Magazyn koscian.net
2003-07-30 14:05:23Średniowiecze od gaci
W Cichowskim skansenie filmowym Soplicowo na zaproszenie Marka Pinkowskiego przez pięć dni obozowali miłośnicy średniowiecza.
- Tu możemy odpocząć. Nikt nie zarabia na naszej pasji organizując turnieje rycerskie dla turystów. Po prostu spędzamy razem czas - mówi Mateusz z Mieczewa, koordynator zjazdu.
Przyjechali w środę, a wyjechali w niedzielę 27 lipca. Był to już ich trzeci zjazd w Soplicowie.
- Dobrze się tu czujemy - ocenia Mateusz z Mieczewa. - Mamy
tu dużo spokoju i dużo słońca.
Mateusz średniowieczem fascynuje się od ośmiu lat, ale w zjeździe uczestniczyli też i tacy, którzy żyją tym już kilkanaście lat. Na co dzień są prawnikami, górnikami, stoczniowcami, artystami czy informatykami, ale przynajmniej raz do roku, ostatnio w Soplicowie właśnie, odtwarzają miniony świat. Przygotowują się do tego kilkanaście miesięcy. Samodzielnie szyją stroje z lnu, bawełny lub atłasu. Zbierają sprzęty gospodarstwa domowego, glinane garnki, narzędzia. Rycerze rekonstruują zbroje, czyszczą miecze i trenują walkę, ćwiczą strzelanie z łuku i kuszy.
- U nas nie ma taryfy ulgowej. Odtwarzamy wszystko. Nawet bieliznę szyjemy sobie według ówczesnych wzorów i z naturalnych materiałów. Ze skóry szyjemy torby, baniaki, śpimy nie w śpiworach, ale jak kilkaset lat temu, pod skórami. Namiot też nie może być z ortalionu - wyjaśnia Mateusz z Mieczewa.
Miłośnicy średniowiecza zjechali do Soplicowa z całej Polski i całymi rodzinami. W piątek w dole, na terenie skansenu Soplicowo, odbyły się ćwiczenia przed sobotnim turniejem. Nie było łatwo. W pełnej zbroi mężczyźni musieli na przykład biegać po nierównym terenie, przejść kładkę, trafić w wyznaczone cele mieczem, odeprzeć atak łuczników z góry. Jak przyznają uczestnicy zjazdu w Soplicowie, pasja odtwarzania minionej epoki jest kosztowna. Naturalne materiały są drogie. Hełm kosztuje około tysiąca złotych. Sprzęt bojowy kolejne tysiące. Nie mało też pracy i pieniędzy trzeba aby się odziać i mieć co, i z czego jeść. Hegemoni grup odtwarzających historię z całej Polski deklarują, że do Soplicowa przyjadą za rok.
(Al) 2003-07-30