Magazyn koscian.net
2003-12-03 11:26:49W chirurgicznym przybywa lokatorów
Lada dzień poradnie specjalistyczne SP ZPZ-u z ulicy Bączkowskiego w Kościanie przeniosą się do szpitalnego pawilonu chirurgicznego.
Przypomnijmy, pawilon chirurgiczny straszył stanem surowym zamkniętym od lat osiemdziesiątych. W minionym roku ruszyły w nim prace budowlane i od kilku miesięcy na parterze kolosa funkcjonuje oddział ratunkowy. Dyrekcja i władze samorządowe mają nadzieję, że to początek ożywiania budynku.
- Przystosowaliśmy kolejnych kilkaset metrów dla naszych potrzeb - wyjaśnia dyrektor Zbigniew Szewczyk. - Inwestycja kosztowała około 300 tysięcy złotych.
Tuż obok oddziału ratunkowego przygotowano gabinety dla kilkunastu specjalistów. Powstała poradnia ,,K’’ z prawdziwego zdarzenia z dwoma gabinetami lekarskimi, intymnymi łazienkami dla pacjentek i gabinetem zabiegowym. Od trzech tygodni przyjmuje się tam już pacjentki na mammograf.
- Zabiegamy o kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na więcej usług. Do tej pory funkcjonował w Kościanie tylko jeden nasz gabinet ginekologiczny, a teraz chcielibyśmy, by były dwa. Proponujemy też utworzenie dziecięcej poradni chirurgicznej, poradni rehabilitacyjnej, chorób zakaźnych, okresu przekwitania dla kobiet, leczenia bólu, chirurgii urazowo-ortopedycznej, nadciśnienia i patologii ciąży - wyjaśnia Jolanta Nowak, naczelna pielęgniarka kościańskiego szpitala.
Dzięki przeprowadzonym w ostatnich miesiącach pracom budowlanym udało się wreszcie połączyć oddział ratunkowy z budynkiem ,,interny’’. Spore zmiany czekają też stary budynek szpitala z oddziałami chirurgicznymi. Właśnie kończą się prace remontowe na pierwszej kondygnacji. Nowe oblicze uzyskała sala operacyjna i nowoczesna sterylizatornia. Zadbano o zaplecze socjalne. W najbliższym czasie przebudowa czeka też windę w tym budynku.
- Długie schody prowadzące do windy są poważną przeszkodą dla pacjentów, ich rodzin, ale też dla sanitariuszy. Winda będzie więc zjeżdżać na sam dół. Wejście do windy na parterze będzie się znajdowało z drugiej strony budynku - wyjaśnia Jolanta Nowak.
Wcześniej trzeba przebudować szyb windowy, dodając mu u dołu około 2 metrów. Prace budowlane w starym budynku szpitala kosztowały koleje 300 tysięcy złotych.
- Aby pacjenci chcieli się u nas leczyć, abyśmy my mogli to jeszcze sprawniej robić, musimy inwestować - ocenia dyrektor Szewczyk. W ostatnich trzech latach w szpitalu między innymi: wybudowano nowoczesną kotłownię, zmodernizowano instalację gazową, przeniesiono do pomieszczeń dawnej pralni oddział rehabilitacyjny, wyremontowano budynek przy bramie wjazdowej do szpitala, utworzono oddział ratunkowy i zakupiono dwa nowoczesne ambulanse. Niestety, wciąż niezrealizowane jest marzenie dyrektora Szewczyka o tomografie. (Al)