Magazyn koscian.net
2003-05-02 12:40:05Luksus na kredyt?

Rada Miejska Kościana upoważniła burmistrza do zaciągnięcia kredytu bankowego na kwotę 5 milionów złotych. (GK nr 220 z 29.04.2003)
- Branie kredytu w ciemno jest dla mnie niezrozumiałe - wołał wzburzony radny Heller. Uchwałę podjęto siedemnastoma głosami ,,za’’ przy 2 przeciwnych i 2 wstrzymujących.Co ciekawe radni najpierw podjęli uchwałę wprowadzającą zmiany w budżecie miasta na rok 2003, w które wpisany już był kredyt, a dopiero potem decydowali o jego zaciągnięciu. W uzasadnieniu uchwały dotyczącej kredytu wpisano cztery cele: budowa 26 tys. metrów kwadratowych dróg (2 500 000 zł), budowa budynku z mieszkaniami socjalnymi (milion zł), remonty sanitariatów, wymiana okien i remonty dachów w szkołach (750 000 zł) oraz rozpoczęcie budowy krytej pływalni (750 000 zł). Kredyt spłacany ma być od 2004 roku do roku 2013.
- Jest to propozycja burmistrza Kościana. Propozycja, która ma rozwiązać najistotniejsze bolączki tego miasta i jego mieszkańców - powiedział burmistrz Bartkowiak.
- Jestem przeciwny tej uchwale. Branie kredytu w ciemno jest dla mnie niezrozumiałe. Przyjmiemy 5 milionów złotych tak sobie nie wiedząc szczegółowo na co, bo to są tylko hasła: drogi, basen... Rada nie będzie miała już wpływu na podział tych pieniędzy. Burmistrz będzie je dzielił sam - alarmował radny Heller.
Mapkę, którą przedstawiono radnym, a określającą, gdzie miałby stanąć basen, Heller nazwał świstkiem, który mógłby zrobić uczeń liceum.
- Na coś takiego ja nie będę głosował - powiedział wzburzony radny Heller.
- Jeżli pan radny Heller jest przeciwny budowie dróg gruntowych w mieście Kościanie, jest przeciwny budowie pływalni, mieszkań socjalnych, rozbudowie infrastruktury oświatowej - ma prawo zagłosować „nie”. Ale chciejmy o tym mówić z otwarą przyłbicą, publicznie. Jeżeli pan radny Heller potrafi wskazać inny sposób uzyskania środków, proszę bardzo. Ale nie, bo nie - uważam, że wobec mieszkańców w ten sposób postępować nie wolno - odpowiedział burmistrz Bartkowiak.
- Nieprawda, że jestem przeciw inwestycjom, czy przeciw zaciąganiu kredytów, bo jestem dwoma rękami za. Tylko chcę jednak wiedzieć konkretnie na jakie zadania, a nie takie podejmowanie decyzji w ciemno - upierał się Heller.
Burmistrz wyjaśnił, że w sprawie planów inwestycyjnych planuje dyskutować też między innymi z mieszkańcami.
- To jest przyzwolenie rady na ogłoszenie przetargu na zaciągnięcie kredytu i zapytanie ile nas to będzie kosztować. Dopiero wówczas podejmiemy decyzję, czy pozyskiwanie środków spoza budżetu jest dla tego budżetu korzystne - wyjaśniał.
- Nie bądźmy tymi, co stoją w miejscu, bo kto stoi w miejscu, cofa się do tyłu - argumentował za pożyczką radny Kaczmarek.
Ale wątpliwości miał też radny Bartczak. Również domagał się szczegółów.
- Pływalnia to luksus. Luksus za pożyczone pieniądze to przesada - argumentował i proponował opracować projekty, a dopiero potem podejmować decyzje o kredytach.
- Jeżeli nie dzisiaj, to kiedy? Z jakich źródeł? - pytał Bartkowiak. - Podjęliśmy bardzo odważne zobowązanie - kryta pływalnia do końca 2004 roku. Trzeba budować szybko. Później nie ma sensu. Inni nas wyprzedzą, albo już wyprzedzili. Znacznie! Miasto Kościan wyprzedzili wszyscy sąsiedzi.
- Dzisiaj, albo jutro, albo nigdy - niemal wykrzyczał Kaczmarek.
- To nie jest uchwała o poszukiwaniu banku, ale o zaciągnięciu kredytu. Upoważnia się burmistrza miasta do podpisania umowy kredytowej, nie ważne na jakich warunkach - ostrzegał Heller, a z sali padły nieśmiałe oklaski. Głosowanie nad uchwałą było imienne. Przeciw, oprócz radnego Hellera był też Maciej Zielonka. Od głosu wstrzymali się: radna Brzozowska i radny Pawłowski. Reszta była za.
Jak podczas przerwy wyjaśnił dziennikarzom burmistrz, przed podpisaniem umowy kredytowej, poradzi się ,,przynajmniej’’ komisji budżetu i finansów Rady Miejskiej Kościana. Rada nie będzie już podejmować decyzji w tej sprawie.
(Al)