Magazyn koscian.net

12 lutego 2011

Internet pod strzechy

W ostatnią fazę przygotowań wkracza projekt zapobiegający cyfrowemu wykluczeniu mieszkańców Kościana. Do maja br. 240 rodzin otrzyma komputery i dostęp do szerokopasmowego Internetu. Miasto wyda na ten cel blisko 4 miliony złotych, z czego 3,4 mln to środki unijne. Projekt ten może zrewolucjonizować życie wielu mieszkańców. Miejska sieć internetowa ma być jedną z najnowocześniejszych w kraju



    240 kościańskich rodzin, które z przyczyn ekonomicznych nie mogą korzystać z Internetu, otrzyma od samorządu komputery, oprogramowanie i bezpłatny dostęp do szerokopasmowego Internetu. W ramach programu e-Inclusion, którego celem jest zapobieganie cyfrowemu wykluczeniu, samorząd pozyskał na ten cel 3 400 000 złotych.
   
Każdy, kto na co dzień korzysta z Internetu wie jak potężne to narzędzie. Dzięki niemu można zdobywać wiedzę, załatwiać wiele codziennych spraw, a nawet świadczyć pracę. Niestety, z dobrodziejstwa ogólnoświatowej sieci informatycznej korzysta tylko połowa Polaków. Pozostali nie zdają sobie nawet sprawy z powiększającej się codziennie przepaści, jaka dzieli ich od internautów. Stają się analfabetami XXI wieku, a ich szanse w edukacji i poszukiwaniu pracy maleją w zastraszającym tempie. Zjawisko to nazywa się wykluczeniem cyfrowym. Problem ten dostrzega Unia Europejska, która na walkę z wykluczeniem cyfrowym w Polsce przeznaczyła kilkaset milionów euro.
   
W 2009 roku władze Kościana przygotowały projekt przeciwdziałania cyfrowemu wykluczeniu, na realizację którego pozyskano z programu e-Inclusion 3 400 000 zł.  Dlaczego tak dużo? Większość gmin przystępując do tego programu kupuje dla swoich mieszkańców komputery i opłaca przez dwa lata rachunki za korzystanie z Internetu. W Kościanie postanowiono nie podłączać uczestników programu do istniejących sieci, lecz wybudować własną, która po dwóch latach stanie się własnością miasta.
   
Pomysł władz na wykorzystanie środków z e-Inclusion, pozwala zaryzykować twierdzenie, że za dwa lata Kościan może być jednym z najnowocześniejszych miast w Polsce. Wówczas samorząd udostępni wszystkim mieszkańcom bezpłatny bezprzewodowy Internet oraz rozpocznie wykorzystywanie miejskiej sieci internetowej do świadczenia różnorodnych usług. Lista możliwości wykorzystania miejskiej sieci jest praktycznie nieograniczona. Internauci wiedzą, że oznacza to rewolucję. Ci, którzy są dziś wykluczeni z dobrodziejstw cyfrowych technologii przekonają się o tym wkrótce.
   
- Przygotowanie specyfikacji miejskiej sieci powierzyliśmy specjalistom z afiliowanego przy Polskiej Akademii Nauk Poznańskiego Centrum Superkomputerowo-Sieciowego, co gwarantowało wybranie optymalnej technologii, która pozwoli mieszkańcom i miejskim instytucjom wykorzystywać sieć na wiele sposobów. Jesteśmy już po przetargach na budowę sieci nadajników. Cały system powinien rozpocząć pracę pod koniec wiosny -  mówi Maciej Kasprzak, wiceburmistrz Kościana.
   
Wcześniejsze założenia udostępnienia po dwóch latach wszystkim mieszkańcom bezpłatnego Internetu skomplikowała nowa ustawa telekomunikacyjna, która weszła w życie w lipcu ubiegłego roku. Uzależnia ona „uwolnienie” Internetu od wydania decyzji administracyjnej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Zważywszy na niedookreślenie licznych pojęć zawartych w ustawie wielu specjalistów uważa, że uzyskanie takiej decyzji może być trudne.
   
