Magazyn koscian.net
14 sierpnia 2012Chciał kogoś zabić
Dramatycznie zakończyły się wakacje dla trójki dziewcząt ze Śmigla, Starego Bojanowa i Widziszewa. Zostały ciężko ranne po tym, gdy w przystanek autobusowy w Kołobrzegu z impetem wjechał volksvagen pasat. Sprawca wypadku usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa
Była niedziela, 29 lipca br. O godzinie 9.30 na przystanku autobusowym przy ul. Grzybowskiej w Kołobrzegu czekali podróżni. Wśród nich trzy tegoroczne absolwetnki kościańskiego "Kolberga": Karolina, Anna i Martyna. Niespodziewanie w oczekujących z dużą prędkością wjechał volksvagen passat jadący od strony Grzybowa. Prowadził go znajdujący się pod wpływem narkotyków 21-letni mieszkaniec Radomia. Jemu i pasażerce passata nic się nie stało. Ciężko ranne zostały trzy Śmigielanki.
- Najwięcej jest obaw o życie 19-letniej uczennicy ze Śmigla, która pomimo wielominutowej reanimacji została wniesiona do karetki nie odzyskawszy przytomności. Aby ją wydobyć spod volkswagena, strażacy musieli podnosić auto. Początkowo nie wiedzieli, że znajduje się pod nim człowiek. Kolejne dwie ofiary, to także młode kobiety. Jedna ma co najmniej otwarte złamanie nogi, druga - złamaną rękę. Pomocy medykom z karetek udzielała mieszkająca po sąsiedzku miejsca zdarzenia pielęgniarka – informował tuż po wypadku Piotr Pasikowski z portalu informacje.kolobrzeg.pl.
Najciężej ranną, która odzyskała przytomność w karetce, odwieziono do szpitala w Gryficach. Jak podają miejscowe media, miała połamane kości czaszki i konieczne było usunięcie krwiaka uciskającego mózg. Dwie pozostałe przewieziono do szpitala w Kołobrzegu. Dziewczyny miały zmiażdżone i połamane kończyny. Jednej z nich musiano amputować nogę. Stan całej trójki określono jako ciężki, lecz już wieczorem tego samego dnia podano, że ich życie nie jest zagrożone.
Gdy pogotowie zabierało ranne jeden z cudem ocalałych na przystanku mężczyzn rzucił się na kierowcę passata i dotkliwie go pobił. Przed linczem uratowali go policjanci. Zatrzymany był według świadków niezwykle agresywny i wulgarny. Tuż po zdarzeniu próbował zdemolować pierwszą z karetek pogotowia przybyłych na miejsce wypadku. Sprawiał wrażanie, że działa pod wpływem narkotyków.
Podróżująca ze sprawcą kobieta zeznała, że mężczyzna celowo wjechał w przystanek. Mówił o demonach, które każą mu kogoś zabić.
- Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania pozbawienia życia trzech 19-letnich dziewczyn. Na podstawie przeprowadzonych dowodów ustalono, iż 21–letni sprawca, znajdując się pod wpływem środków odurzających, działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia tych osób, wjechał w nie kierowanym przez siebie samochodem osobowym powodując powstanie ciężkich obrażeń ciała – informuje Aneta Skupień, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Kołobrzegu zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Sprawcy grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat. Maksymalna kara to dożywotnie pozbawienie wolności. (s)
32/2012 8 sierpnia 2012
post scriptum
Kilka dni po publikacji dotarła do nas tragiczna wiadomość.
W wyniku odniesionych obrażeń zmarła Martyna Lewandowska.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
[*]