Wiadomości
2009-02-11Zaczarowana przez magicznego przestępcę
Dziewiętnastolatka ze Śmigla odpowie za kradzież pieniędzy z kasy firmy, w której pracowała. Kasjerka wyjaśniła pracodawcy, że została oszukana przez mężczyznę o magicznych umiejętnościach.
Utratę ponad 400 zł sprzedawczyni zgłosiła pracodawcy na początku lutego. Wyjaśniła, że została oszukana przez mężczyznę, który wymieniał u niej pieniądze. Zgłaszająca nie potrafiła precyzyjnie wyjaśnić metody działania oszusta, twierdziła jedynie że był to przestępca o ponadprzeciętnych umiejętnościach manipulacji i kontroli ciała.- Policyjni detektywi potwierdzili odwiedziny sklepu przez mężczyznę o podanym rysopisie. Następnie – klatka po klatce - skoncentrowali się na zapisach elektronicznego monitoringu. Technika wykluczyła jednak możliwość zaistnienia zjawisk nadprzyrodzonych. Dalsze analizy zapisów pozwoliły ustalić, że kradzieży dokonała zgłaszająca, próbując nieudolnie zamaskować to przed okiem kamery – wyjaśnia Mateusz Marszewski, rzecznik prasowy kościańskiej policji.
Podejrzanej grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Nie wykluczone, że odpowie także za składanie fałszywych zeznań o ile nie udowodni, że okolice nawiedził profesor Woland ze swą diabelską świtą...
Zgłaszasz poniższy komentarz:
A kto to jest profesor Woland?