Magazyn koscian.net
2007-08-23 12:21:57Wandalom stop!
W miniony weekend kościańska policja odnotowała kolejny akt wandalizmu. Ktoś wyrwał i wyrzucił kwiaty rosnące w donicach na moście przy ul. Marcinkowskiego. Sprawców nie złapano
- Wyrwane zostały kwiaty na długości dwóch trzecich – informuje Mateusz Marszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
W lipcu apel w sprawie poprawy bezpieczeństwa i eliminacji wybryków wandali do mieszkańców powiatu wystosowali samorządowcy. Po tym czasie policja odnotowała kilka przypadków wandalizmu.
6 lipca w nocy zatrzymano trzech mieszkańców Kościana w wieku 18, 19 i 20 lat, którzy powyrywali kwiaty w donicach na moście przy ul. Szczepanowskiego w Kościanie. Straty oszacowano na 100 zł. Wszyscy byli nietrzeźwi.
Następnego dnia wieczorem ujęto 20-latka z gminy Kościan, który na kościańskim Skwerze Jana Pawała II wyrwał trzynaście begonii.
W ubiegłym tygodniu (16 sierpnia), o godz. 0.30, policja odebrała telefoniczne zgłoszenie, że przy ul. Nacławskiej trzy osoby rzucają kamieniami w przejeżdżające pojazdy. Policja ujęła jednego ze sprawców - 16-latka z Kościana. Był nietrzeźwy. Miał 0,8 promila alkoholu. Dwaj jego kompani wybili kamieniem szybę w jednej z posesji przy ul. Nacławskiej. Ponadto odnotowywano przypadki uszkodzenia pylonu przy Alejach Kościuszki, czy zniszczenia pokrywy silnika w samochodzie zaparkowanym przy ul. Iwaszkiewicza w Śmiglu.
- Na moście przy ulicy Marcinkowskiego notorycznie są niszczone kwiaty. To po prostu wandalizm. Wygląda na to, że młodzież wracająca z dyskoteki wyżywa się na bogu ducha winnych kwiatach. Jesteśmy przygotowani na to, by naprawiać zniszczenia, ale nie w takiej skali – stwierdził w rozmowie z ,,GK’’ Karol Flak z firmy Ogrodnictwo Karol Flak, która od kilku już lat dba o kwiaty na miejskich ulicach, placach i mostach.
Za naprawę zniszczonych kwiatów płaci miasto.
- Od pięciu lat kościańskie mosty są ukwiecone i co roku ilość zniszczeń spada. Najwięcej było w pierwszym roku. Na pewno nie zrezygnujemy z sadzenia kwiatów w mieście - zapewnił Jerzy Frąckowiak, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej w Urzędzie Miejskim w Kościanie, stwierdzając, że to świetna forma promocji miasta. - Nie spotkałem się dotąd z negatywnymi opiniami na temat zieleni w mieście. Wszystkim podobają się ukwiecone mosty, place i skwery. Ważne, by mieszkańcy nie pozostawali obojętni i reagowali jeśli zauważą coś niepokojącego. (kar)
GK 34/2007