Magazyn koscian.net

2004-03-02 09:29:27

Uwaga na Sieć!

W całej Polsce ruszyła kampania społeczna Fundacji Dzieci Niczyje pn. ,,Dziecko w Sieci’’, której hasło przewodnie brzmi: ,,Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie’’.

Celem czteromiesięcznej edukacyjno-informacyjnej akcji jest uświadomienie wszystkim użytkownikom Internetu, a w szczególności rodzicom i dzieciom zagrożeń (szczególnie problemu pedofilii) jakie niesie ta globalna sieć. Bowiem zjawisko wykorzystywania seksualnego dzieci poprzez Internet przybiera na sile. Patronat honorowy nad kampanią objął Polski Komitet UNESCO.

,,Gazeta Kościańska’’ i koscian.net przyłączyły się do działań warszawskiej fundacji. Będziemy propagowali działania zmierzające do: zapoznania rodziców nie znających jeszcze Internetu z możliwościami jakie niesie; pokazania dzieciom zachowań, które w Internecie mogą być dla nich niebezpieczne i sposobów unikania zagrożeń oraz właściwych reakcji; uczulenia specjalistów na problem bezpieczeństwa najmłodszych w sieci oraz upowszechniania zasad bezpiecznego zachowywania się w Internecie, poprzez promowanie internetowej etykiety.

 W Polsce Internet nie jest jeszcze tak powszechnym środkiem komunikacji, zaledwie 22 procent Polaków ma dostęp do sieci. Przeprowadzone badania wykazały, iż ponad 90 procent dzieci  korzystających z Internetu używa komunikatorów, czyli programów umożliwiających komunikację on-line. Popularność ta umożliwia pedofilom łatwy dostęp do potencjalnych ofiar, a ,,nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie’’... Aż 87 procent dzieci podaje obcym swój adres e-mail,  64 procent dzieci podaje obcym swój numer telefonu, 44 procent dzieci przesyła obcym swoje zdjęcie, 42 procent dzieci podaje obcym adres zamieszkania, a 25 procent dzieci spotyka się z osobami poznanymi w Internecie.

 Internet to miejsce, którego istotą są kontakty pomiędzy użytkownikami. Można tu spotkać wielu ciekawych ludzi, którzy mają takie same zainteresowaniami. Jest to niewątpliwie zaleta Internetu, lecz pamiętać należy, że są tu też ludzie, którzy zechcą nas wykorzystać. Dlatego też kampania ,,Dziecko w Sieci’’ będzie dotyczyć przede wszystkim zjawisk wykorzystywania seksualnego dzieci oraz dystrybucji pornografii dziecięcej za pośrednictwem Internetu.
 
- Bezkarność pedofilii rodzi przede wszystkim anonimowość. To, że nie widać rozmówcy, ani jego charakteru pisma. Z pozoru łatwo nawiązać kontakt w Internecie, to tak jak z przedziałem w pociągu, w którym nagle gaśnie światło. Ludzie zwierzają się sobie w tej ciemności z takich rzeczy, których nigdy prosto w oczy nikomu by nie powiedzieli. Internetowe kontakty są anonimowe i dzieją się w abstrakcyjnej przestrzeni - mówi psycholog Janusz Bachmiński, dyrektor Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej w Kościanie. - Kontakty internetowe nawiązują przede wszystkim ludzie, którzy mają z tym trudności w życiu codziennym. W większości znajomości przeniesione na codzienność nie sprawdzają się. To jak z wakacyjnymi miłościami, lecz są oczywiście wyjątki.

 - Działalność pedofilom w Internecie ułatwia pozostawianie dzieci samych sobie, bez kontroli dorosłych. Dzieci znacznie lepiej poruszają się po Internecie niż ich rodzice. Do tego dochodzi naiwność dzieci i ufność w kontaktach z obcymi - uważa psycholog Dorota Paszka. - Łatwo zwieść dziecko w wirtualnej rozmowie podając się za jego rówieśnika, zdobyć zaufanie i wykorzystać to. Dzieci zakładając sobie konto na Tlenie czy na Gadu-Gadu podają wszystkie dane łącznie z ulicą i numerem telefonu.

Internet jako globalna sieć komputerowa daje rozmaite możliwości aktywności. Można porozmawiać sobie z innymi użytkownikami za pomocą komunikatorów, m.in. Gadu-Gadu, Tlen, ICQ lub na czatach, czy wymienić poglądy na forach dyskusyjnych. Można przeglądać strony www, czy też wysyłać elektroniczną pocztę e-mail.

