Magazyn koscian.net
2003-06-17 12:18:35Śmigielska Kolej Dojazdowa na włosku
Ostatniego dnia roku szkolnego śmigielska kolejka wyjedze po raz ostatni - zagroziło Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych zarządające Śmigielską Koleją Dojazdową.
Urząd Marszałkowski, z 25 miliardów państwowch dotacji na przewozy lokalne, przyznaczył na nią 16,860 złotych. Resztę otrzymało PKP. SKPL bije na alarm. Pierwsza w Polsce prywatna kolejka upada.
W środę 11, czerwca, Stowarzyszenie zwołało konferencję prasową. Udział w niej wzięli nie tylko dziennikarze, ale i miłośnicy kolejki, samorządowcy obecnej i minionej kadencji oraz Śmigielskie Towarzystwo Kulturalne.
- Będziemy bronić kolejki - deklarowano.
- Już mam broń - odgrażał się Leszek Balcer unosząc wysoko parasol.
Gdy głos zabrał Tomasz Strapagiel, prezes SKPL, sytuacja nabrała prawdziwej dramaturgii.
- Kolej śmigielska funkcjonuje dużo lepiej niż za czasów PKP. Na przewozach towarowych zarabiamy, ale do przewozów osobowych musimy dopłacać. Jako organizacja non-profit nie musimy przynosić zysków, ale nie stać nas na powodowanie strat. Będziemy musieli zamknąć kolejkę, bez względu na koszty społeczne. Dopłacamy do niej...
Kolejka z powodzeniem i z zyskiem prowadzi przewóz towarowy. Na całym świecie przejazdy osobowe są nierentowne - agrumentowano. Dopłaca do nich państwo. Tak jest i w Polsce. Urząd Marszałkowski otrzymuje miliardy złotych na dofinanswoanie przewozów osobowych. Prawo do takiej dotacji ma też kolejka.
- W marcu z Urzędu Marszałkowskiego zadzwonił do nas pracownik i powiedział, że nam się należy dotacja, jak każdemu przewoźnikowi w Polsce. Do dziś jej nie otrzymaliśmy. Na wniosek złożony w listopadzenie 2002 roku nie otrzymaliśmy nawet odpowiedzi - oburzał się Strapagiel.
SKPL wyliczyło koszt przewozu śmigielską kolejką, który jest pięciokrotnie niższy niż w PKP. Z przejezdów osobowych korzysta głównie młodzież uczęszczajaca w Śmiglu do szkół. Tygodniowo kolejka przewozi około 4 tys. osób. W przyszłym roku szkolnym chętnych do jazdy wąskotorówką ma być jeszcze więcej.
- Jeśli nie otrzymamy pieniędzy, ostatni dzień roku szkolnego będzie ostatnim dniem jazdy kolejki. Sprawa jest ostateczna - zagroził Tomasz Strapagiel.
Burmistrza Śmigla do odpowiedzi wywołał były wiceburmistrz. Pytanie, co samorząd zrobił w tej sprawie, brzmiało oskażycielsko.
- Jestem w stałym kontakcie z wiceprzewodniczącym wielkopolskiego sejmiku Wiesławem Szczepańskim. Zapewniono mnie, że pieniądze wpłyną - odparł Cieśla. - Nie muszę chyba zapewniać, że jestem głęboko zainteresowany, aby to utrzymać, a wręcz rozwinąć... Zrobimy wszystko, a przynajmniej ja zrobię wszystko... - zapewniał burmistrz. O tagicznej sytuacji kolejki dowiedział się tydzień wcześniej. Deklaracji o pomocy finansowej, jak powiedział, złożyć nie może. Zobowiązał się jednak przedstawić problem Radzie i ogłosił, że ma pomysł na pomoc kolejce bez pieniędzy. Jaki to pomysł, nie zdradził. Tymczasem kolejka potrzebuje przede wszystkim pieniędzy i perspaktywy stabilizacji finansowej.
