Magazyn koscian.net

04 Paz 2016

Sprawca wypadku przyznał się do winy

Proces Łukasza M. oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego w skutkach wypadku drogowego w Czempiniu rozpoczął się w kościańskim Sądzie Rejonowym. 33-latek, który na ul. Ogrodowej potrącił pieszego, przyznał się do winy

Do tragicznego zdarzenia doszło w ubiegłym roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. 21 grudnia około godz. 7 na ul. Ogrodowej potrącony został mężczyzna. 67-latek z powiatu śremskiego przechodził przez jezdnię. Uderzył w niego ford mondeo, którym kierował 33-latek z gminy Czempiń. Mimo przeprowadzonej na miejscu reanimacji, poszkodowany zmarł.
Okoliczności zdarzenia badała Prokuratura Rejonowa w Kościanie. Mieszkaniec Czempinia został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna przyznał się do winy. Zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze.

Łukasz M. na ławie oskarżonych w Sądzie Rejonowym w Kościanie zasiadł w maju br. Przystał na karę zaproponowaną przez prokuratora, czyli rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, informowanie o przebiegu okresu próby i grzywnę w wysokości trzech tysięcy złotych. Syn zmarłego, który jest oskarżycielem posiłkowym, wniósł dodatkowo o dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów. Oskarżony nie wyraził na to zgody.

Proces Łukasza M. ruszył w poniedziałek. Oskarżony przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Odpowiadał tylko na pytania obrońcy. Poinformował sąd, że jego konkubina spodziewa się dziecka. Ciąża przebiega z komplikacjami i jest on jedyną osobą, która może dowozić ją na konsultacje lekarskie do Warszawy.

Podczas rozprawy przesłuchano trzech świadków. Syn zmarłego mężczyzny nie widział wypadku. Zdobył nagrania z kamery, która zarejestrowała jego przebieg. Nagranie zostało dołączone do akt sprawy. Dwaj kolejni świadkowie byli na ul. Ogrodowej, gdy doszło do potrącenia 67-latka.

- Dowiozłam towar do warzywniaka. Stanęłam samochodem obok sklepu. Rozładowałam towar. Weszłam do środka, żeby się rozliczyć. Usłyszałam trzask. Myślałam, że ktoś uderzył w samochód. Gdy wyszłam ze sklepu na drodze leżał starszy pan. Poszłam z koleżanką do sklepu, żeby ktoś wezwał pogotowie. Gdy wyszłyśmy, przy starszym panu stał jakiś mężczyzna – zeznawała Ilona L. - Nie mam pojęcia, czy mój samochód mógł zasłaniać widoczność osobom jadącym od strony Rynku.
Kolejny świadek również był na miejscu zdarzenia. Tuż przed wypadkiem zaparkował samochód przy markecie Biedronka.
- Na przeciwko jest sklep warzywny, przy którym stał samochód dostawczy. Przywiózł towar. Za tym samochodem był wjazd z obniżonym krawężnikiem. Zobaczyłem pana o kulach, który w tym miejscu schodził na jezdnię. Najprawdopodobniej chciał przejść na parking. Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, to taka, że nie jest zbyt bezpiecznie wychodzić zza samochodu na jezdnię – opisywał zdarzenie mieszkaniec Czempinia. - Samochód zasłaniał widok. Sięgnąłem po torbę na zakupy. Gdy schyliłem się, usłyszałem uderzenie. Gdy podniosłem wzrok w kierunku jezdni, zobaczyłem pana leżącego na jezdni. Obok leżały zakupy i kule, za pomocą których się poruszał. Zobaczyłem samochód osobowy, który uderzył tego pana. Kierowca wyskoczył z niego przerażony. Podbiegłem do niego i powiedziałem, żeby dzwonił po pogotowie.

Podczas rozprawy sąd odniósł się do wniosków złożonych przez oskarżyciela posiłkowego. Syn zmarłego 67-latka chciał, aby w sprawie został powołany biegły specjalizujący się w rekonstrukcji wypadków drogowych. Wnioskował także o sprawdzenie połączeń z numeru sprawcy wypadku, aby stwierdzić, czy dzwonił on po pogotowie.

Sędzia Joanna Matuszewska-Potocka uznała, że powołanie biegłego nie jest konieczne z uwagi na postawę oskarżonego i zebrany materiał dowodowy pozwalający na ustalenie okoliczności zdarzenia. Odrzuciła także wniosek o wystąpienie o rejestr połączeń z numeru Łukasza M. Przeanalizowany zostanie natomiast zapis z kamery monitoringu, który zdobył oskarżyciel posiłkowy. Nagranie zostanie odtworzone podczas kolejnej rozprawy, którą zaplanowano na 6 grudnia. (h)

GK 39/2016

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (4)

w dniu 05-10-2016 19:54:27 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Resuscytacji, a nie reanimacji.

Resuscytacji, a nie reanimacji.

w dniu 09-10-2016 22:13:27 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Dlaczego kierowca jest winny, skoro denat nie przechodził na pasach?

Dlaczego kierowca jest winny, skoro denat nie przechodził na pasach?

w dniu 13-10-2016 11:47:42 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Skoro poszkodowany nie przechodził po pasach i w dodatku wyszedł zza samochodu tak że kierujący nie mógł go zobaczyć to dlaczego kierowca jest winien i ma iść siedzieć? Z tego co wiem to pieszy ma pierwszeństwo ale wyłącznie na pasach. Kwestia tego czy kierujący nie przekroczył prędkości. Jeśli nie to uważam, że nie powinien być w więzieniu... Ale jak to w Polsce bywa - kierowca zawsze winien.. A to że piesi i pedalarze wyrabiają co chcą na drodze to druga sprawa.. ich nikt nie ukara..

Skoro poszkodowany nie przechodził po pasach i w dodatku wyszedł zza samochodu tak że kierujący nie mógł go zobaczyć to dlaczego kierowca jest winien i ma iść siedzieć? Z tego co wiem to pieszy ma pierwszeństwo ale wyłącznie na pasach. Kwestia tego czy kierujący nie przekroczył prędkości. Jeśli nie to uważam, że nie powinien być w więzieniu... Ale jak to w Polsce bywa - kierowca zawsze winien.. A to że piesi i pedalarze wyrabiają co chcą na drodze to druga sprawa.. ich nikt nie ukara..

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 13.59.205.182

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.