 - Uważam, że nie należy ograniczać dzieciom dostępu do sieci, która jest przede wszystkim skarbnicą wiedzy, lecz należy uświadamiać rodziców o zagrożeniach czyhających na ich dzieci, by w rozmowie uczulali  je np. na podawanie danych, na podstawie których będzie można je zidentyfikować w realnym świecie. Rodzice powinni przestrzegać dzieci przed zagrożeniami, rozmawiać o tym co dziecko robi w Internecie i wychwytywać alarmujące sygnały, jak choćby wypytywanie o dom, samochód, zarobki rodziców. Trzeba nauczyć dziecko blokować rozmowy z niepożądanymi osobami. Tylko w ten sposób można je chronić przed niebezpieczeństwem jakie wiąże się z korzystaniem z Internetu - twierdzi Dorota Paszka.

Według Janusza Bachmińskiego rodziców nie niepokoi przesiadywanie dzieci przed komputerem.
 - Rodzic sprawdza dopiero wtedy, kiedy dziecko nie wraca o 22 do domu albo lata po podwórku z niegrzecznymi dziećmi - uważa psycholog. - Dziecko siedzące przed komputerem, to dla nich święte dziecko! Siedzi w pokoju obok, ma uśmiechniętą buzię, czyli wszystko w porządku. Ci sami rodzice kilka lat wcześniej w ten sam sposób sadzali dzieci przed telewizorem i wychodzili do sklepu. Gdyby rodzice rozmawiali ze swoimi dziećmi, to może one nie rozmawiałyby tak z obcymi w Internecie. Sam mam stronę internetową, gdzie podany jest mail i piszą do mnie różne dzieci. Od dawna koresponduję z 14-latką z Gdańska. Z jej listów wynika jedno - w domu nie ma z kim porozmawiać, więc o podstawowe sprawy i wiadomości o życiu pyta mnie. Dla pedofila to łatwa ofiara.

Niepokój rodzicielski często pojawia się dopiero, kiedy znajomość przenosi się do rzeczywistości lub... trzeba płacić zbyt wysoke rachunki telefoniczne. By uczulać dzieci na internetowe niebezpieczeństwa należy z nimi rozmawiać w domu i w szkole. Dla psychologa Janusza Bachmińskiego rozwiązaniem problemu jest dobry kontakt z dzieckiem, bycie blisko niego i miłość, bo ono szuka wsparcia i zrozumienia.
 - Dorośli często są za daleko, by interweniować, dlatego trzeba dzieci uczulać na wszelkie zagrożenia - przekonuje Bachmiński. - Naiwność dzieci, to rzecz naturalna. Dzieci są bezkrytyczne, wyjeżdżają c z kolonii rozdają adresy i numery telefonów, dokładnie to samo robią w Internecie. Jest to skutek rodzicielskiego nastawienia, bo to oni od małego zachęcają dzieci do przedstawiania się mówiąc ,,no powiedz panu jak się nazywasz’’. Dziecko uczy się więc, że przedstawianie się jest rzeczą godną i pewnym osiągnięciem. Należy wychować dziecko w możliwości oporu wobec dorosłego, bowiem rodzice ugruntowują w dzieciach przekonanie, że dorosły ma zawsze rację i trzeba być posłusznym.

 Żeby pomóc dziecku i uchronić je przed niebezpieczeństwami czyhającymi w wirtualnym świecie trzeba się choć trochę znać na Internecie i - co ważne - wiedzieć co dziecko robi w komputerze.
 - Rodzicom trzeba mówić czym tak naprawdę jest ten Internet. Rodzic, który nie wie, że są internetowe komunikatory czy czaty, widząc dziecko przed komputerem pomyśli tylko: pewnie sobie w coś gra. A dziecko, chociaż siedzi w pokoju obok, może być właśnie narażone na niebezpieczeństwo - podkreśla Dorota Paszka. - Ponadto trzeba mówić o tym w szkole, m.in. podczas lekcji informatyki.

