Sypią się mandaty

Prowadzona przez Straż Miejską w Kościanie akcja „Porządek” potrwa do końca czerwca. Funkcjonariusze szczególną uwagę zwracają na dzikie wysypiska, sprzątanie po czworonogach, a także na to z kim mieszkańcy posesji maja podpisane umowy na wywóz śmieci

- Wystawiliśmy bardzo dużo mandatów – informuje komendant Straży Miejskiej Maciej Szymczak - Po prostu w stosunku do niektórych osób profilaktyka nie skutkuje.

Powtarzanie akcji co roku przyniosło pozytywny efekt. Mieszańcy włączają się w nią. Nie dziwi ich już sprawdzanie, kiedy ostatnio były wywożone nieczystości a także pytania, czy segregują śmieci. Strażnik odwiedzający mieszkańców w domu pyta też, czy mają jakieś problemy lub zauważyli coś niepokojącego. Chociaż kontrola nie obejmuje wszystkich właścicieli posesji ci, którzy nie uregulowali kwestii wywozu odpadów muszą mieć się na baczności. Strażnicy pojawiają się w różnych części miasta i odwiedzają wcześniej wytypowane posesje.

Jak zapewnia komendant Szymczak z właścicielami nieruchomości nie ma większych problemów. Zwykle wystarczy pouczenie. Prawdziwą plagą są za to osoby podrzucające śmieci w mieście. Najgorszy pod tym względem jest Plac Wolności. Nie wiedzieć dlaczego worki ze śmieciami zwykle pozostawiają ludzie starsi. Młodzi zaprzestają takich praktyk, gdy odbije się to na ich kieszeni.

Zlikwidowanie dzikiego wysypiska nie jest sprawa prostą. Wymaga często pomocy okolicznych mieszkańców. Straż współpracuje również z Policją i pracownikami wykonującymi prace interwencyjne.

W dalszym ciągu dużym problemem pozostają wałęsające się psy i właściciele, którzy nie sprzątają po swoich czworonożnych przyjacielach. Także w tej kwestii kościaniacy coraz częściej przyznają rację funkcjonariuszom. Nikt nie chce przecież oglądać zanieczyszczonych skwerów zieleni, czy chodników.

Nietrudno zauważyć, że z płotów, drzew i słupów zniknęły kartki i plakaty z ogłoszeniami. Rozklejanie ulotek jest traktowane tak samo jak zaśmiecanie miasta. Straż Miejska posiada już niezłą kolekcję takich śmieci, które rozklejano w różnych miejscach miasta.

- Niektórym wydaje się, że Straż Miejska nic nie robi. Każdy, który chce zapoznać się z naszą praca może zgłosić się do nas lub zapoznać z naszą strona internetową. Jesteśmy instytucją, która również informuje – przekonuje Maciej Szymczak. ( h)