Magazyn koscian.net
2003-05-02 11:53:32Teksas pod Brońskiem?
Na łamach ,,Gazety Kościańskiej’’ pisaliśmy już o bogatych złożach gazu ziemnego zalegających w powiecie kościańskim. Kopalnia gazu w Kościanie, a właściwie w Kokorzynie już pracuje. (GK nr 214 z 19.03.2003)
Jeszcze w tym roku ma do niej zostać podłączone nowe i zdecydowanie bogatsze złoże usytuowane pod Wrońskiem w okolicach Brońska, w gminie Śmigiel. Wtedy kościańska kopalnia z powodzeniem będzie mogła ubiegać się o tytuł największej w Polsce.Powstające w Wielkopolsce kopalnie gazu w niczym nie przypominają charakterystycznego krajobrazu wież wiertniczych znanych z naftowego Teksasu albo Kuwejtu. Dziś są to estetycznie prezentujące się na zewnątrz instalacje i konstrukcje z pomalowanych na żółto rur. Wokół towarzyszy im idealny porządek i - jak zapewniają specjaliści - pełne bezpieczeństwo dla rolniczego otoczenia.
Kopalnia w Brońsku składa się z jedenastu odwiertów, położonych w odstępie kilku kilometrów jeden od drugiego. Wydobycie, według obecnych szacunków, ma osiągnąć poziom 840-850 milionów metrów sześciennych gazu rocznie! Obecne zasoby - zdaniem ekspertów - winny zapewnić rentowność wydobycia przez około 20 lat. Wszystkie odwierty z okolic Brońska już jesienią mają zostać połączone rurociągiem kopalnianym w jednolity organizm, co umożliwi transport wydobywanego gazu do ośrodka zbioru i uszlachetniania gazu w Kokorzynie.
Stamtąd gazowa magistrala zostanie pociągnięta do elektrociepłowni w Zielonej Górze, która będzie ogrzewać tamtejsze osiedla mieszkaniowe śmigielskim i kościańskim gazem. Właściwie rurociąg trzeba doprowadzić jedynie do miejscowości Nowe Tłoki na granicy Wielkopolski i Lubuskiego. Zielona Góra swoje już zrobiła i wysokociśnieniowy gazociąg od zachodniej strony czeka już tylko na połączenie z podkościańskim źródłem.
Inwestorem jest zielonogórski oddział Polskiego Górnictwa Nafty i Gazu. Obecnie przy śmigielskim złożu trwają intensywne prace projektowo-dokumentacyjne, mające spowodować powstanie bezpiecznych i efektywnych urządzeń do transportu kopaliny. Inż. Piotr Gilarski, projektant z Biura Projektowego ,,Nafta-gaz’’ i jednocześnie biegły Ministerstwa Ochrony Środowiska zapewnia, że eksploatacja złoża rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Gmina, niestety, nie może liczyć na jakieś szczególne względy związane z wydobyciem. Co prawda za eksploatację pobierać będzie obowiązującą, niewielką opłatę na ochronę środowiska, ale o zmniejszeniu opłat za zużywany w gminie gaz nie ma mowy. Ceny gazu są w całej Polsce na tym samym poziomie. Nie można też spodziewać się znaczącego wzrostu zatrudnienia. Dziś, sięgające 18% bezrobocie należy do największych bolączek w gminie Śmigiel. Niestety, proces wydobycia i przesyłu gazu jest w znacznym stopniu zautomatyzowany i nie wymaga licznej obsługi pracowniczej.
- Gazowe przedsięwzięcie z okolic Brońska witam z uznaniem, bo winno ono przynieść znaczący wzrost prestiżu naszej gminy i - w perspektywie - zwiększone zainteresowanie ze strony poważnych inwestorów. Jednocześnie też żałuję, że przy tej okazji praktycznie nie powstaną nowe miejsca pracy, a także możliwość korzystania z tańszego miejscowego gazu - komentuje Józef Cieśla, burmistrz Śmigla. MARIAN FALB