Magazyn koscian.net
2003-04-23 10:23:57Woda wciąż za darmo...

Osiedle Ogrody w Kościanie. Kilkadziesiąt domków jednorodzinnych i dwa bloki wybudowane przez kościańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Od blisko trzech lat mieszkający tu ludzie nie płacą za dostarczaną wodę i odbierane ścieki.
W maju 1999 r. nowy odcinek przyłączono do miejskiej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Jednak zarząd miasta nie uznając tego faktu, odmawiał podpisania indywidualnych umów z odbiorcami wody. Nie podpisano także umowy z TBS i odmawiano wystawiania faktur za wodę faktycznie zużytą. Mieszkańcy os. Ogrody wielokrotnie próbowali regulować rachunki za zużytą wodę i ścieki, jednak z Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji odsyłano ich, nie przyjmując pieniędzy. W końcu sprawa trafiła na sądową wokandę (o czym pisaliśmy przed tygodniem). Na początku marca Sąd Rejonowy w Kościanie uznał, że sieć jest własnością miasta, przyznając tym samym odszkodowanie TBS.- Sprawa własności sieci i wody to dwie różne sprawy - powiedział ,,GK’’ Marek Szymański, kierownik Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Nie mieliśmy podstaw prawnych do podpisania umów z indywidualnymi mieszkańcami i pobierania od nich opłat. Zydorczak wybudował sieć i to on był dłużnikiem, na siłę chcąc sprzedać miastu infrastrukturę. Mógł albo przekazać ją miastu, albo uznać za sieć wewnątrzosiedlową, tak jak Kościańska Spółdzielnia Mieszkaniowa, której wystawiamy zbiorcze faktury. A Zydorczak brał pieniądze od mieszkańców i na depozyt je wkładał, zamiast wpłacić do wodociągów. Zydorczak wygrał bitwę, ale to nie znaczy, że wojnę.
Kilkakrotnie telefonowałam do Urzędu Miasta w Kościanie, aby uzyskać odpowiedzi na pytania: kiedy wreszcie zostaną podpisane umowy indywidualne z mieszkańcami Ogrodów i co będzie z zaległymi opłatami za wodę i ścieki. Niestety bezskutecznie. Wreszcie w poniedziałek, krótko przed 9.00, od rzecznika prasowego burmistrza Krzysztofa Wojtkowiaka usłyszałam, że - Urząd pracuje od dziewiątej i... trzask odkładanej słuchawki. Ostatecznie udało mi się skontaktować z wiceburmistrz Sabiną Bresinską, która stwierdziła kategorycznie: - Nie będę odpowiadała na pytania, ta sprawa jest w gestii wodociągów.
Okazuje się, że jednak nie do końca. Bowiem do dziś pomimo wyroku sądu miasto nie przejęło sieci wodociągowej i nie przekazało jej w nieodpłatne użytkowanie Miejskiemu Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji w Kościanie.
- Tłumaczę pani, że sprawa majątkowa i niepłacenia za wodę to dwie różne sprawy. Dopóki nie będzie finału, czyli faktycznego przejęcia sieci, nie będziemy mogli podpisać umów z ludźmi. To wyrok sądu pierwszej instancji i z pewnością będzie od niego odwołanie. Sądy są przecież omylne... - powiedział kierownik Szymański.
Tymczasem miasto wystąpiło do sądu o zapłatę przez TBS rachunków za zużytą wodę na kwotę 26.386 zł (tj. za 8150 metrów sześc. wody). Jednak skoro w świetle prawa sieć wodociągowa na os. Ogrody należy do miasta, to tym samym roszczenia zapłaty za wodę od TBS są bezzasadne.
- Stałem i dalej stoję na stanowisku, że sieć jest własnością miasta, co zresztą potwierdził sąd. Miasto miało więc obowiązek przyłączenia nowego odcinka sieci, podpisania umów i pobierania opłat od mieszkańców Ogrodów - skomentował Włodzimierz Zydorczak, prezes kościańskiego TBS. - Z naruszeniem prawa Zarząd Miasta Kościana usiłował obciążyć TBS opłatami za całą wodę płynącą do kilkudziesięciu odbiorców na osiedlu Ogrody.
KARINA JANKOWSKA
Gazeta Kościańska nr 162 z 20 marca 2002 roku
Zgłaszasz poniższy komentarz:
na TBC też nie ma się co powoływać