- To nie może być tak, że prywatny operator będzie co roku toczył batlię o pieniądze. Tak jabyśmy się bawili. To nie zabawa. My przez półtora roku dokładamy do Urzędu Marszałkowskiego. Apeluję o poważne traktowanie. Jeśli chcemy reformy kolei, pomóżmy tej kolejce. Na tej sieci jeżdżą 22 pociągi dziennie... - wołał Strapagiel.
Zdaniem Stowarzyszenia urząd jest jego przedsięwzięciom niechętny. Sugerowano, że sukcesy SKPL i jej podobnych dowodzą, że można zreformować kolej, a lobby kolejowe takiego scenariusza sobie nie życzy.
- Nie ja wymyśliłem kapitalizm i może nie ja go chciałem, ale żyjemy w takiej właśnie rzeczywistości - wołał Strapagiel. - Potrzebujemy dotacji.
Kolejką zarządza Stowarzyszenie. Majątek PKP, dzięki staraniom władz Śmigla poprzedniej kadencji, przekazało gminie nieodpłatnie. Do taboru należą 4 lokomotywy spalinowe i jedna parowa - niestety nieczynna. Remont jej to koszt około 80 tysięcy złotych. Burmistrz chce ją uruchomić metodą gospodarczą. Kolejka kursuje na trasach: Śmigiel-Wielichowow oraz Śmigiel - Stare Bojanowo. Za podnoszenie barierek w Starym Bojanowie PKP każe sobie płacić rocznie 24 tysiące złotych. Niestety, kolejka nie kursuje popołudniami i w dni wolne od nauki.
- Ludzie by chcieli, ale nas na to nie stać - argumentował Strapagiel.
Co na to Urząd Marszałkowski?
- Dlaczego Stowarzyszenie dotąd nie otrzymało odpowiedzi na wnisek? - zapytaliśmy Lechosława Biziela, głównego specjalistę Departamantu Ekologii, Infrastruktury i Mienia Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.
- Procedura trwa. Aktualnie wniosek czeka na zatwierdzenie przez prezesa zamówień publicznych. Uchwałą Sejmiku Wojewódzkiego przydzielono kolejce o ile się nie mylę 16 860 złotych. Teraz zarząd województwa musi to zatwierdzić, podpisana musi być umowa, na podstawie której kolej dostanie pieniądze. To jeszcze potrwa.
- To znacznie mniej, niż wioskowała kolej.
- Finansujemy 15% deficytu. Tak jest w przypadku innych przewoźników i nie widzimy powodu, aby kolejkę traktować inaczej.
- Czy dofinansowuje się też inną wąskotorową kolejkę?
- Nie.
- Więc jednak jest ta wyjątkowa.
- ...bo wąskotorowa...
- ...bo oferująca swe usługi znacznie taniej, niż PKP.
- Oferta nas nie interesuje. Nie oceniamy, która kolej jest lepsza, a która gorsza.
- To znaczy, że wystarczy być niegospodarnym, droższym i bardziej zadłużonym, i dostaje się więcej pieniędzy?
Po tym pytaniu poradzono nam abyśmy lepiej przyjrzeli się samorządom, bo to im przede wszystkim powinno zależeć na istnieniu kolejki.
- Ja tego tak nie zostawię - obiecuje burmistrz Śmigla Józef Cieśla. - Nie zostawię! Na pewno pomożemy - twierdzi. Nie wie jednak, czy będzie to pomoc finansowa. Tymczasem chciałby metodą gospodarczą wyremontować parową lokomotywę.
Pomóżmy staruszce!!!
W środę 11 czerwca redakcja ,,Gazety Kościańskiej’’ utworzyła Nieformalny Klub Przyjaciół Kolejki. Jako pierwszy do klubu zapisał się burmiustrz Śmigla. Zapraszamy do niego wszystkich, którzy chcą pomóc staruszce.
- Byli tu w ubiegłym roku goście z Alzey i powiedzieli: Tą kolejka wjedziecie do Unii Europejskiej. Niestety, tą kolejką nie zdążymy ... - dramatycznie wołał Strapagiel. (Al)