Rozdali trzysta biało-czerwonych flag

Dla mnie zabrakło ;( Ale pomysł przedni!

A ja dostałam flagę i już wywiesiłam. :))

Niby potrzebna akcja, bo flag w mieście jest jak na lekarstwo. Tylko czy rozdawanie za darmo jest dobre? Nie wiem, ja kupiłem.

Przecież wywieszanie flag nie jest obowiązkowe,to skąd ten pomysł.Brali bo dawali tak to wyglądało.A co na to ustawa o finansach publicznych?Jakie promowanie postaw patriotycznych przez rozdawanie flagi?Kto w Powiecie wpadł na ten pomysł, bo akcja miała zasięg wielogminny?

wstyd ,wstyd, wstyd- jak wszyscy otrzymają flagi to aby je wywiesić będzie trzeba zachęvcać ulgą w podatku.(zadawać przy rozdawaniu flag jakieś pytanka z historii co by ludzie wiedzieli po co im ta flaga)

Rozdawać flagi to tak jakby nakazać iść na wybory,to jakiś absurd.Żyjemy w wolnym kraju, a tu taka nakazówka za nasze podatki i to za potwierdzeniem.Obowiązek wywieszania flag mają instytucje/zobacz ART.7ustawa o godle barwach i hymnie RP/Obywatel ma wolny wybór,którego nie wolno narzucać..Kto jest ojcem tegoż pomysłu Myślę, ze to grupa nauczycielopodobnych,których w samorządach zatrzęsienie.Nawyki szkolne obywatelowi na siłę? Fe!!!!

Rozdawać flagi to tak jakby nakazać iść na wybory,to jakiś absurd.Żyjemy w wolnym kraju, a tu taka nakazówka za nasze podatki i to za potwierdzeniem.Obowiązek wywieszania flag mają instytucje/zobacz ART.7ustawa o godle barwach i hymnie RP/Obywatel ma wolny wybór,którego nie wolno narzucać..Kto jest ojcem tegoż pomysłu Myślę, ze to grupa nauczycielopodobnych,których w samorządach zatrzęsienie.Nawyki szkolne obywatelowi na siłę? Fe!!!!

Nie ma obowiązku wywieszania flag,ale jest obowiązek utrzymania czystości w mieście.Dlaczego taki luksus ? Rozdajemy flagi na nieobowiązkowe dekorowanie ulic, a nie rozdajemy mioteł na obowiązkowe sprzątanie chodników !

Coś mi się tu nie zgadza,a może to burmistrz prywatnie ze swoich dochodów rozdawał flagi? Tak czy owak, należy to wyjaśnić podatnikom.

Tak malo szanuje sie ta flage. Juz zapomnieliscie, jak to bylo za "komunistow". Znienawidzona wladza nakazywala wywieszania flagi, a ludzi robili bo bali sie, ze "sasiad zakabluje" nieposluszenstwo. Dzisiaj jestesmy wolni! Wielu z nas przyczynilo sie do tej wolnosci. Niestety "zdrowy" patriotyzm juz nie ma miejsca w naszych sercach tylko gonitwa za dobrobytem, za pelna lodowka i barkiem, czy planowaniem nastepnego urlopu w Egipcie... Dlaczego musimy wszystko krytykowac? Jest jedno co ktos robi to zawsze jest zle, ale sami nic nie robimy...!!!!!

Ja robię ;) Pogoń za dobrobytem to tez działanie na rzecz państwa,w którym żyjesz. Parafrazując komunistyczne hasło "pracując dla sienie - pracujesz dla kraju!" O ile płacisz uczciwie podatki. I ten patriotyzm jest ważniejszy od chodzenia na wieczornice..

Poprawiam literówkę: "pracując dla siebie - pracujesz dla kraju!" I płać podatki!

szkoda ze nie wiedzialem bo kupilem na alegro ale za to bede miec z wypas z ORLEM!!!!!!!!!!

Tadziu chyba Ci nauczyciele jakąś krzywdę musieli po drodze wyrządzić. Prawdopodobnie próbowali Cię uczyć patriotyzmu. Musiałeś się Stary mocno bronić. Edukacja, w tym patriotyczna, wobec opornego elementu, bywa jak widać bezbronna.

Przecież nikt tych flag nie narzucał. Brał ten, kto chciał. A jeśli nie ma wywiesić, to po co bierze?

Dziwna sprawa. Wydawać by się mogło, że tyle lat zaborów, wojen i okupacji powinno w nas wykształcić poczucie odpowiedzialności i szacunku dla symboli narodowych. Tymczasem - mimo, że jeszcze całkiem niedawno nasi obywatele umierali w obronie flagi - dzisiaj mało komu chce się ją wywiesić przed swoim domem. No tak, przecież zgodnie z naszą awanturnicką naturą łatwiej jest nam walczyć z bronią w ręku niż być może narazić się na kpiny sąsiadów gdy wywiesimy flagę. Kto jest temu winień, że tylu "chłystków" na tym forum nie potrafi zrozumieć czym jest święto flagi? Według mnie nie tylko szkoła, lecz w głównej mierze dom rodzinny.

może racją jest że rozdawanie flagi nie jest dobrym pomysłem.... może to faktycznie wydatek "niepotrzebny:.. wiem ile dobrego stało się w tej "kolejce po flagę", gdyż stojąc w niej słyszałam jak rodzice opowiadali dzieciom co to za dzień ten 2 maja i co będzie 3, co takiego właściwie się świętuje... i mimo, że flag nie starczyło dla wszystkich którzy otrzymać je chcieli to stało się tam wiele dobrego. Tutaj akurat udało sie to o czym wspomniał Symen - "dom rodzinny" zdziałał wiele