Magazyn koscian.net
2004-02-10 14:39:25Śmigielski samorząd przejmie kolejkę
Burzliwy przebieg miała debata na temat przyszłości Śmigielskiej Kolejki Dojazdowej podczas czwartkowego wspólnego spotkania komisji Rady Miejskiej Śmigla.
- Chciałbym, aby Rada jednoznacznie opowiedziała się, czy jest za przejęciem nieruchomości wchodzących w skład infrastruktury kolejki na własność, czy nie - rozpoczął debatę burmistrz Śmigla Józef Cieśla. - Jeśli rada przegłosuje zgodę, to z tą legitymacją będę mógł podjąć działania służące uporządkowaniu spraw prawno-własnościowych kolejki.
Burmistrz zwrócił uwagę na skomplikowaną sytuację prawną Śmigielskiej Kolejki Dojazdowej. Tabor kolejowy i torowiska należą do gminy. Natomiast nieruchomości, na których znajduje się kolejka, są w części własnością PKP, a pozostałe działki (szczególnie w miejscach gdzie przebiegają torowiska) należą do prywatnych właścicieli. W 2001 podpisano porozumienie, na mocy którego Polskie Koleje Państwowe oddały kolejowe nieruchomości śmigielskiej gminie w użyczenie. Z myślą o przejęciu ich w przyszłości przez śmigielski samorząd.
- PKP zobowiązało się na swój koszt uporządkować kwestie prawne, w tym geodezyjne i hipoteczne działek, na których znajdują się obiekty kolejki - informował burmistrz. - Tak, abyśmy mogli w zgodzie z prawem, nieodpłatnie przejąć je na własność.
Kolejna komplikacja to kwestia podatków lokalnych, które gmina nalicza PKP jako właścicielowi nieruchomości.
- Zgodnie z regulacjami ustawowymi, podatki lokalne opłaca właściciel, a nie podmiot któremu własność użyczono - wyjaśniał wiceburmistrz Stefan Stachowiak.
Problem jednak w tym, że gmina przez cały czas nalicza te podatki, a PKP ich nie opłaca. Aktualne zaległości PKP w stosunku do gminy to blisko 113 tys. zł. Burmistrz podjął w związku z tym działania zmierzające do przejęcia mienia ruchomego (głównie sprzętu) należącego do ŚKD, w zamian za umorzenie części podatkowych wierzytelności.
Obecnie, na mocy porozumień z gminą, zarząd i obsługę ruchu ŚKD powierzono Stowarzyszeniu Kolei i Przewozów Lokalnych z Kalisza.
- Chciałbym, aby Rada Gminy jasno się ustosunkowała do sprawy przejęcia kolejki - podkreślał burmistrz Cieśla. - Tylko wyraziste stanowisko da mi upoważnienie do podjęcia działań zmierzających do uporządkowania sytuacji.
Dyskusję nad tą kwestią rozpoczął przewodniczący Rady Miejskiej Jan Józefczak.
- Wbrew obiegowym poglądom upowszechnianym przez niektóre media, jakoby Rada Miejska była przeciwna przejęciu kolejki na własność, pragnę podkreślić, że jesteśmy pozytywnie nastawieni do istnienia i funkcjonowania Śmigielskiej Kolejki Dojazdowej - mówił przewodniczący. - Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że kolejka jest perełką i ważnym elementem kulturowym wyróżniającym naszą gminę. To fakt bezsporny. Należy jednak jasno określić koncepcję jej dalszego utrzymania. Mieć plan dotyczący funkcjonowania po przejęciu jej obiektów na własność. To wszystko są sprawy bardzo ważnej wagi.
- Ja natomiast jestem przeciwny przejmowaniu kolejowych nieruchomości na własność - wyraził swój pogląd radny Witold Omieczyński. - Obawiam się, że takie posunięcie doprowadzi do problemów związanych z jej utrzymaniem. Gdybym miał się na to zdecydować, musiałbym mieć przedstawiony plan dotyczący organizacji jej przyszłego funkcjonowania, opłat, licencji i tym podobnych spraw. Wtedy dobiero można by to wszystko przeanalizować i wyciągnąć odpowiednie wnioski. W obecnej sytuacji zastanawiam się, czy nie lepiej jest tak, jak jest. Przy okazji chcę jednak zaakcentować, że rozumiem jak ważna jest dla nas kolejka. Należę do inicjatorów wpisania jej do rejestru zabytków.
Jeszcze inny pogląd wyraził radny Jan Pietrzak. Wyraziłby on zgodę na przejęcie w całości i funkcjonowanie ŚKD jako przedsięwzięcia o charakterze czysto turystycznym bez przewozów towarowych. Te, w opinii radnego, są nieopłacalne i źle wpływają na kondycję kolejowej infrastruktury.
Z poglądem tym nie zgodził się, pytany przez ,,GK’’, naczelnik ŚKD Wit Kreuschner. Jego zdaniem czysto turystyczne, a co za tym idzie, okresowe funkcjonowanie kolejki, w niedługim czasie doprowadziłoby do dewastacji infrastruktury. I tylko nieprzerwany ruch może zapewnić jej prawidłowe funkcjonowanie w obecnym kształcie. Przy okazji Wit Kreuschner wyjaśnił, że w ubiegłym roku kolejka przyniosła jedynie 2,5 tys. zł deficytu, a łączne wpływy z biletów to blisko 61 tys. zł, natomiast z przewozów towarowych 147 tys. zł. Dokładne wyliczenia zaprezentował radnym.
Radny Wiesław Kasperski akcentował natomiast, że wspomniane porozumienia z 2001 roku upoważniają już burmistrza do podjęcia działań zmierzających do przejęcia kolejowych nieruchomości na własność.
Podczas dyskusji przypominano również, że istnienie Śmigielskiej Kolejki Dojazdowej zostało zapisane w długoplanowej Strategii Rozwoju Gminy
Burmistrz Cieśla podkreślał natomiast, że jasne stanowisko Rady da mu legitymację do podjęcia zdecydowanych działań zmierzających do rozwiązania problemu. Wyjaśnił też, że obecna skomplikowana sytuacja uniemożliwia dokonanie szczegółowych analiz i prognoz dotyczących jej funkcjonowania po przejęciu przez gminę.
Ostatecznie niemal jednogłośnie (wstrzymał się jedynie radny Witold Omieczyński), radni poparli wniosek upoważniający burmistrza do realizacji porozumienia z 2001 roku, w którym PKP zobowiązała się do uregulowania spraw własnościowych i przekazania kolejki gminie.
Za tydzień kolejne tematy z czwartkowego spotkania m.in.: kwiestia budynków dawnego zakładu rzeźniczego przy ul. Kilińskiego 1 w Śmiglu oraz własności poewangelickiech w gminie Śmigiel.
ROBERT GORCZYŃSKI