Magazyn koscian.net

2004-05-11 12:53:19

Uwolnić książkę

W sobotę na kościańskich ulicach w ramach akcji ,,uwolnić książkę’’ harcerze rozdali pół tysiąca woluminów

- Może do nas wrócą, a może nie. Nie o to chodzi. Ważne, by zostały przeczytane - powiedziała Jadwiga Czarna, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kościanie. Trwa Tydzień Bibliotek.

 Tydzień Bibliotek (od 8 do 15 maja) pod hasłem ,,Biblioteki w Europie były zawsze’’ świętowano z inicjatywy Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. W Kościanie zaczęto od wzorowanego na zrodzonym w Ameryce ruchu uwalniania książek. Książki ,,do uwolnienia’’ do koszy w MBP w Kościanie znosili mieszkańcy miasta. Były naukowe, przygodowe, młodzieżowe, dla dzieci i bardzo dużo tak zwanych czytadeł, ale niestety niewiele nowości.

 - Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu. Nie sądziliśmy, że uwolnimy, aż tyle książek - powiedziała ,,GK’’ dyrektor Czarna. Sama uwoliła z domowej biblioteczki poezje Heleny Gordziej i Tadeusza Hofmańskiego. - Bo warto się nimi podzielić - uzasadniła.

Martyna, dwie Sandry i dwie Klaudie, Agnieszka, Filip, Asia, Magda, Weronika i Zosia ze szczepu harcerskiego przy Zespole Szkół nr 2 w Kościanie i drużyny hercerskiej przy liceum im. Kolberga rozdawali książki na ulicach miasta zaledwie kilkadziesiąt minut. Nie wszyscy przechodnie poznali się na szlachetności akcji. Wielu reagowało na harcerzy rozdających książki jak na domokrążców.

- Ja nie czytam - odburknęła starsza pani na Szczepanowskiego.
 - Na mam czasu - rzuciła inna.
 - Nic nie chcę - powiedział tonem nie znoszącym sprzeciwu mężczyzna.
 - Po co mi to? Ja nie umiem czytać - powiedział niegrzecznie inny tuż koło mostu na ulicy Piłsudskiego. Sporo osób jednak książkowy dar szczerze ucieszył. Chętnie książki przyjmowały dzieci, cieszyły się ich mamy i zdarzało się, że harcerze trafiali na prawdziwych miłośników czytelnictwa. Ci wybierali z koszy po kilka, a nawet kilkanaście sztuk.
 - Ja nie czytam. Nie mam czasu - bronił się chwilę Karol Grabowski z Kiełczewa. Książkę początkowo chciał wziąć dla córki. - Oczywiście, że warto czytać. Kiedyś lubiłem przygodowe. Ta wygląda na taką... Nie nooo, chyba się jednak skuszę. Chwila się na to znajdzie...
 - Jedna pani zdziwiona wzięła książkę, ogląda, a jakiś pan podszedł i jej wyjaśnił: Może pani wziąć za darmo, przeczytać, a potem oddać do biblioteki - relacjonowała ,,GK’’ harcerka Agnieszka.

Młodzież szukała zwykle książek psychologicznych, a starsi historycznych. Chętnie brano czytadła, ale zdarzali się koneserzy, którzy wertowali w skrzynkach po kilka minut w poszukiwaniu tej jednej, którą chcieliby przeczytać. Gdy na ulicach rozdawano książki, w salce na II piętrze w baśniowej scenerii studenci i bibliotekarki czytali najmłodszym dzieciom bajki, a przed biblioteką malowała Maria Gostylla - Pachucka z Wrocławia i rzeźbił Karol Domagała ze Śmigla.
 W poniedziałek czytano w bibliotece wiersze Danuty Wawiłow, a Arleta Frąckowiak prowadziła warsztaty poetyckie. We wtorek na czytelników biblioteki uroczyście pasowano uczniów pierwszych klas kościańskiej ,,jedynki’’. Dziś (w środę 12 maja) o godzinie 11. można wiele dowiedzieć się o baśniach Europy, o godzinie 17. warsztaty poetyckie poprowadzi Roma Potok, a o godz. 18. na spotkanie autorskie zaprasza Artur Hojan, autor m.in. ,,Terra incognita’’ (2002) i ,,Nastawianie zwrotnicy/Setting Points’’ (2004). W piątek w ,,Podróż do Książkolandii’’ wybiorą się pierwszoklasiści Szkoły Podstawowej nr 4 w Kościanie. O godzinie 11. będą pasowani na czytelników oddziału dziecięcego MBP. W sobotę o godzinie 10. odbędzie się konkurs na najpiękniejsze przebranie za postać z książek o Harrym Potterze, o godzinie 11. wystąpi teatrzyk dziecięcy (przedstawienie pt. ,,Wesoły autobus’’), a od godziny 12. do 14. w ramach akcji ,,Cała Polska czyta dzieciom’’ bajki czytać będą: burmistrz Jerzy Bartkowiak, wiceburmistrz Sabina Bresińska i Bronisław Frąckowiak, przewodniczący Rady Miejskiej Kościana. Warto zajrzeć też do wszystkich filii biblioteki w Kościanie. W każdej przygotowano jakąś niespodziankę.   (Al)

Nie boimy się wolnych książek
Rozmowa z dyrektor Jadwigą Czarną, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.

 - Czy książki są w niewoli, że trzeba je uwalniać?
 - Są. Trzymamy je w magazynach i przydomowych biblioteczkach. Bywamy o nie bardzo zazdrośni i czasem niechętnie pozwalamy, by opuszczały nasze półki.
 - Czy my, Polacy jesteśmy przygotowani na akcję uwalniania? Jeśli za darmo, to zwykle przywłaszczamy sobie nawet rzeczy, których nie potrzebujemy...
 - Ja myślę, że jesteśmy gotowi. Gdyby tak nie było, to nie mielibyśmy dziś co rozdawać. Część osób gotowa jest przygarnąć prezent. Niech te ksiażki zostaną w nowych domach, byle ktoś je przeczytał. Może potem pożyczy znajomym, albo komuś w rodzinie. To już byłby sukces. Bardzo na to liczę... Jeśli ktoś gotów jest uwolnić darowaną książkę ponownie, do końca maja w bibliotece stać będą kosze. Tam można je przynieść. Zapraszamy też wszystkich, którzy chcą czytać wolne książki...
 - Nie boi się pani konkurencji? Uwolnione książki mogą zabrać czytelników bibliotekom...
 - Nie boję się, a książki w bibliotece przecież też są wolne. Są wypożyczane. Czytanie to tak miła choroba, że jak ktoś zacznie to do nas przyjdzie po kolejną książkę. Im więcej propozycji na czytelniczym rynku, tym lepiej.

Rozmawiała: Alicja Muenzberg

GK nr 19/2004

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.133.151.90

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.