 9 tysięcy złotych kosztów zastępstwa procesowego. Tymczasem to burmistrz, mocą nieprawomocnego jeszcze orzeczenia sądu, ma zapłacić blisko 25 tysięcy złotych kosztów trwającego półtora roku procesu. (GK nr 191 z 9.10.2002)

Przypomnijmy, że w lutym 2000 roku zawiązała się siedmioosobowa grupa inicjatywna chcąca przeprowadzić referendum w sprawie odwołania Rady Miejskiej Kościana. Inicjatorzy postawili radnym szereg poważnych zarzutów, pod którymi zebrali kilka tysięcy podpisów i doprowadzili do referendum, które odbyło się 13 maja 2001 roku. Wzięło w nim udział blisko 20% uprawnionych do głosowania, z których 98% opowiedziało się za rozwiązaniem rady. Referendum nie było skuteczne ponieważ nie osiągnięto ustawowego progu 30% frekwencji. Na fali emocji radni podjęli kuriozalną - zdaniem wielu organizacji pozarządowych - uchwałę, w której domagali się przeprosin i grozili inicjatorom procesem sądowym. I rzeczywiście w maju 2001 wpłynął pozew, lecz nie radnych, a Mirosława Woźniaka. Burmistrz uznał, że zarzuty postawione radzie przez inicjatorów referendum nie mają charakteru merytorycznej krytyki lub nie znajdują potwierdzenia w faktach. Tymczasem, zarzuty były szeroko udokumentowane w wydanej przez inicjatorów broszurze. - Był to dla nas bardzo trudny okres. Po głosowaniu zostaliśmy sami. Gdyby nie pomoc stowarzyszenia, do którego należę, być może nie było by nas stać nawet na prawnika - mówi Iwona Majorczyk-Studniarek, pełnomocnik inicjatorów. - Wsparcie przyszło z najmniej oczekiwanej strony. Po kilku miesiącach, gdy opadły emocje zwrócił się do mnie przewodniczący Rady Miejskiej Bronisław Frąckowiak, który po przemyśleniach, uznał że uchwała zaprzecza istocie demokracji. Mimo, że do dziś nie zgadza się z częścią stawianych przez nas zarzutów wyciągnął do nas rękę by pomóc. To wydarzenie podtrzymało mnie na duchu. O komentarz do orzeczenia sądu poprosiliśmy także mecenasa Zygfryda Grzelczyka, który reprezentował pozwanych. - Pan Mirosław Woźniak nie miał podstaw prawnych do wystąpienia przeciwko inicjatorom z roszczeniami z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Dlatego też proces ten można uznać za typowy proces polityczny, w którym władza usiłuje zamknąć usta niezadowolonych obywateli. Burmistrz Woźniak zaatakował w ten sposób zasady państwa demokratycznego. Obrony pozwanych przez burmistrza inicjatorów podjąłem się przede wszystkim z powodów moralnych oraz z szacunku dla demokracji w Polsce. Toczący się przez półtora roku proces ujawnił ponadto instrumentalne traktowanie prawa przez burmistrza. Gdy zorientował się, że nie uzyska, bo nie może, korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, usiłował przewlekać proces wszelkimi możliwymi kruczkami prawnymi. Doszło nawet do sytuacji, w której Sąd udał się taksówką do Kościana, aby w domu przesłuchać uchylającego się od stawienia w Sądzie radnego Marka Małeckiego. Po wyczerpaniu możliwości proceduralnego przedłużania postępowania sądowego, Mirosław Woźniak poprzez swego pełnomocnika, na rozprawie 1 października br. wycofał pozew i zrzekł się roszczeń w stosunku do wszystkich pozowanych. - To polityczna porażka burmistrza, ponieważ cofnięcie pozwu jest jednoznaczne z przyznaniem się do błędu - dodaje Iwona Majorczyk-Studniarek. Jest to także porażka finansowa. Sąd bowiem wydając nieprawomocne postanowienie obciążył Mirosława Woźniaka wszystkimi kosztami procesu i zastępstw procesowych na łączną kwotę 25 tysięcy złotych, którą burmistrz musi zapłacić z własnej kieszeni, bowiem pozwał inicjatorów referendum jako osoba fizyczna. (s)
Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.140.186.189

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.