Historia
07 lipca 2019Zatrzymane w kadrze: przodownicy z Kiełczewa (1952)
W Polskiej Kronice Filmowej nr 27 z 1952 roku znajdziemy trwającą minutę i 39 sekund sekwencję zatytułowaną „Na zlot!” z próby przedstawienia uczniów z Kiełczewa przed Zlotem Młodych Przodowników Budowniczych Polski Ludowej.
Sielski widok. Wśród łanów dojrzewającego zboża idą dzieci. Przechodzą obok wiatraka, którego pozostałości rozebrano w 2015 r. Operator robi zbliżenie na egzotycznie wyglądającą tabliczkę „Kiełczewo” i pokazuje wnętrze klasy, w której rozpoczynają się przygotowania do próby przedstawienia. Dziewczynki wyciągają z walizek i zakładają kostiumy. Wśród chłopców uwagę realizatorów przyciąga Karol zakładający za duże spodnie. Tańczącym przygrywa kapela dudziarska.
- I oni także przygotowują się do Zlotu - najmłodsi przodownicy. To nie żarty. Uczniowie Szkoły Podstawowej w Kiełczewie są dumą całej okolicy. Drużyna harcerska z Kiełczewa przoduje w całym województwie poznańskim. Dzisiaj po lekcjach wielkie porządki. Trzeba przygotować miejsce dla artystów. Od przedzlotowej próby zależy wyjazd do Warszawy. Karolek mieści się cały w spodniach, ale publiczność w lożach jest pobłażliwa. Grunt, żeby taniec się udał - czyta zza kadru tekst Karola Małcużyńskiego młody Andrzej Łapicki.
Sekwencja z kroniki udostępniona była na działającym przez siedem lat portalu kronikarp.pl. To niezwykłe ciekawe i przedsięwzięcie zamknięto w marcu 2018 roku z powodu braku zainteresowania jakiejkolwiek instytucji kultury/edukacji jego rozwijaniem i utrzymaniem.
***
Polska Kronika Filmowa (PKF) – cotygodniowa polska kronika filmowa produkowana w latach 1944–1994 przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych; poprzedzała projekcję filmu w kinach. Obok oficjalnych informacji rządowych i materiałów propagandowych w kronice znajdowały się w także – w zależności od sytuacji bieżącej – komentarze sportowe, publicystyka, relacje z wydarzeń kulturalnych, a nawet scenki rodzajowe. Zazwyczaj w jednym dziesięciominutowym odcinku kroniki było kilka (około 5) różnych tematów, choć zdarzały się kroniki w całości poświęcone jednemu tematowi (np. świętu 1 maja). Przez kilkanaście lat, począwszy od połowy lat 60. XX wieku, produkowano 2 wydania w tygodniu – wydanie A (niedzielne) i B ( środowe).
Zgłaszasz poniższy komentarz:
super!