 Naturalną koleją rzeczy po wirtualnych rozmowach jest chęć przeniesienia kontaktu do świata rzeczywistego. Jak twierdzi psycholog Paszka, dzieci nie mają zahamowań ani obaw przed spotkaniem z kimś obcym, dlatego też bardzo łatwo namówić je na spotkanie w tzw. realu. Ważne, by na pierwsze takie spotkanie pójść z kimś z rodziny, by czuć się bezpiecznie.
 - Nawet jeśli boimy się ośmieszania - zaznacza psycholog. - Jeśli to jest ktoś nie mający złych zamiarów, to zrozumie. Nie wolno demonizować i mówić, że Internet jest rzeczą złą, bo przecież to olbrzymie źródło wiedzy. Na minusy trzeba po prostu dzieci uczulić - przekonuje psycholog Paszka. - Trzeba ustalić zasady korzystania z Internetu, określić konkretne godziny, bo sieć naprawdę wciąga.

Należy jednak pamiętać, że zalety Internetu zdecydowanie przeważają nad zagrożeniami, a zachowanie zdrowego rozsądku zagwarantuje nam bezpieczne poruszanie się po wirtualnym świecie.

KARINA JANKOWSKA


Istnieją zasady, których bezwzględnie należy przestrzegać serfując po Internecie:

Nie udzielaj informacji!
• Jeśli zostałeś poproszony o podanie informacji o sobie zastanów się przed kim je ujawniasz. Zanim to zrobisz zapytaj rodziców. Unikaj podawania nazwiska, adresu, nazwy i numeru szkoły, numeru telefonu. Pamiętaj, że niektórzy mogą próbować wykorzystać te informacje w złych celach.
Nie ufaj nieznajomym
• W sieci spotykasz wielu różnych ludzi, pamiętaj jednak, że tak naprawdę wcale ich nie znasz. Nie zapominaj, że to, co sami o sobie piszą wcale nie musi być prawdą. Nawet jeśli znajomość trwa już długo nie możesz mieć pewności, że twój internetowy znajomy jest osobą, za którą się podaje. Jeśli zamierzasz spotkać z kimś z Internetu w prawdziwym świecie  uprzedź o tym swoich rodziców. Umów się w miejscu publicznym, nigdy nie idź na spotkanie sam, poproś o towarzystwo rodzica, brata lub siostrę, kolegę lub koleżankę, jeśli będzie z tobą ktoś zaufany będziesz czuł się pewniej i bezpieczniej.
Przestrzegaj netykiety
• W Internecie, podobnie jak w świecie realnym ustalono zbiór zasad, które określają co w sieci można robić, czego należy unikać i jak się zachowywać, by serfowanie w sieci nie sprawiało nikomu przykrości. W ten sposób powstała netykieta, czyli internetowy savior-vivre - zbiór zasad, którego powinni przestrzegać wszyscy internauci. Trzy glówne zasady netykiety brzmia: mysl, nie dzialaj na czyjas szkode, nie nadużywaj.
Ufaj rodzicom
• Jeżeli w sieci przytrafi ci się coś przez co poczujesz się zakłopotany lub urażony  powiedz o tym rodzicom lub komuś z rodziny. Jeśli nie wiesz jak się zachować, jeśli coś cię zaniepokoiło skorzystaj z ich pomocy i doświadczeń, a unikniesz wielu kłopotów. Rozmawiaj z rodzicami o tym co robisz w Internecie, dzięki czemu będą wiedzieli jak zapewnić ci bezpieczeństwo, a ty będziesz spokojny, że nic złego ci się nie przytrafi.
Ucz się i rodziców
• Szukaj w Internecie przed wszystkim rzeczy, które cię zainteresują. Jeśli twoi rodzice nie potrafią poruszać się w sieci, naucz ich. Wspólnie z rodzicami serfujcie po wirtualnym świecie, a z pewnością odkryjecie wiele wspólnych zainteresowań.
Wystrzegaj się nieuczciwości
• W Internecie można znaleźć programy, filmy, utwory muzyczne, elektroniczne wersje książek, lecz ich ściąganie i przechowywanie na dysku bez zapłacenia jest niezgodne z prawem - to zwykła kradzież. Jeśli nie stać cię na zakup oprogramowania, znajdź w sieci darmowe programy. Nie zapominaj, że wszystkie dostępne w sieci teksty zostały przez kogoś napisane i nie można ich dowolnie wykorzystywać, bo chroni je prawo autorskie.

GK 9/2004   3 marca 2004

Więcej o programie na stronach www.dzieckowsieci.pl

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.118.140.78

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.