Ciężarówką w dom

Dwóch kościaniaków zginęło w wypadku drogowym do jakiego doszło w piątek o godzinie 3.30 nad ranem w Srocku Małym

Samochód ciężarowy marki mercedes jechał w kierunku Stęszewa. Kierowca najprawdopodobniej zasnął za kierownicą.

W pewnym momencie pojazd zaczął zjeżdżać na prawe pobocze po czym wpadł w poślizg. Następnie wjechał na przeciwny pas ruchu, zahaczył o barierki ochronne i przewrócił się. Zatrzymał się dopiero na ścianie budynku stojącego tuż przy drodze. Blisko stuletni dom na szczęście wytrzymał uderzenie samochodu. Tuż za ścianą spała dwójka dzieci.

- Huk był taki, że wszyscy się obudziliśmy – komentował kilka godzin po wypadku mieszkaniec domu  Henryk Graczyk. – Wciąż śpimy i mieszkamy w strachu. Wypadki zdarzały się tu, ale nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego się stanie.

30-letni kierowca i 50-letni pasażer, pracownicy kościańskiej firmy Jachiro  produkującej pyzy ponieśli śmierć na miejscu. Okoliczności zdarzenia bada Sekcja Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Miejsce, w którym mieszka rodzina Graczyków nie należy do najszczęśliwszych. Od krajowej „piątki” dom oddziela tylko barierka. Z trasy tej korzysta wielu kierowców. Nie ma tu też ograniczeń prędkości. Rodzina Graczyków do hałasu zdążyła się już przyzwyczaić. Wypadki nie są na tej drodze rzadkością. Jak twierdzi Henryk Graczyk liczba kolizji zwiększyła się po modernizacji drogi.

- Teraz jest większe natężenie ruchu. Jadą jak wariaci – dodaje. Cała rodzina najchętniej wyprowadziłaby się w inne, spokojniejsze miejsce. – Chęci są, ale nie ma dokąd. (h) Fot.GK

GK nr 40/2005

Już głosowałeś!