Magazyn koscian.net
22 sierpnia 202210 maratonów dla Madzi
Dominik Wolff z Widziszewa podjął się poważnego wyzwania. W dziesięć dni zamierza przebiec dziesięć maratonów aby pomóc małej Madzi. Każdy może się przyłączyć do tego niezwykłego projektu.
39-letni Dominik Wolff z Widziszewa planuje w październiku przebiec 10 maratonów, podczas których będzie kwestował na leczenie Magdy. Dziewczynka urodziła się z Zespołem Downa i do szóstego miesiąca życia dobrze sobie radziła. Później zdiagnozowano u niej Zespół Westa-padaczkę dziecięcą. Potrzebuje specjalistycznej diety, leków i codziennej rehabilitacji.
Trasy charytatywnych maratonów będą pętlami, co ułatwi wszystkim chętnym włączenie się do akcji. Biegać będzie można między innymi w Widziszewie, Starej Przysiece, Śmiglu, Morownicy, Poladowie, wokół Jeziora Maltańskiego, w Kościanie i wokół Zalewu Rydzyńskiego.
Poznajcie pomysłodawcę biegu...
- Pana domeną jest duathlon, czyli rower i bieganie.
- Tak, rozpocząłem od roweru, a po trzech latach namówiono mnie na bieganie i tak zostałem duathlonistą. Startowałem między innymi na Mistrzostwach Polski w Czempiniu. Z czasem zostałem trenerem biegania.
- Dziesięć maratonów, w dziesięć dni. Dla większości to szalony projekt.
- Można nawet powiedzieć, że głupi (śmiech). Wiem, że normalni ludzie tak nie robią, ale ja już zdecydowałem. Pobiegnę.
- Skąd ten pomysł?
- Zaczęło się od obserwowania Adriana Kostery, który przebiegł kiedyś sto maratonów w sto dni. Zastanawiałem się jak wytrenować organizm, aby temu podołał. Postanowiłem spróbować przebiec jedną dziesiątą tego co Adrian. Poprosiłem go o pomoc, i z dumą mogę powiedzieć, że jest moim trenerem. Opracował dla mnie plan przygotowań.
- O Adrianie zrobiło się w ostatnich dniach głośno.
- Tak, dzięki startowi w Swiss Ultra Triathlon na dystansie 10-krotnego Ironmana. W momencie, w którym rozmawiamy wiadomo już, że zawody wygrał Belg Kenneth Vanthuyne, a Adrian biegnie dalej i jest na trzecim miejscu.
- Wiemy zatem, że trener może bardzo dużo, ale czy zdołał przygotować pana do dziesięciu maratonów?
- To się okaże w październiku, ale sądzę że tak. Początkowo cała rzecz sprowadzała się do udowodnienia sobie, że dam radę. Później pomyślałem aby zapraszać na poszczególne odcinki znajomych, aby nie było nudno. Trzecim etapem było nadanie biegom charakteru charytatywnego.
- Dopóki cały zamysł sprowadzał się do sprawdzenia wytrzymałości własnego ciała można było o nim mówić, jak o zabawie. Po decyzji o zbieraniu pieniędzy dla Madzi zabawa zmieniła się w poważne wyzwanie.
- Wiem, i czuję tę odpowiedzialność. Mobilizuje mnie do działania.
- Skąd się wzięła Madzia w pana życiu?
- Gdy podjąłem decyzję, aby przy okazji biegu pomóc jakiemuś dziecku nie miałem nikogo konkretnego na myśli. Pytałem znajomych. Marcin Jurga wskazał mi Madzię. Odwiedziłem ją i złapaliśmy kontakt. Ustaliłem z mamą Madzi, że pobiegnę dla jej córki.
- Jak się można przyłączyć do akcji?
- Na różne sposoby. Zapraszam do przebiegnięcia ze mną kilometra, dwóch, pięciu, dziesięciu. Kto ile może, i wrzucenie do puszki pieniędzy dla Magdy. Trasy biegów będą miały kształt pętli, więc łatwo mnie będzie znaleźć, a w Kościanie i Śmiglu bieg odbędzie się na bieżni. Będzie zatem jeszcze łatwiej.
- Nie każdy ma zdrowie duathlonisty.
- Będę biegł spokojnym tempem, tak aby dostosować się do przyłączających się osób.
- Nie wyznaczył pan sobie ram czasowych?
- Chciałbym każdy z biegów skończyć w pięć, sześć godzin, ale zapraszając ludzi do wspólnego biegania muszę dostosować się do ich tempa. Normy czasowe nie są więc najważniejsze. Zależy mi na zabawie, na zaproszeniu mieszkańców okolicznych wiosek i miast do wspólnego biegania. Choćby przez kilometr lub dwa. Super jak ktoś się przyłączy na hulajnodze, rolkach czy rowerze. Liczy się wspólny wysiłek dla chorej dziewczynki.
- A jak ktoś nie lubi, bądź nie może biegać?
- To może przyjść na dowolny z maratonów tylko po to aby wrzucić datek dla Magdy. Jest też akcja „złotówka za kilometr”. Zamiast biec można wpłacić pieniądze. Możliwości jest wiele. O wszystkich nowych pomysłach będę informował na bieżąco na stronie wydarzenia na Facebooku.
- W sieci widać, że jest już odzew na propozycję wspólnego biegania.
- Zaskakująco duży. Wiele osób zaoferowało pomoc w organizacji biegu, jego promowaniu i zbiórce pieniędzy. Jestem pozytywnie zaskoczony. To dodaje mi energii. Wszystkich, którzy chcieliby włączyć się w jakikolwiek sposób w akcję 10 maratonów dla Madzi zapraszam do bezpośredniego kontaktu.
Link do wydarzenia: fb.me/e/2JBcZrqBf
Link do Dominik Wolff Domin Team: facebook.com/DominTeam/
Link do strony o małej Madzi: tiny.pl/wx6s8
Roboczy plan wydarzenia wygląda następująco:
Maraton 1 - pętla o długości około 5km. Widziszewo, Stara Przysieka Druga, Przysieka Polska.
Maraton 2 - pętla o długości około 8 km. Śmigiel, Morownica, Poladowo, Śmigiel.
Maraton 3 - pętla o długości około 5 km wokół Jeziora Maltańskiego.
Maraton 4 - 21 Poznań Maraton.
Maraton 5 - stadion MOSiR Kościan.
Maraton 6 - szkoły w powiecie kościańskim cz. 1
Maraton 7 - szkoły w powiecie kościańskim cz. 2
Maraton 8 - stadion OKFiR Śmigiel
Maraton 9 - pętla wokoło Zalewu Rydzyńskiego
Maraton 10 - pętla o długości około 5 km. Widziszewo, Stara Przysieka Druga, Przysieka Polska.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Można rzec że prawdziwy z niego "Wolf" czyli Wilk. Życzę powodzenia i trzymam kciuki za Pana, bo jest to na prawdę poświęcenie które wymaga dużo ciężkiej pracy. Oby się udało zrealizować ten szczytny cel. Powodzenia.