Magazyn koscian.net
2004-09-15 12:01:36Szansa na sukces
Zosia Nowakowska, tegoroczna absolwentka kościańskiego Gimnazjum nr 3 znalazła się wśród czterech dziewcząt wybranych do roli Julii w nowym musicalu Janusza Józefowicza i Janusza Stokłosy pt. ,,Romeo i Julia, czyli sny w Weronie’’.
Odtwórców głównych ról założyciele warszawskiego Teatru Studio Buffo poszukiwali podczas castingów w całej Polsce. Jeden z nich został przeprowadzony pod koniec czerwca w Poznaniu. Zosia jednak w nim nie uczestniczyła, a mimo to pokonała trzy i pół tysiąca dziewczyn ubiegających się o tę rolę.
Przypomnijmy, że 16-letnia Zosia Nowakowska śpiewa od pięciu lat. W szkole podstawowej i gimnazjum śpiewała w zespole wokalnym Gamma II pod kierunkiem Izabelli Kwiecińskiej. Przez rok uczyła się śpiewu w Poznaniu u Marzeny Osiewicz. Jest uczennicą III klasa Szkoły Muzycznej II Stopnia w Poznaniu. Gra na flecie poprzecznym. Ma na swoim koncie wiele nagród, m.in. ,,Złoty serwisik’’ – główną nagrodę na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej w Chodzieży, drugie miejsce w Międzynarodowym Konkursie Piosenki w Jarocinie, trzecie miejsce w ogólnopolskim konkursie piosenki ,,Debiuty 2004’’ w Lublinie. Sukcesy odnosiła także na festiwalach w Poznaniu, Krotoszynie i Żorach. Trzy lata temu wyśpiewała wyróżnienie na Międzynarodowym Konkursie Wokalnym w Bułgarii i zdobyła tytuł dyplomantki. Razem z czterema kolegami tworzy rockowy Dylematt. Grają głównie covery jej ulubionych The Doors, Janis Joplin, Nirvany. Kilkakrotnie śpiewała na organizowanych przez „GK” Galach Sportu. Teraz Zosia stoi u progu wielkiej szansy na sukces.
- Córka dostała się do musicalu przez przypadek. Odpuściliśmy sobie poznański casting. Do Warszawy zadzwoniliśmy za namową nauczycielki emisji głosu z Poznania, która czytała nuty i stwierdziła, że to idealna dla Zosi rola. W drodze wyjątku zgodzili się ją przesłuchać – zdradziła ,,GK’’ Wioleta Nowakowska, mama Zosi. Przesłuchano ją w Poznaniu, gdzie odbywał się casting do roli Romea. – Po kilku dniach odebraliśmy telefon, że przyjmują Zosię, bo pasuje głosowo.
Od początku lipca w Ojcówku pod Warszawą młodzi artyści-amatorzy uczestniczyli w warsztatach, na których doskonalili głos, ucząc się gry aktorskiej i tańca od mistrzów. Zajęcia prowadził też logopeda. Warsztaty były całodzienną, ciężką pracą. Młodzi ludzie dostali prawdziwy wycisk. Na zawołanie trzeba było wyzwalać w sobie skrajne emocje - płakać, a za chwilę śmiać się. To trudne zadanie dla amatorów dopiero uczących się trudnej sztuki aktorskiej.
- Zosia strasznie to przeżywa. Czasem płacze w słuchawkę, bo to duży stres dla niej. Z tego co opowiada, to Janusz Józefowicz pozytywnie się do niej odnosi. Z tego wnioskuję, że może tę rolę dostać. Tylko nie wiadomo czy ona tego chce... – zastanawiała się podczas sierpniowej rozmowy z ,,GK’’ mama Wioleta.
