Magazyn koscian.net
2007-04-30 16:34:21Za, absolutnie!
Radni kościana jednogłośnie udzielili burmistrzowi Michałowi Jurdze absolutorium za rok 2006
- Nie ja konstruowałem ten budżet i niewielki miałem wpływ na jego realizację – mówił burmistrz. Chwalił wyniki w osiąganiu dochodów i rozbuchane wydatki na nagrody i szkolenia. Dęba zaś stanęły mu włosy na widok czekających go wydatków w najbliższym czasie.
W 2006 roku dług miasta sięgnął 22 642 232 złotych i ośmiu groszy. To aż 47,62% wszystkich dochodów miasta. W całym 2006 roku na raty za kredyty i obligacje wydano 4 miliony 106 tysięcy złotych. Sporą część rezerwy budżetowej wydano za to na nagrody, szkolenia i ,ukryte dotacje dla klubów'' czyli na przykład kupno biletów.
- Kiedy zderzymy to z wydatkami na drogi, to aż trudno mówić – komentował burmistrz Jurga. - Na drogi wydano sto trzydzieści pięć tysięcy dwieście dwadzieścia sześć złotych!
Komisja Rewizyjna nie stwierdziła żadnych nadużyć. Szef Klubu Radnych Porozumienie Ziemia Kościańska Mirosław Woźniak zwrócił uwagę, że nawet po udzieleniu absolutorium skutki złych decyzji poprzedników nie znikają. Przywołał też stanowisko Klubu Radnych Porozumienie Samorządowe, które to stanowisko klub wyraził przed uchwaleniem budżetu na rok 2006. Opozycyjni wówczas radni przestrzegali przed zbytnim zadłużeniem, przesunięciem spłat tego zadłużenia w czasie, paraliżem finansowym, który nie pozwoli zrealizować nawet tych planów, które są w WPI, oraz przed faktem, że następna kadencja samorządu nie będzie spłacać długi i nie będzie miała za co inwestować.
- Jako żywo spełniły się te prognozy – mówił radny Woźniak. - Miasto zarabia coraz mniej. Zaczyna pożerać własny ogon na spłatę zaciągniętego zadłużenia mimo, że największe obciążenia zaczną się dwa i trzy lata. Miasto żyje ponad stan, bo nie potrafi zarobić na swoje potrzeby.
Wątpliwości co do sposobu wydatkowania pieniędzy w ubiegłym roku mieli i radni Forum Demokratycznego, ale zadeklarowali, że zagłosują za absolutorium.
- Budżet został wykonany zgodnie z założeniami – mówiła Joanna Albońska, szefowa klubu.
Potem długo jeszcze trwał spór radnego Bronisława Frąckowiaka z radnym Woźniakiem. Frąckowiak wypomniał Woźniakowi między innymi kupno budynku Reemtsmy i błędne decyzje dotyczące dyskoteki, za co miasto również jeszcze długo będzie ponosić konsekwencje. Woźniak odparł, że to Rada, a nie burmistrz zdecydowała o kupnie fabryki, na co Frąckowiak, że Rada też i też głosami ówczesnej opozycji zdecydowała o budowie basenu. Wymiana zdań sięgnęła nawet sugestii o braku rozumu.
Na inny tor rozmowę sprowadził radny Stefan Kaczmarek, który zauważył, że dyrektorzy szkół nie składają wielkich żądań budżetowych i za wielką kulturę w tym względzie Kaczmarek dyrektorom bardzo dziękował. Burmistrz Jurga wyjaśnił, że listę koniecznych inwestycji w szkołach wymaganych przez różne inspekcje widział.
- Resztki moich włosów stanęły dęba – powiedział. - Sytuacja jest naprawdę trudna. Potrzeba na to razem ponad trzy miliony złotych !
Radni jednogłośnie przyjęli też wnioski komisji rewizyjnej z kontroli ubiegłorocznego budżetu. (Al)
GK 18/2007