Magazyn koscian.net
12 marca 2013Skąd wieje wiatr?
- Nie będziemy występować przeciwko mieszkańcom – zapowiadała w styczniu br. burmistrz Czempinia Dorota Lew-Pilarska. Odniosła się w ten sposób do fali protestów dotyczących lokalizacji w gminie siłowni wiatrowych. Wiążące decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły, a część mieszkańców zmieniła zdanie. Czempińscy radni chcą wysłuchać argumentów zwolenników i przeciwników tej inwestycji
Studium, plan i sprzeciw
Koncepcja budowy farmy siłowni wiatrowych w okolicy Czempinia ujrzała światło dzienne w ubiegłym roku. W pobliżu wsi Gorzyczki, Nowy Gołębin i Rakówka urządzenia wykorzystujące siłę wiatru chce zlokalizować firma West Coast Energy Polska Spółka z o. o.
W połowie 2012 roku Rada Miejska Czempinia zapaliła zielone światło dla realizacji tego typu przedsięwzięcia. Podjęto wówczas uchwały dotyczące przystąpienia do opracowania zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla budowy sześciu siłowni wiatrowych w rejonie wsi Gorzyczki, Nowy Gołębin i Rakówka. Procedurę wszczęto na wniosek mieszkańców zainteresowanych realizacją inwestycji. Nie bez znaczenia była możliwość pozyskania dodatkowych przychodów do gminnego budżetu w wysokości około 300 tysięcy złotych rocznie.
Pod koniec ubiegłego roku spółka West Coast Energy zorganizowała spotkanie informacyjne dla mieszkańców trzech wsi, w pobliżu których miałyby stanąć siłownie wiatrowe. Ich celem było zaprezentowanie korzyści płynących z uruchomienia farmy. Nie przyniosło ono zamierzonego efektu. Do głosu doszli przeciwnie inwestycji.
„Uważamy iż sąsiedztwo wiatraków stanowić będzie dla nas zbyt dużą uciążliwość pod względem zdrowotnym i estetycznym. Potwierdzeniem tego są liczne badania, które przeprowadzono nie tylko w Polsce, ale także w wielu krajach Europy. Obawiamy się spadku wartości naszej ziemi, ograniczenia możliwości zabudowy w sąsiedztwie planowanych wiatraków oraz znacznego spadku uzyskiwanych plonów. Spadek wartości dotyczy również posiadanych domów, czy mieszkań ponieważ bliskie sąsiedztwo wiatraków skutecznie odstrasza potencjalnych nabywców do zakupu” - stwierdzili w piśmie do spółki sołtys i rada sołecka Gorzyczek. - „W naszej ocenie planowana budowa wiatraków znacznie pogorszy stan środowiska przyrodniczego, które dla nas stanowi wielką wartość i zaletę tego regionu.”
Kolejnym krokiem przeciwników budowy siłowni wiatrowych było skierowanie petycji do Urzędu Gminy w Czempiniu. 154 mieszkańców Gorzyczek, Nowego Gołębina i Rakówki domagało się wstrzymania wydawania pozwolenia na budowę siłowni wiatrowych do czasu pojawienia się ścisłych regulacji prawnych dotyczących odległości elektrowni wiatrowych od zabudowań mieszkalnych.
- Nie będziemy występować przeciwko mieszkańcom – mówiła w styczniu br. burmistrz Lew-Pilarska.
„Przychylając się do głosu mieszkańców odstępuje się całkowicie od realizacji wyżej wymienionego zadania” - taka informacja dotarła do Gorzyczek, Nowego Gołębina i Rakówki.
Radni chcą rozmawiać
Kwestia budowy siłowni wiatrowych miała zostać ostatecznie zamknięta podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskie Czempinia. W programie obrad były punkty dotyczące uchylenia uchwał o przystąpieniu do zmiany studium i opracowaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla lokalizacji elektrowni wiatrowych w pobliżu Gorzyczek, Nowego Gołębina i Rakówki.
