Magazyn koscian.net
08 Lip 2019Trzciny w centrum miasta
Piętnaście tysięcy złotych na konserwację Kanału Olszynki zabezpieczono w budżecie gminy Czempiń. Władze gminy planują wykoszenie cieku wodnego w mieście, jeżeli środków na ten cel nie przeznaczy Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie
Już w ubiegłym roku gmina Czempiń wzięła na siebie wykoszenie Olszynki na terenie miasta. Przekazała dotację Wodom Polskim, które nie znalazły pieniędzy na ten cel. W tym roku może dojść do analogicznej sytuacji. Stąd propozycja uchwały w sprawie udzielania dotacji znalazła się w programie ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej w Czempiniu.
- Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie powstało po to, żeby się tym tematem zajmowało, a my już drugi rok z rzędu przekazujemy dofinansowanie. Nie rozumiem przesłania, które kierowało panem burmistrzem. Czym Wody Polskie motywują to, że my musimy partycypować w kosztach utrzymania Olszynki? – pytał radny Krzysztof Sankiewicz. - Można byłoby spożytkować dochody, które mamy na cele nasze, czyli na majątku gminy Czempiń. Od samego początku byłem za niewprowadzaniem tego punktu do programu.
Włodarz gminy poinformował, że do Wód Polskich ponownie wystosowane zostało zapytanie, czy w bieżącym roku będą środki na wykoszenie Olszynki. Pierwotnie w planie finansowym środków na ten cel nie przewidziano.
- Ponowiliśmy to pytanie. Jeszcze nie mamy odpowiedzi. Stąd mój wniosek, żeby te środki zabezpieczyć. Jeżeli nasze działania pozwolą przymusić w jakiś sposób Wody Polskie do działania, to oczywiście nie będziemy wychodzili przed szereg. Natomiast trudno sobie wyobrazić, żebyśmy w śródmieściu, z którego wszyscy korzystamy, chodzili w gąszczu traw, trzcin i wszystkiego, co wyrośnie – wyjaśnił burmistrz Czempinia Konrad Malicki. - Jeżeli Wody Polskie nie podejmą działań, to my po okresie lęgowym, po 15 sierpnia, chcielibyśmy te prace wykonać i takiej pomocy udzielić. Cały czas mamy nadzieję, że Wody Polskie te pieniądze znajdą. Widać, że wykonały pewne prace za oczyszczalnią, patrząc od strony Mosiny. Czyli jakieś pieniądze w tym systemie zaczęły się pojawiać.
Radny Sankiewicz zwrócił uwagę, że to wyręczanie odpowiedzialnych za to zdanie służb. Burmistrz Czempinia przyznał, że rozumie intencje radnego. Podkreślił, że w wielu miastach istnieją stałe porozumienia, w myśl których władze biorą na siebie utrzymanie cieków wodnych dla zapewnienie estetyki czy funkcji rekreacyjnych.
- My próbujemy się przed tym bronić – dodał Malicki. - Realizujemy to symbolicznie, raz w roku czyszcząc Olszynkę w mieście z tego co wyrośnie. Ja również mam dylemat. Z drugiej strony są jednak głosy, że w innych miastach cieki wodne są ładnie wykoszone. (h)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
To chyba Panowie dawno w Kościanie nie byli. Zapraszamy na nasze cieki wodne na wycieczkę kajakiem przez te krzaki. Proszę zabrać ze sobą maczety.