Magazyn koscian.net
08 marca 2011Grozi jej więzienie za... psa
Pod koniec zeszłego roku w Kościanie dwoje dzieci trafiło do szpitala po tym, jak zostały pogryzione przez psa rasy husky syberyjski. Co dalej w sprawie agresywnego czworonoga i jego właścicielki?
Przypomnijmy, 5 grudnia 2010 roku ok. godz. 13:00 na jednym z kościańskich osiedli domów jednorodzinnych pies rasy husky pogryzł dwójkę dzieci. 12 – letni chłopiec doznał rany szarpanej na lewej ręce oraz plecach. Druga ofiara, 11 – letnia dziewczynka trafiła do szpitala w Poznaniu. Oboje znaleźli się pod opieką lekarzy. U dziewczynki stwierdzono ranę szarpaną ręki oraz złamanie otwarte. Skutki pogryzienia były na tyle poważne, że dziecko musiało być operowane.
Jak wynika z dokładnych relacji świadków do zdarzenia doszło 10 metrów przed drzwiami domu dziewczynki. Tam została zaatakowana przez czworonoga, którego ostatecznie spłoszył sąsiad. Przerażona stanem córki matka wybiegła na dwór, gdzie spotkała właścicielkę psa, która od razu wezwała pogotowie. Kiedy nadjechała karetka zaciekawiony, starszy o rok chłopiec, podszedł bliżej, by przyjrzeć się całemu zajściu. W tym momencie husky ponownie pojawił się i zaatakował go. I tym razem zainterweniował sąsiad.
Pies miał świadectwo szczepień, a po incydencie pozostał pod obserwacją weterynarza w domu opiekunów. Właścicielka wraz z lekarzem zadecydowali o jego uśpieniu.
Z relacji świadków wynika, że husky już kilkakrotnie uciekał z posesji, a wcześniej ugryzł jedną osobę. Właścicielka tłumaczyła, że pies w przeszłości podkopał się pod ogrodzeniem, które potem zostało zabezpieczone. Przypuszcza, że tym razem udało mu się przeskoczyć przez płot.
Sprawa trafiła już do Prokuratury Rejonowej w Kościanie.
- Pięćdziesięcioczteroletniej kobiecie, mieszkance Kościana, zostały przedstawione dwa zarzuty nieumyślnego popełnienia przestępstwa na podstawie art. 157 paragraf 3 oraz 160 paragraf 3 Kodeksu Karnego – informuje komisarz Mateusz Marszewski z KPP Kościan.
W obu przypadkach grozi jej do roku pozbawienia wolności.
- Kobieta przyznała się do winy i okazała skruchę. Dwóm poszkodowanym oddała pieniądze za poniesione straty materialne takie, jak zniszczone ubrania – kontynuuje Marszewski.
Po sporządzeniu aktu oskarżenia przez prokuraturę sprawia trafi na wokandę. Dlaczego zwierzę zareagowało w ten sposób?
- Psy rasy husky syberyjski uchodzą za bardzo łagodne i radosne zwierzęta. Są one bardzo przyjazne dla ludzi. Szybko przyzwyczają się do nowych właścicieli. Wiadomo, że każdy pies ma swój charakter i dorasta w innych warunkach – wyjaśnia Stanisław Książyk, właściciel kilku czworonogów rasy alaskan malamute.
Psy tej rasy często są wykorzystywane do dogoterapii, czyli terapii z udziałem zwierząt. Ze względu na ich łagodność, husky nadają się także do pracy z dziećmi.
- W zeszłym roku byłem ze swoim pieskiem w przedszkolu. To co dzieciaki z nim robiły to się w głowie nie mieści. Głaskały go, ściskały, wkładały palce do oczu i pyszczka. Ciągnęły za ogon i uszy. A on nic. Stał sobie spokojnie i czekał aż skończą – kontynuuje pan Książyk.
Skąd bierze się agresja psa?
- Wszystko zależy od jego wychowania. Pies jest tylko psem, a jego charakter kształtuje człowiek. Wychowanie go wymaga wiele pracy i poświęceń. Ludzie powinni zastanowić się dziesięć razy zanim kupią czworonoga, bo taki piesek nie lubi być sam w domu przez wiele godzin i potrzebuje długich spacerów żeby się wybiegać. Psy to nie zabawki – tłumaczy pan Stanisław. (kz)
Gazeta Kościańska nr 9/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Biedne dzieci i biedna właścicielka psa. Co mogła zrobić?