Przewodniczący komisji rolnictwa Tadeusz Fabiś złożył wniosek o wycofanie tych punktów z porządku obrad. Stwierdził, że przed podjęciem decyzji konieczne jest wysłuchanie przeciwników i zwolenników inwestycji. Zaproponował wspólne posiedzenie komisji Rady Miejskiej.
- Całkowicie zgadzam się z kolegą radnym. Nie można czegoś uchwalać, a potem wycofywać się, tym bardziej, że moim zdaniem, nie ma to kompletnie żadnego uzasadnienia – ocenił radny Maciej Głochowiak. - W całości popieram ten wniosek.
Za takim rozwiązaniem opowiedział się również radny Stanisław Turno:
- Nie chcemy wywoływać nieporozumień pomiędzy mieszkańcami.
- Czym się pani motywowała wprowadzając takie punkty do porządku obrad? - pytał burmistrz Czempinia radny Jarosław Konieczny.
Włodarz gminy przypomniała o petycji mieszkańców trzech wsi. Zwróciła uwagę na 154 podpisy.
- Jeżeli wola rady jest taka, żeby nad tym tematem pochylić się ponownie oraz zapoznać się z argumentacją zwolenników i przeciwników, przychylam się do wniosków radnych – podkreśliła burmistrz Dorota Lew-Pilarska.
Wniosek radnego Fabisia zyskał poparcie 13 z 14 uczestniczących w obradach radnych.
Rada Miejska będzie miała trudny orzech do zgryzienia. Do czempińskiego magistratu wpłynęło pismo informujące o powstaniu Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Czempiń, które popiera budowę farmy wiatrowej. Na liście członków Stowarzyszenie są też osoby, które wcześniej podpisały petycję w sprawie wstrzymania inwestycji.
Inwestor kusi mieszkańców?
„West Coast Energy zawsze stara się angażować w życie lokalnej społeczności w miejscu przeprowadzanych inwestycji poprzez uruchomienie Społecznego Programu Korzyści. W jego ramach przewidujemy między innymi współpracę z miejscowymi firmami podczas budowy farm wiatrowych, ale także oferowanie mieszkańcom udziału w zyskach z działalności farmy wiatrowej poprzez sfinansowanie wskazanych przez mieszkańców lokalnych projektów społecznych. - przekonuje firma West Coast Energy Polska w ulotkach rozprowadzanych wśród mieszkańców Gorzyczek, Nowego Gołębina i Rakówki. - Projekty te będą weryfikowane co trzy lata, a następnie lokalna społeczność będzie głosowała, którą inicjatywę chce realizować w kolejnym okresie.”
Potencjalny inwestor na początek proponuje realizację jednego z trzech projektów. Pierwszy z nich zakłada obniżenie rachunków za energię elektryczną dla każdej rodziny mieszkającej z Gorzyczkach, Nowym Gołębienie i Rakówce. Mowa jest o kwocie co najmniej 350 złotych rocznie przez kolejne trzy lata. Druga propozycja związana jest z rozwojem infrastruktury. Mowa jest o trzech wariantach: budowie chodnika łączącego Gorzyczki z Nowym Gołębinem wraz z przebudową pobocza, dofinansowaniu budowy instalacji wodno-kanalizacyjnej lub dofinansowanie przebudowy instalacji elektrycznej związanej z oświetleniem drogi. Trzecia możliwość to wykonanie izolacji poddasza w każdym domu znajdującym się w Gorzyczkach, Nowym Gołębinie i Rakówce.
Firma informuje jednocześnie, że na tak wczesnym etapie realizacji projektu niemożliwe jest oszacowanie ostatecznej wielkości oraz mocy farmy wiatrowej. Za każdy 1 MW mocy oferuje co najmniej 2000 złotych na finansowanie lokalnych inicjatyw społecznych. (h)
10/2013