Magazyn koscian.net
2004-03-16 14:18:43Urodzony w Śmiglu
Hubert Zbierski, znany śmigielski regionalista, autor wielu interesujących regionalnych opracowań, emerytowany nauczyciel, wieloletni naczelnik miasta Śmigla i dyrektor śmigielskiego Centrum Kultury jest rodowitym Śmigielaninem
Urodził się w 1937. Ojciec Huberta, Feliks prowadził w jego rodzinnym mieście zakład fryzjerski. Pomagała mu w tym żona Barbara.
- Do pierwszego dramatycznego przełomu, który w dużej mierze zdeterminował moje późniejsze losy i zainteresowania, doszło we wrześniu 1939 roku - wspomina Hubert Zbierski. - Wtedy to na śmigielskim Rynku rozstrzelano mojego ojca.
Feliks Zbierski znalazł się w grupie zakładników zamordowanych przez hitlerowców po tym, jak w Nietążkowie zastrzelono niemieckiego strażnika. Krótko potem dwuletniego chłopca, wraz z matką, wywieziono do Niemiec. Podobny los spotkał też dwóch starszych braci Huberta. Kazimierz trafił do Niemiec na przymusowe roboty. Natomiast drugi brat - Alfons pracował u niemieckiego gospodarza w Sulejewie i w podpoznańskich Naramowicach.
Hubert Zbierski, wraz z matką, trafił do miejscowości Schulendorf pod Hamburgiem. Pani Barbara pracowała jako pomoc domowa u niemieckich właścicieli. Oboje też, po wyzwoleniu tamtych terenów przez armię brytyjską, dostali się do obozu dla deportowanych w uzdrowiskowej miejscowości Haffkrug. Tam Hubert Zbierski rozpoczął edukację w obozowej polskiej szkole.
- W grudniu 1945 roku powróciliśmy do Śmigla - relacjonuje Hubert Zbierski. - Pozostali bracia także przetrwali wojenną zawieruchę. Wszyscy szczęśliwie spotkaliśmy się w naszym rodzinnym mieście. Po powrocie mama przez jakiś czas prowadziła odziedziczony po ojcu zakład fryzjerski.
Niestety, ta prywatna inicjatywa z przedwojennymi tradycjami nie podobała się nowym władzom. Po kilku latach, ze względu na utrudnienia i złe warunki ekonomiczne, Barbara Zbierska zrezygnowała z dalszej działalności.
- Jako rodzina przeżywaliśmy wówczas bardzo poważny kryzys - wspomina Hubert Zbierski. - Mama wszelkimi sposobami starała się zapewnić nam byt. Pomagali też starsi bracia, którzy wyjechali za pracą w Polskę. W tamtym okresie mama starała się o zapomogę. Pamiętam jakim szokiem była dla nas reakcja władz.
Samotnie wychowującej dziecko Barbarze Zbierskiej odpowiedziano że zapomoga się nie należy gdyż - jak stwierdzono w oficjalnym dokumencie: ,,mąż pani nie zginął z rąk wrogów Polski Ludowej’’. Mimo wszystko jednak, Barbara Zbierska nie załamała się. Utrzymywała siebie i syna wykonując doraźne prace. Pomocne były także przedwojenne znajomości. Hubert Zbierski do dziś wspomina tamte proszone obiady u przedstawicieli śmigielskiej mieszczańskiej elity.
Nie zaniedbano też edukacji młodego Huberta. Po powrocie do kraju przyjęto go do śmigielskiej Szkoły Podstawowej, którą ukończył w 1951 roku. Następną szkołą było Liceum Pedagogiczne w Lesznie, które ukończył w 1955 roku. Jak tylko został absolwentem otrzymał ,,nakaz pracy’’ w Szkole Podstawowej w Wonieściu. Tam też pracował przez trzy lata, a w 1958 roku podjął pracę w Szkole Podstawowej w Śmiglu. W śmigielskiej placówce Hubert Zbierski pracował do 1973 roku. W tym czasie dał się poznać jako działacz harcerski: komendant Ośrodka Drużyn Harcerskich w Śmiglu, członek Komendy Hufca ZHP w Kościanie i radny śmigielskiej Miejskiej Rady Narodowej. Najprawdopodobniej, ta jego społeczna działalność zdecydowała o powołaniu go w 1973 roku na naczelnika miasta i gminy Śmigiel. Funkcję tę pełnił do 1981 roku. Mimo wielu nowych obowiązków nie zrezygnował jednak ze swej nauczycielskiej profesji. Przez jakiś czas był zastępcą dyrektora w Zespole Szkół Rolniczych w Nietążkowie. Kolejny etap jego zawodowego życia rozpoczął się już po przejściu na emeryturę. W roku 1994 powierzono mu stanowisko dyrektora Centrum Kultury w Śmiglu.
