Magazyn koscian.net
2010-09-29W Kościanie uczą brazylijskiego jiu-jitsu
Od dwóch lat w Kościanie działa Klub Alliance propagujący brazylijskie jiu-jitsu. Utworzono go w listopadzie 2008 r. Dziś tę sztukę walki trenuje w Kościanie 20-osobowa grupa. Zawodników ćwiczących BJJ można oglądać w coraz popularniejszych także w Polsce Konfrontacjach Sztuk Walki czy MMA
- Sztuka ta koncentruje się na walce z jednym przeciwnikiem. Celem walki jest przejęcie kontroli nad przeciwnikiem poprzez zadawanie mu kontrolowanego bólu. Walka w brazylijskim jiu-jitsu odbywa się głównie w parterze. Taktyka polega na sprowadzeniu przeciwnika do parteru, unieruchomieniu go i wykonaniu techniki kończącej, czyli dźwigni lub duszenia, zmuszającej przeciwnika do poddania się bądź pozbawiającej go przytomności. Zawodnicy brazylijskiego jiu-jitsu walczą w zwarciu, co dodatkowo utrudnia przeciwnikowi wykonywanie uderzeń – mówi kościaniak Michał, który ćwiczy brazylijskie jiu-jitsu od blisko dwóch lat. – BJJ uczy, gdzie znaleźć słaby punkt przeciwnika. Nie ma zawodnika w MMA, który by nie znał brazylijskiego jiu-jitsu.Alliance Alliance Polska to filia brazylijskiej szkoły jiu-jitsu mistrza Alexandra Paivy, który ma 5 dan w BJJ, jest mistrzem świata, ośmiokrotnym zwycięzcą turnieju Carioca, trzykrotnym zwycięzcą mistrzostw Brazylii i Pan-American Champion, prezydenta Super Liga Brasileiro de Jiu-Jitsu.
Trochę historii i teorii
Brazylijskie jiu-jitsu wywodzi się z tradycyjnego jiu-jitsu, zapasów i judo. Brazylijska odmiana powstała na początku XX wieku. Jego twórcami są członkowie rodziny Gracie, którzy pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku zdołali rozpropagować swój system na całym świecie. W tym samym czasie w USA zaczęto rozgrywać oficjalne turnieje walk bez reguł. BJJ podbiło Stany i, podobnie jak kiedyś kung-fu, jest jedną z najchętniej trenowanych sztuk walk.
Walka opiera się na chwytach i koncentruje się na walce z jednym nieuzbrojonym przeciwnikiem. Dominują w tej dyscyplinie dźwignie, duszenia oraz inne techniki unieruchamiania przeciwnika. Uderzeń się nie stosuje. Chwyty w parterze często wykonuje się nogami poprzez zahaczenie lub objęcie części ciała przeciwnika. Jednym z elementów charakterystycznych dla brazylijskiego jiu-jitsu jest tzw. garda, polegająca na objęciu nogami przeciwnika stojącego lub klęczącego przez zawodnika leżącego. Stosuje się też tzw. dosiad, który polega na siedzeniu okrakiem na leżącym przeciwniku. System opracowany przez Gracie powstał również z myślą o samoobronie. Nie ogranicza się jedynie do chwytów i dźwigni w parterze, ale również przygotowuje do obrony przeciwko uderzeniom ostrym narzędziem.
- Styl wciąż się rozwija – zapewnia Michał, dodając, że obecnie BJJ ćwiczą wszyscy fajterzy bez reguł, gdyż inaczej nie mieliby po co wychodzić na ring. - Na podstawie brazylijskiego jiu-jitsu zdążyły już powstać nowe, przystosowane do vale-udo systemy, takie jak pankrace, combat wrestling, submissionwrestling, real american wrestling.
Sportowe jiu-jitsu z reguły ćwiczy się w gi, czyli tradycyjnych bawełnianych strojach treningowych zwanych popularnie kimonami, ale można też ćwiczyć bez gi, a wówczas brak ubrania i pot znacznie utrudniają złapanie przeciwnika i kontrolowanie go, przez co gra staje się szybsza i bardziej dynamiczna.
- Ważne, żeby w momencie, kiedy czujemy ból odklepać, dać sygnał, że mamy już dość – stwierdza.
Jak w innych sztukach walki, tak i w BJJ, jest system stopni oznaczanych kolorem pasa (faixa): biały, niebieski, purpurowy, brązowy i czarny. Niekiedy w poszczególnych stopniach wprowadza się jeszcze tzw. belki, które czasem oznaczają postęp ćwiczącego lub pokazują, jak długo ktoś nosi określony pas.
Alliance Kościan
To jeden z oddziałów Alliance Polska, czyli filii brazylijskiej szkoły jiu-jitsu, pięciokrotnego drużynowego mistrza świata i drużynowego mistrza Europy 2010. Kościański klub jest jedyny jaki działa w byłym województwie leszczyńskim. Najbliższe są w Gostyniu, Buku i Poznaniu.
