Magazyn koscian.net
2006-07-12 09:03:24Sprzedaż zablokowana?
O wycofanie z porządku obrad rady uchwały dotyczącej sprzedaży nieruchomości położonej przy ulicy Wyzwolenia w Kościanie wnioskowała radna Maria Sworacka.
- Z powyższego załącznika wynika, że nie będzie wjazdu i wyjazdu do sąsiedniej posesji – argumentowała radna. - Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, jakby miasto wydzieliło sobie posesję z drogi.
Przed przegłosowaniem wniosku burmistrz Jerzy Bartkowiak poprosił o konsultację. Zaznaczył też, że celem sprzedaży jest poszerzenie oferty inwestycyjnej i właściwa gospodarka gruntami.
- Myślę, że uwzględnimy wszystkie aspekty – zaznaczył burmistrz Bartkowiak.
Radna Sworacka nalegała jednak, żeby przeprowadzić rozmowy z właścicielem sąsiedniej posesji, czyli PSS „Społem” w Kościanie. Dodała, że do tej pory działka stanowiła drogę.
- Ktoś użytkuje ten teren niezgodnie z przeznaczeniem – zauważył Jerzy Bartkowiak.
Podobnego zdania była naczelnik Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Mienia Gminnego kościańskiego Urzędu Miejskiego Barbara Łakoma twierdząc, że do tej pory grunt był pasem zieleni. Na przeradzającą się w kłótnię rozmowę zareagował przewodniczący sesję Bronisław Frąckowiak. Podjęcie dyskusji sugerował w dalszym punkcie obrad. Nie uspokoiło to jednak atmosfery. Radna Sworacka podtrzymała swój wniosek twierdząc, że działka nie jest nawet wydzielona geodezyjnie. Wątpliwości co do sprzedaży działki miał też przewodniczący Rady.
- Działka leży w pobliżu torów kolejowych. Wydaje mi się, że obowiązuje tam strefa ochronna. Rodzą się wątpliwości, czy nie wpuszczamy kogoś w maliny – zaznaczył Bronisław Frąckowiak. - Czy ktoś zrobił rozeznanie czy można tam postawić budynek? Przyglądałem się tej działce i mam wątpliwości.
Jak wyjaśnił burmistrz - jest to możliwe. Radna Maria Sworacka nie dała za wygraną, wnioskując o uregulowanie sprawy dojazdu do posesji należącej do spółdzielni „Społem”.
- Na pewno nie jest tak, że działka nie została wydzielona – dodała Barbara Łakoma. Zauważyła, że wyznaczenie dojazdu do sąsie dniej nieruchomości może zmienić jej charakter i spowoduje spadek wartości działki.
- Dotychczas nie zgłaszano żadnych uwag – stwierdził burmistrz. Dla dobra sprawy przychylił sięjednak do wniosku radnej Sworackiej. Zaznaczył, że jest otwarty na rozmowy. - Chciałbym wiedzieć jakie będą skutki finansowe. (h)
GK nr 28/2006