- Staniemy przed tym problemem dopiero za dwa lata, kiedy sieć stanie się naszą własnością. Do tego czasu korzystać z niej będą jedynie beneficjenci programu. Jedno jest pewne, miasto nie straci na budowie sieci za unijne pieniądze. Dzięki zwartej zabudowie Kościana, Internet będzie dostępny w każdym zakątku miasta. To otwiera wiele możliwości – wyjaśnia wiceburmistrz i przypomina, że wolny dostęp do miejskiej sieci dotyczył będzie łączy o ograniczonej prędkości pozwalającej na przeglądanie stron www. Nie będzie to więc oferta konkurencyjna względem dostawców Internetu szerokopasmowego.  
   
Projekt da miastu inne korzyści. Będzie można między innymi tanio rozbudować system monitoringu, udostępnić w obrębie miasta bezpłatną telefonię, obsługiwać zdalnie różne urządzenia. Lista możliwych zastosowań jest praktycznie nieograniczona. To jednak pieśń przyszłości. Przez pierwsze dwa lata z miejskiej sieci korzystać będą jedynie wytypowane rodziny.
   
- 240 rodzin otrzyma komputery, oprogramowanie i dostęp do Internetu. Przejdą także szkolenia. Oznacza to, że możliwość korzystania z dobrodziejstw sieci otrzyma blisko tysiąc mieszkańców naszego miasta. Będą to rodziny, które nie mają szans same zapewnić sobie i swoim dzieciom dostępu do Internetu – mówi wiceburmistrz Kasprzak. – W ten sposób wyrównamy ich szanse edukacyjne i pracownicze.
   
Czy warto wydawać tak duże środki na walkę z wykluczeniem cyfrowym? Wielu mieszkańców z niechęcią patrzy na kolejne rozdawnictwo dóbr, na które oni muszą zapracować sami.
   
- Gdyby projekt miał być finansowany z miejskiej kasy, to z pewnością długo nie doczekałby się realizacji. Mamy wiele innych pilniejszych potrzeb. Jednak nie skorzystanie z szansy sprowadzenia do Kościana nowoczesnej technologii za pieniądze unijne byłoby błędem. Miasto sfinansuje jedynie zakup komputerów, a za dwa lata wzbogaci się o wartą kilka milionów złotych sieć. Skorzystają zatem wszyscy mieszkańcy -  przekonuje Maciej Kasprzak.
   
Jak system działa sprawdzimy pod koniec wiosny, kiedy do 240 rodzin popłynie bezpłatny szerokopasmowy Internet.  (s)

Gazeta Kościańska nr 6 (624) /2011

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (15)

w dniu 12-02-2011 11:02:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Skandal.Programy tego typu nie powinny wyręczać , tylko AKTYWIZOWAĆ osoby bezrobotne do działań. W przeciwnym razie będzie u nas tak jak we wschodnich landach w Niemczech- bezrobotni tylko czekaja z wyciągniętymi rękami na pomoc nie biorąc się za siebie.

Skandal.Programy tego typu nie powinny wyręczać , tylko AKTYWIZOWAĆ osoby bezrobotne do działań. W przeciwnym razie będzie u nas tak jak we wschodnich landach w Niemczech- bezrobotni tylko czekaja z wyciągniętymi rękami na pomoc nie biorąc się za siebie.

w dniu 12-02-2011 11:08:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Tyle, że nie to jest ważne. Projekt wymyśliła UE (może dyskutować o jego sensowności) a UM wpadł na pomysł jak wyciągnąć z programu kilka milionów złotych by zbudować sieć, która może mieć dziesiątki zastosowań za dwa lata.

