Magazyn koscian.net
2004-07-13 14:54:19Urzędnicze szaleństwo
Pamiętam, jak kupiłem dom w Piotrowie gm. Czempin – mówi pan Andrzej Z. - Gdybym był sercowcem, to pewnie dostałbym zawału: krótko po tym okazało się, że kupiłem coś czego chyba nie ma
- Mieszkałem wtedy w Poznaniu, więc nieznane mi były niuanse miejscowego nazewnictwa - ciągnie mój rozmówca.- W biurze, gdzie zamówiłem potrzebną do czegoś mapkę geodezyjną posesji, po kilku dniach oświadczono mi, że taka miejscowość nie istnieje.
Nasz rozmówca po krótkim dochodzeniu ustalił, że w gminie Czempiń są dwa, sąsiadujące z sobą Piotrowa: Pierwsze (lub I jak chcą niektórzy) oraz Drugie (lub, jak kto woli, II). Uspokojony informację tę przekazał do biura geodezyjnego, lecz zamiast mapki doczekał się telefonu z wiadomością, że w tym miejscu stoi blok, a nie kupiony przez niego domek. Okazało się jednak, że nie kupił kawałka gruntu pod blokiem, tylko - według map geodezyjnych - Piotrowo I to Piotrowo II i na odwrót.A więc według geodezji jego dom, który stoi w Piotrowie II, znajduje się w Piotrowie I.
Państwo Z. mieszkają wspólnie, ale mają różne miejsca zamieszkania odnotowane w dowodach osobistych. Poza Piotrowem Drugim i Piotrowem II jest jeszcze trzecia możliwość (po prostu Piotrowo) i Czempiński Urząd Gminy skwapliwie z tego skorzystał wpisując do dowodu osobistego jednej z sąsiadek państwa Z. Piotrowo jako miejsce zameldowania. Bardziej konsekwentny jest powiatowy Wydział Komunikacji w Kościanie, który w prawach jazdy wpisuje wszystkim Piotrowo II, tyle, że skutkiem tego pan Z., który zgodnie z wpisem do dowodu osobistego zameldowany jest w Piotrowie Drugim, posługuje się prawem jazdy z adresem zamieszkania w Piotrowie II.
Brak zdecydowania widoczny jest też w oznakowaniu dróg. Tablica z nazwą miejscowości ustawiona przy drodze Poznań - Wrocław informuje, że wjeżdżamy do Piotrowa, ale jadąc przez obie wsie mijamy tablice Piotrowo I i kawałek dalej Piotrowo II. Być może różnica w nazwie wynika z innej optyki: ,,piątka’’ jest drogą krajową a przez oba Piotrowa biegnie droga powiatowa. Nie od dziś w końcu wiadomo, że jak na to samo patrzymy z różnej perspektywy, to inaczej to wygląda. Jak można się domyślić, ktoś, kto będzie chciał odwiedzić pana Z. i pojedzie samochodem z Poznania, może mieć poważne kłopoty z dotarciem. Pozostaje zatem autobus, tyle, że trzeba wiedzieć, że na dworcu autobusowym w Poznaniu nie kupi się biletu do żadnego Piotrowa w gminie Czempiń, bowiem według PKS wieś nazywa się Piotrowo koło Stęszewa. Bogu dziękować, że przez Piotrowo nie przebiega linia kolejowa, bo może stacja nazywałaby się Piotrowo koło Grodziska, dokąd w końcu jest też niedaleko.
Być może ktoś z Czytelników uzna, że to niemożliwe, że tekst ten powstał z myślą o primaaprilisowym numerze ,,GK’’. Otóż nic z tego, to najprawdziwsza prawda. Niedowiarki mogą zatelefonować do pana Z. lub kogokolwiek mieszkającego w Piotrowie Nie-Wiadomo-Którym, a każdy piotrowianin wszystko potwierdzi. Dla ułatwienia dodajmy, że zarówno państwo Z., jak i większość ich sąsiadów z Piotrowa Drugiego, według Telekomunikacji Polskiej SA są abonentami zamieszkałymi w Piotrowie Pierwszym. W świetle wszystkiego, co już wyżej napisano, informacja o tym, że wszyscy oni mają poznański numer telefonu (podobnie jak cała gmina Czempiń), ale szukać ich należy w książce leszczyńskiej, jest już mało istotnym drobiazgiem.
Doskonale pamiętająca czasy przedwojenne pani Zofia Rzepka, zapytana, czy tak było zawsze, z uśmiechem opowiada:
- W ubiegłym roku musiałam wymienić dowód osobisty. Podałam urzędniczce miejsce urodzenia, poprzedni adres i obecny adres, czyli Piotrowo, Piotrowo Pierwsze i Piotrowo Drugie, a gdzieś pomiędzy tym te z rzymską jedynką i dwójką. Widzi pan ile adresów? A od urodzenia mieszkam w tym samym domu. Przed wojną to było tylko Piotrowo, gdzieś w latach pięćdziesiątych podzielili na Pierwsze i Drugie, a jakiś czas potem zamienili Pierwsze z Drugim. Chyba jak asfalt kładli i tablice z nazwą stawiali, to im się pomyliło.
Pani Z. kupowała parę lat temu coś, na co potrzebowała rachunek wystawiony tak, żeby było zgodnie z wpisanym do dowodu osobistego miejscem zamieszkania (w Urzędzie Skarbowym czepiają się podobno nawet jak jest błąd w kodzie pocztowym).
- Ekspedientka zrozumiała Piotrowo Długie, więc jej mówię jej wyraźnie ,,Piotrowo rzymskie dwa’’. Na fakturę spojrzałam dopiero w domu. Okazało się, że mój adres to Piotrowo Rzymskie nr 2, gm. Czempiń. Ale to i tak nic - ciągnie pani Z. - Do dziś opowiada się u nas historię, jak to do jednego z domów zawitali panowie z zakładu pogrzebowego i po otwarciu przez gospodarza drzwi wnieśli trumnę. Okazało się, że trafili pod dobry numer domu, tyle, że nie do tego Piotrowa.
Krzysztof Modelski
GK nr 28/2004