Nowy sezon w Alliance Kościan rozpoczął się 4 września. Ćwiczą tu dzieci, młodzież i dorośli. By zachęcić do przyjścia na zajęcia członkowie klubu korzystają z portali społecznościowych, gdzie zamieszczają informacje, a także z tzw. poczty pantoflowej, ponadto w mieście pojawiły się plakaty reklamowe.
Trenerem kościańskiego klubu jest Sebastian Słowek, który ma 2 dan oyama karate, 3 dan taekwondo WTF, brązowy pas luta livre i jako jeden z nielicznych w Polsce, czarny pas BJJ. Jest instruktorem sportu i rekreacji. Szkolił m.in. służby mundurowe - CBŚ, BOR. Co roku wyjeżdża na staże do Brazylii i Japonii, podnosząc swoje kwalifikacje. Jest też współautorem jedynego polskojęzycznego podręcznika do BJJ zatytułowanego ,,Jiu-jitsu brazylijskie’’.
- Jest kilkadziesiąt różnych technik wykonania dźwigni czy duszenia i tyle samo dróg dojścia do nich. Najważniejsza jest droga dojścia do pozycji kończącej. Kombinacji jest mnóstwo i wciąż powstają nowe – mówi Michał.
Godzinne treningi odbywają się dwa razy w tygodniu – w środy od godz. 20 i soboty od godz. 17 w sali Sanatorium przy Pl. Paderewskiego 1A. Miesięczny karnet (8 godzinnych treningów) kosztuje 75 zł. Treningi rozpoczyna rozgrzewka.
- Są momenty, że już na rozgrzewce zawodnicy czują, że nie mają siły, ale muszą ten kryzys pokonać. To potem wychodzi w sparingu. Wszystko jest kwestią psychiki – uważa kościaniak. – Trzeba się nauczyć, by nie oszukiwać samego siebie. Jeśli czegoś nie da się osiągnąć techniką, to pozostają jeszcze siła, wydolność tlenowa, wytrzymałość. Można przecież przeciwnika zmęczyć.
Nowi zawodnicy zanim nauczą się techniki muszą poznać pozycje. Przez pierwszy miesiąc ćwiczą pozycje i technikę, ale nie mają sparingów. Egzaminy na poszczególne stopnie odbywają się co pół roku.
W Kościanie zawodnicy ćwiczą na materacach, bowiem brakuje im specjalistycznej maty o grubości 4 cm. Jednak jak przekonują trenujący w Kościanie, można osiągać dobre wyniki i bez profesjonalnego sprzętu.
Klub organizuje obozy letnie i zimowe oraz seminaria. Jedno z ostatnich odbyło się w miniony weekend w Poznaniu, a treningi poprowadził pięciokrotny mistrz świata Fernando „Terere” Augusto.
Alliance Kościan wciąż czeka na nowych zawodników, chcących zgłębić tajniki BJJ. Jeśli zgłosi się spora grupa chętnych, konieczny będzie podział na grupy. Dodatkowych informacji o kościańskiej sekcji udziela pod nr tel. 508 037 037 trener Sebastian Słowek.
- BJJ może ćwiczyć każdy bez względu na płeć czy wiek – zachęca Michał, wyliczając, że jednorazowo w sali Sanatorium może ćwiczyć nawet 30 osób. - Chętne osoby na trening muszą przynieść tylko krótkie spodenki i koszulkę. Tak jak na zajęcia w-f, z jednym wyjątkiem, ćwiczy się na boso. Trenuje u nas jedna dziewczyna – Gosia Wrzosek, która zdobyła już dwa medale, a ćwiczy zaledwie od roku.
Studentka z Kościana zdobyła ma w swojej kolekcji już srebrny medal i brązowy wywalczony na mistrzostwach Polski ADCC w Szczecinie. W klubie nie brakuje i innych kandydatów do zdobywania medali. O tym, kto wystartuje w zawodach decyduje trener.
- Zawody bardzo dużo uczą, a szczególnie, gdy się przegrywa, bo wtedy się doskonali technikę, na której się poległo – uważa.
Marzeniem kościańskiego klubu jest zakup specjalistycznej maty do treningów i zorganizowanie imprezy rangi mistrzowskiej. Na początek mistrzostw Wielkopolski. Liczą, że znajdzie się sponsor, który pomoże w zakupie sprzętu.
- Stawiamy na jakość szkolenia. Chcemy, żeby nasz klub zdobył renomę, żeby mówiło się o nas, że dobrze szkolimy i są tego efekty na zawodach – konkluduje kościaniak. (kar)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Hmmm musi byc dobre gdzies czytalem ze All Bundy posiada czarny pas w tej sztuce walki... ciekawe