Zobacz także:
Komentarze (11)
Ale instalacja normalnie profecha, pełna profecha. Z pewnością robił ją Autoryzowany Serwis (czyt. pan Zdzisiu w swojej szopce) za grubą kaskę (czyt. 2-3 piwka). Właściciel pojazdu posiadał fakturę i gwarancję za usługę (czyt. zapewnienie pana Zdziśka, że trzeba tylko wymienić zakręcone drutem wężyki gumowe na wzmacniane z obejmami). I tak - samochodu już nie ma, pan Zdzisiek dostał amnezji i nic nie pamięta, a nam pozostaje cieszyć się, że nikt nie zginął...
Zgłaszasz poniższy komentarz:
to sie gotuje a nie jezdzi...
to sie gotuje a nie jezdzi...
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Uuuuu... ciekawe, czy faktycznie była to instalacja "pana Zdzisia" czy firmowa
Uuuuu... ciekawe, czy faktycznie była to instalacja "pana Zdzisia" czy firmowa
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Żadne auto nie jest fabrycznie produkowane z gazem, więc opcja jest jednoznaczna, Pan Zdzisiek zakładał tą instalacje po godzinach;-)
Żadne auto nie jest fabrycznie produkowane z gazem, więc opcja jest jednoznaczna, Pan Zdzisiek zakładał tą instalacje po godzinach;-)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
mądrale !!! samochód zapalił się podzczas jazdy a nie instalacja gazowa. Czytaj ze zrozumieniem miłośniku aso !!! sam nic nie potrafisz tylko pisać żałosne teksty !!!
mądrale !!! samochód zapalił się podzczas jazdy a nie instalacja gazowa. Czytaj ze zrozumieniem miłośniku aso !!! sam nic nie potrafisz tylko pisać żałosne teksty !!!
Zgłaszasz poniższy komentarz:
w szwecji volvo z fabrycznym lpg nawet ladne dwa wskazniki jeden pb drugi lpg miedzy zegarami., butla tak schowana, ze jej nie znajdziecie. smigaja az milo
w szwecji volvo z fabrycznym lpg nawet ladne dwa wskazniki jeden pb drugi lpg miedzy zegarami., butla tak schowana, ze jej nie znajdziecie. smigaja az milo
Zgłaszasz poniższy komentarz:
patrząc na post "Mirafiori, czyli drobiazgowe kontrole" to wydaje mi się, ze pomogli mu spłonąc moze byl trefny, lub przwozli cos nielegalnego... dostali cynk na cb na odwrot bylo za pono, no to hej jedna zapalka i jestesmy czysci.....
patrząc na post "Mirafiori, czyli drobiazgowe kontrole" to wydaje mi się, ze pomogli mu spłonąc moze byl trefny, lub przwozli cos nielegalnego... dostali cynk na cb na odwrot bylo za pono, no to hej jedna zapalka i jestesmy czysci.....
Zgłaszasz poniższy komentarz:
idź na majowe i wyłącz komputer bo masz majaki i fatamorganę. Gdyby miał cb i cynk nie jechałby do poznania. Zasięg na cb jest troszkę większy niż krotkofalówki. czytaj i ucz sie !!!
idź na majowe i wyłącz komputer bo masz majaki i fatamorganę. Gdyby miał cb i cynk nie jechałby do poznania. Zasięg na cb jest troszkę większy niż krotkofalówki. czytaj i ucz sie !!!
Zgłaszasz poniższy komentarz:
tak to jest jak sie nie zaklada pelnej sekwencji do fordzika...
tak to jest jak sie nie zaklada pelnej sekwencji do fordzika...
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Nie rozumiem jednej rzeczy - większość z Was na forum się wypowiadających jeżdżą na pewno zagazowanymi starymi golfami, beemkami po wiejskim tuningu, myśląc, że są fajni. A jeśli kogoś dopadnie nieszczęscie zaraz grom wypowiedzi - a to, że fors, a to, że instalacje zakładał ktoś w garażu itd. Ludzie opamiętajcie się gaz w aucie jest bardziej bezpieczny niż benzyna czy diesel, a przepięcie w instalacji lub też zwarcie, doprowadzające de facto do pożaru mogło stać się każdemu. tylko nie rozumiem po co te głupawe komentarze i docinki to tylko o was świadczy i o waszym poziomie intelektualnym. Ja z tego miejsca cieszę się, że nic się nie stało ludziom, którzy podróżowali autkiem. Bardzo chciałbym wiedzieć i móc czytać komentarze tych osób, którzy komentowaliby właśnie akurat wasz przypadek kiedy to niekiedy dorobek całego życia stanie w płomieniach, ale niestety do takich komentarzy trzeba dorosnąć....
Nie rozumiem jednej rzeczy - większość z Was na forum się wypowiadających jeżdżą na pewno zagazowanymi starymi golfami, beemkami po wiejskim tuningu, myśląc, że są fajni. A jeśli kogoś dopadnie nieszczęscie zaraz grom wypowiedzi - a to, że fors, a to, że instalacje zakładał ktoś w garażu itd. Ludzie opamiętajcie się gaz w aucie jest bardziej bezpieczny niż benzyna czy diesel, a przepięcie w instalacji lub też zwarcie, doprowadzające de facto do pożaru mogło stać się każdemu. tylko nie rozumiem po co te głupawe komentarze i docinki to tylko o was świadczy i o waszym poziomie intelektualnym. Ja z tego miejsca cieszę się, że nic się nie stało ludziom, którzy podróżowali autkiem. Bardzo chciałbym wiedzieć i móc czytać komentarze tych osób, którzy komentowaliby właśnie akurat wasz przypadek kiedy to niekiedy dorobek całego życia stanie w płomieniach, ale niestety do takich komentarzy trzeba dorosnąć....
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ubezpieczyciel zapłaci, a jeśli ktoś mówi że auto to dorobek całego życia to niech podziękuje teściowej że go utrzymuje, co mają powiedzieć powodzianie w SANDOMIERZU. AUTO TO RZECZ MARTWA MOŻNA KUPIĆ A ŻYCIA NIKT NIE WRÓCI.
Ubezpieczyciel zapłaci, a jeśli ktoś mówi że auto to dorobek całego życia to niech podziękuje teściowej że go utrzymuje, co mają powiedzieć powodzianie w SANDOMIERZU. AUTO TO RZECZ MARTWA MOŻNA KUPIĆ A ŻYCIA NIKT NIE WRÓCI.
STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.118.144.98
Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ale instalacja normalnie profecha, pełna profecha. Z pewnością robił ją Autoryzowany Serwis (czyt. pan Zdzisiu w swojej szopce) za grubą kaskę (czyt. 2-3 piwka). Właściciel pojazdu posiadał fakturę i gwarancję za usługę (czyt. zapewnienie pana Zdziśka, że trzeba tylko wymienić zakręcone drutem wężyki gumowe na wzmacniane z obejmami). I tak - samochodu już nie ma, pan Zdzisiek dostał amnezji i nic nie pamięta, a nam pozostaje cieszyć się, że nikt nie zginął...