Szpital szacuje straty

Przyczyną ubiegłotygodniowego pożaru oddziału leczenia nerwic Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Kościanie było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Ogień strawił niemal całą powierzchnię dachu zabytkowego obiektu w Wonieściu

Oddział specjalizujący się w leczeniu nerwic od lat mieścił się w pochodzącym z początku XX wieku pałacu. Przed dwoma lata gruntowny remont przeszedł dach budynku. W poprzedni poniedziałek około godz. 5.30 kościańska straż pożarna odebrała zgłoszenia o zadymieniu w łazience znajdującej się na poddaszu budynku. Strażacy jadąc na miejsce zdarzenia widzieli już płomienie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przytomnością wykazały się dwie pielęgniarki, które kończyły nocny dyżur.

- Najważniejsza była ewakuacja chorych. O tej godzinie pacjenci jeszcze spali. Pielęgniarki musiały ich obudzić. Kilkakrotnie sprawdzały listę pacjentów, żeby upewnić się, że wszyscy wyszli z budynku. Nie byli to pacjenci wymagający pobytu łóżkowego. W większości przypadków ich leczenie polega na psychoterapii – wyjaśnia Marian Zalejski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Kościanie.

W godzinę ogień zajął około 80% dachu pałacu. Woda, którą gaszono pożar przedostała się aż do parteru budynku. Zalała zabytkowe, drewniane podłogi. Na miejscu zdarzenie pojawił się inspektor ds. bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Przejrzał książkę obiektu. Nie dopatrzył się nieprawidłowości.

- Wszystkie przeglądy instalacji były wykonane w odpowiednim czasie i zgodnie z przepisami. Czekamy na opinię rzeczoznawcy. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej – tłumaczy dyrektor Zalejski. - Obiekt był ubezpieczony. Już podjęliśmy kroki w celu uzyskania zapłaty za poniesione straty. Budynek będzie mógł być dalej wykorzystywany. Remont wymaga jednak sporych nakładów finansowych.

Dwa lata temu na remont dachu pałacu szpital wydał około pół miliona złotych. Nie wymieniano wówczas konstrukcji dachy. Wystarczyła naprawa niektórych elementów. Teraz zakres prac będzie zdecydowanie większy. Do tego dojdą jeszcze prace związane z osuszaniem budynku. Wszelkie działania związane z remontem budynku będą uzgadniane z konserwatorem zabytków.

Zniszczeniu nie uległo wyposażenie szpitalne znajdujące się w pałacu. Mimo pożaru oddział leczenia nerwic działa. Większość z 36 pacjentów została przeniesiona do Kościana. Oddział uruchomiono w jednym z budynków sanatorium.
   - W województwie jest niedobór miejsc na oddziałach psychiatrycznych. Wyłączenie 45 łóżek wydłużyłoby okres oczekiwania na pobyt w szpitalu. Otrzymaliśmy zgodę z Narodowego Funduszu Zdrowia na przeniesienie oddziału – podkreśla dyrektor kościańskiego sanatorium. - Przyjmujemy wszystkich zapisanych pacjentów. Personel dojeżdża do szpitala. Przewieźliśmy tutaj wyposażenie.

Gdy tylko szpital otrzyma wypłatę odszkodowania, przystąpi do remontu pałacu w Wonieściu. Może liczyć na pomoc organu założycielskiego, którym jest samorząd województwa. (h)

26/2013