- Z tym okresem łączy się szereg ważnych przedsięwzięć, które zainicjowałem i które udało mi się wykonać - mówi Zbierski.
To dzięki jego staraniom, w niezagospodarowanym dotąd pomieszczeniu Centrum Kultury, 28 grudnia 1995 roku - dokładnie w stulecie powstania pierwszego kinematografu braci Lumiere - miał miejsce premierowy seans w nowym śmigielskim kinie - ,,Kinie Centrum’’. Wykorzystano tam sprzęt ocalały po wcześniejszym śmigielskim kinie - ,,Gwiazda’’. Hubert Zbierski był również inicjatorem i redaktorem naczelnym ,,Witryny Śmigielskiej’’ - pisma regionalnego, traktującego o historii, kulturze i codzienności mieszkańców gminy.
- Cieszy mnie również to, że z okazji leszczyńskich dożynek centralnych w 1976 roku, w nawiązaniu do idei wojewódzkiego konserwatora zabytków Wawrzyńca Kopczyńskiego, który propagował odrodzenie wielkopolskich wiatraków, udało się mnie i moim współpracownikom sprowadzić i zrekonstruować śmigielskie wiatraki.
Hubert Zbierski jest również aktywnym działaczem i członkiem Zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej. I, co wielokrotnie podkreśla, wiele na tej płaszczyźnie zawdzięcza swemu mentorowi, nieżyjącemu już doktorowi Henrykowi Florkowskiemu. Co więcej, to właśnie działalność w TMZK była inspiracją dla koncepcji utworzenia Śmigielskiego Towarzystwa Kulturalnego. Jednakże dzieło to zostało zrealizowane przez następców Huberta Zbierskiego, za kadencji kolejnego naczelnika Śmigla - Józefa Cieśli.
Jako regionalista, Hubert Zbierski ma na swym koncie kilka znaczących publikacji.
- Wszystko zaczęło się w okresie, gdy byłem słuchaczem poznańskiego Studium Nauczycielskiego. Tam trafiłem do grupy historyka profesora Ludwika Gomolca, który zapisał się między innymi autorstwem monografii pt.: ,,Dzieje Miasta Śmigla’’ - wspomina.
To pod jego okiem, przyszły regionalista i nauczyciel historii, napisał pracę dyplomową pt: ,,Udział mieszkańców Śmigla i okolicy w Powstaniu Wielkopolskim 1918-19”. Pracę wydano drukiem w 1994 roku. Opracowanie - łącznie z kilkoma innymi pracami - było częścią szerszej naukowej syntezy dziejów Wielkopolski tamtego okresu.
W roku 1991 ukazuje się opracowanie pt.: ,,Szkolnictwo Rolnicze w Nietążkowie 1912-1987 - Zarys’’. W 1994 roku wydano kolejną pracę Huberta Zbierskiego pt.: ,,Sylwetki Polaków Razstrzelanych w 1939 roku na Starym Rynku w Śmiglu’’. W jednym z ,,Pamiętników Towarzystwa Miłośnikow Ziemi Kościańskiej’’ opublikowano jego opracowanie pt.: ,,Działalność Towarzystwa Czeladzi Katolickiej 1870-1883”. A wkrótce, w kolejnym tomie pamiętnika ukaże się opracowanie pt. ,,Działalność Towarzystwa Przemysłowców Katolickich w Śmiglu’’. Śmigielski regionalista jest także autorem kilku dotychczas nieopublikowanych prac m.in.: ,,Historia ogródków działkowych w Śmiglu’’, ,,Historia śmigielskiej sekcji Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych’’, ,,Historia Klubu Sportowego Pogoń’’, a także ,,Dzieje wsi Nietążkowo’’, która wkrótce ukaże się w ,,Witrynie Śmigielskiej.
- O moich historycznych zainteresowaniach zdecydowały rodzinne tradycje - wyjaśnia śmigielski regionalista. - Matka i ojciec byli uczestnikami Powstania Wielkopolskiego. Duże znaczenie miało rozstrzelanie ojca przez hitlerowców. Oddziaływała również aura rodzinnego domu. Ojciec był współzałożycielem śmigielskich ogródków działkowych i aktywnym działaczem Towarzystwa Przemysłowców Katolickich. W konsekwencji podjąłem studia historyczne. Ukończyłem też studia na wydziale Filologii Polskiej na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i Podyplomowe Studium Administracji.
W życiu prywatnym Hubert Zbierski jest mężem i ojcem. Wraz
z żoną Bożeną do dziś mieszka w Śmiglu. Ich jedyna córka Ewa, po ukończeniu studiów psychologicznych, mieszka i pracuje jako psycholog szkolny w Poznaniu.
ROBERT GORCZYŃSKI
Zgłaszasz poniższy komentarz:
J.Polski :D