Na dopracowanie wszystkich szczegółów spektaklu twórcy mieli zaledwie dwa miesiące. Premierę zaplanowano na 8 października. W tym czasie z amatorów muszą zrobić profesjonalistów, którzy potrafią grać, śpiewać i tańczyć. Twórcy przedstawienia mają w tym doświadczenie, bowiem od lat pracują z ludźmi młodymi bez ukończonych studiów aktorskich, odkrywając talenty i dając im przysłowiową szansę na sukces. Dla tych młodych ludzi to fantastyczna przygoda, a czasem też początek wielkiej kariery. To przecież Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa trzynaście lat temu wraz z grupą amatorów – dziś znanych artystów scen i estrady m.in. Edytą Górniak, Kasią Groniec czy Robertem Janowskim - stworzyli pierwszy polski musical ,,Metro’’.
Z każdym tygodniem grupa pozostających w Ojcówku topniała. Na początku sierpnia z dwudziestu dziewczyn - pretendentek do roli Julii - odpadło jedenaście. Dwa tygodnie później została już tylko czwórka. O główną rolę ubiegają się: Zosia Nowakowska, 16-letnia Ania Lubieniecka oraz 15-letnie Marina Łuczenko i Marta Moszczyńska. Reżyser Józefowicz postanowił do ostatniej chwili nie podejmować decyzji, która z nich zagra Julię.
- Bardzo trudno wybrać jedną parę. Amatorzy zazwyczaj do ostatniej chwili pozostają zagadką – tłumaczy reżyser na oficjalnej stronie zapewniając, że cała siódemka zagra w przedstawieniu. – Wszyscy fantastycznie pracują, są niesłychanie zdolni, muzykalni.
Przed castingiem rodzice Zosi nie wyobrażali sobie, by ich córka na kilka miesięcy wyjechała, by przygotowywać się do roli z dala od rodzinnego domu. Teraz są z niej dumni i dodają otuchy. Przez długi czas mieli z nią tylko telefoniczny kontakt.
- To dla nas wielki sukces, że znalazła się w ścisłej czołówce – stwierdziła z dumą mama.
Od września Zosia miała rozpocząć naukę w kościańskim I Liceum Ogólnokształcącym im. Oskara Kolberga. Jednak ze względu na intensywne próby w Warszawie rodzice przenieśli ją do warszawskiego LO im. Agnieszki Osieckiej. Ma tam zapewnione mieszkanie i wyżywienie. Jak przyznała mama Zosi po powrocie z Warszawy, córka ma tam troskliwą opiekę i dopóki nie zacznie zarabiać, twórcy spektaklu pokrywać będą wszystkie koszty.
Do październikowego wydania ,,Poradnika Domowego’’ dołączona zostanie płyta z fragmentami prób w Ojcówku i piosenkami z musicalu, które wykonują Zosia Nowakowska i Krzysztof Rymszewicz.
- Tylko oni nagrywali piosenki – podkreśla Wioleta Nowakowska. - Być może to znak, że właśnie oni zostaną odtwórcami tytułowych ról w ,,Romeo i Julii’’. Jeśli nie zostaną wybrani do pierwszego składu, to i tak będą grali w spektaklach Buffo. Józefowicz prosił, by zarezerwowali sobie najbliższy rok i zostali w Warszawie. Już wkrótce mają podpisać kontrakty z Buffo.
Tematem ,,Romea i Julii’’ Józefowicza jest miłość dwojga młodych ludzi, nie umiejących porozumieć się ze światem dorosłych w chwili rodzącej się wielkiej miłości. To dramat dwóch pokoleń - rodziców i dzieci, nie umiejących ze sobą rozmawiać, słuchać się i szanować swoich potrzeb. W spektaklu młodzieńcza miłość napotyka na bezwzględność komercyjnego świata rodziców, którzy całkowicie pochłonięci są swoimi sprawami.
- Rodzina Kapulettich będzie dla mnie modelem rodziny żyjącej w rytmie współczesności – zapowiada Janusz Józefowicz na oficjalnej stronie internetowej.
Każdy spektakl zasili konto Wielkiej Kampanii Życia. Musical będzie można obejrzeć w całej Polsce.
KARINA JANKOWSKA
GK nr 37/2004
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Po latach okazało się, że to nie był przypadek. Zośka jest zjawiskowa.Utalentowana i jeszcze do tego piękna i naturalna.