Magazyn koscian.net
25 października 2011SOR jeszcze bez lądowiska
Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia nie podpisze kontraktów na prowadzenie szpitalnych oddziałów ratunkowych, jeśli te nie będą miały lądowisk dla helikopterów – alarmował w ubiegłym tygodniu Dziennik Gazeta Prawna. SOR w Kościanie lądowiska nie ma
Z końcem roku mija termin dostosowania szpitalnych oddziałów ratunkowych do wymogów określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia z roku 2007. Jak się okazało, blisko połowa oddziałów w kraju nie jest w stanie sprostać tym wymogom w terminie. Część z nich nie ma odpowiedniej bazy lokalowej, wystarczającej liczby specjalistycznie wyposażonych łóżek, dostępu do całodobowej diagnostyki, w tym do tomografu komputerowego oraz lądowisk dla śmigłowców. Skala opóźnień w dostosowaniu oddziałów jest tak duża, że ministerstwo zdrowia naprędce przygotowało projekt rozporządzenia przedłużającego o dwa lata czas na podniesienie standardów. Projekt przesłano do międzyresortowych konsultacji.
Opóźnienia w dostosowywaniu szpitali do wymaganych standardów wynikają między innymi ze złego finansowania oddziałów ratunkowych. Wiele z nich przynosi straty ponieważ NFZ opłaca SOR w formie ryczałtu. Zdaniem specjalistów stosowany przez NFZ algorytm w wielu przypadkach kilkukrotnie zaniża koszty. Problem ten nie dotknął dotychczas kościańskiego szpitala, który miał zakontraktowane środki wystarczające na działanie oddziału.
Każdy szpitalny oddział ratunkowy musi od 1 stycznia 2012 roku spełniać następujące wymogi: musi mieć zadaszony podjazd do karetek z automatycznie zamykanym wjazdem, musi mieć możliwość wykonywania diagnostyki obrazowej przy łóżku pacjenta, musi mieć całodobowy dostęp do tomografu komputerowego, musi być gotowy do jednoczesnego przyjęcia co najmniej czterech osób w stanie nagłego zagrożenia życia, musi mieć dwie sale lub dwa stanowiska do podtrzymywania życia oraz musi posiadać własne lądowisko dla śmigłowca ratunkowego lub korzystać z innego lądowiska, do którego można dojechać w czasie nie dłuższym niż pięć minut.
Blisko sto oddziałów ratunkowych w Polsce nie będzie 1 stycznia spełniało tych standardów, co w obecnym stanie prawnym uniemożliwia im podpisanie kontraktów z NFZ, stąd nagłe prace nad nowelizacją rozporządzenia.
- Od lat podnosimy standardy w całym szpitalu, także na oddziale ratunkowym. Kościański SOR spełnia większość wymogów. Mamy odpowiednią infrastrukturę, dostęp do całodobowej diagnostyki, w tym do tomografu, mamy wykwalifikowany personel. Brakuje nam lądowiska dla śmigłowca i z pewnością nie powstanie ono do końca roku – mówi Piotr Lehmann, dyrektor kościańskiego szpitala. - Wymogi jakie postawiono szpitalom są w tym zakresie bardzo wysokie, co oznacza, że są także kosztowne.
Według wstępnych szacunków budowa lądowiska przystosowanego do startów i lądowań przez całą dobę może kosztować co najmniej półtora miliona złotych. Koszty jego utrzymania, niezależnie od tego czy jakikolwiek śmigłowiec na nim wyląduje, mogą sięgać stu tysięcy złotych miesięcznie. Zdaniem szpitali poprzeczkę podniesiono w tym przypadku zbyt wysoko, a bezpieczne miejsce do lądowania można przygotować za dużo mniejsze pieniądze. Tyle, że w teorii, bo w praktyce musi spełniać wyśrubowane normy określone w prawie lotniczym.
Nie ma jednak zagrożenia, że z powodu braku lądowiska kościański szpital nie będzie mógł się ubiegać o kontrakt na przyszły rok. Projekt nowego rozporządzenia ministra zdrowia zakłada bowiem przedłużenie okresu dostosowawczego o kolejne dwa lata. Tyle z pewnością wystarczy, aby lądowisko w Kościanie powstało, przy utrzymaniu dotychczasowo tempa inwestowania.
Przypomnijmy, że SOR w Kościanie mieści się w tzw. pawilonie chirurgicznym i działa od 2003 roku. Zadania SOR polegają na natychmiastowym przywróceniu, podtrzymaniu i ustabilizowaniu podstawowych czynności życiowych, określeniu przyczyn zagrożenia zdrowia i życia, zminimalizowaniu i ograniczeniu ewentualnych następstw i powikłań, opanowaniu bólu i cierpienia. W SOR znajdują się cztery stanowiska dla pacjentów, wyposażonych w specjalistyczny sprzęt do intensywnego nadzoru lekarskiego oraz aparaturę medyczną niezbędną do podejmowania działań reanimacyjnych. Oddział dysponuje także szerokim zakresem badań diagnostycznych. (s)
42/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Czy londowisko ma byc w Krzywiniu ?