Tyle, że nie to jest ważne. Projekt wymyśliła UE (może dyskutować o jego sensowności) a UM wpadł na pomysł jak wyciągnąć z programu kilka milionów złotych by zbudować sieć, która może mieć dziesiątki zastosowań za dwa lata.

w dniu 12-02-2011 11:32:42 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Komentujący w poście nr 2 nie mógł tego lepiej ująć. Sensowność dawania komputerów tzw. cwaniaczkom nie jest dobrym pomysłem, bo kompa mogą gdzieś opylić ... ale sieć się przyda, dążymy do informatyzacji, a Kościan wykonał już kolejny krok! Brawo! Oby więcej takich projektów! :))))))))

Komentujący w poście nr 2 nie mógł tego lepiej ująć. Sensowność dawania komputerów tzw. cwaniaczkom nie jest dobrym pomysłem, bo kompa mogą gdzieś opylić ... ale sieć się przyda, dążymy do informatyzacji, a Kościan wykonał już kolejny krok! Brawo! Oby więcej takich projektów! :))))))))

w dniu 12-02-2011 14:10:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zaraz odezwą się głosy: "Jak to? To oni: sąsiad, który na co dzień przesiaduje pod sklepem z butelką piwa lub taniego wina, sąsiadka która całymi dniami plotkuje pod blokiem w ogóle nie dbając o gromadkę swoich dzieci, które usmarkane z pajdą chleba biegają po osiedlu mają dostać komputer, oprogramowanie i darmowe łącze na dwa lata? (tak na oko jakieś 6-7 tysięcy PLN). Toż to jawna niesprawiedliwość!!!" Może i tak... Jak już było słusznie zauważone na forum nie nam rozstrzygać nad sensownością wprowadzenia tego programu. Popieram natomiast działanie miasta, aby doprowadzić docelowo do udostępnienia łącza całemu miastu. Co się zaś tyczy wspomnianej na wstępie rodzinki: życzyłbym sobie aby włodarze udostępniając owe dobra materialne wprowadzili następujące ograniczenia: 1) po roku działania programu sprawdzić, czy wszystkie rodziny wykorzystują go w sposób właściwy - skoro on ma np pomóc w znalezieniu pracy osobom bezrobotnym zabrać komputery tym, którzy cały boży rok byli WYŁĄCZNIE na garnuszku MOPS i dać go innym oczekującym w kolejce, którzy nie złapali się na pierwszą transzę sprzętu, 2) dostawcy internetowi prześcigają się w prędkościach łącz - jednakże sądzę, że udostępnienie tym ludziom prędkości 512kB/sek byłoby w zupełności wystarczające, zastanowić się również wypadałoby nad ograniczeniem ilości ściągniętych danych. Skoro z zasady te łącza nie mają służyć ściąganiu filmów czy siedzenia na YouTube to limit 3-4GB na miesiąc byłby wystarczający, 3) cenzury już co prawda nie ma, ale darowanemu koniowi nie zagląda się w pysk - należałoby się zastanowić nad zablokowaniem dostępu do stron np: pornograficznych - przy czym owa blokada to nie program założony na komputerze, lecz na serwerowni miasta - zrobić coś takiego to pryszcz - u mnie w pracy nikt nie wejdzie na szereg stron - i wystarczył do tego jeden program na serwerowni, 4) w kwestii materialnej zabezpieczenie się umową z beneficjentami dóbr przed dematerializacją sprzętu. Jeżeli owe cztery powyższe postulaty byłyby spełnione przyklaskuję włodarzom miasta przy obdarowaniu kolejnej grupy ludzi...

Zaraz odezwą się głosy: "Jak to? To oni: sąsiad, który na co dzień przesiaduje pod sklepem z butelką piwa lub taniego wina, sąsiadka która całymi dniami plotkuje pod blokiem w ogóle nie dbając o gromadkę swoich dzieci, które usmarkane z pajdą chleba biegają po osiedlu mają dostać komputer, oprogramowanie i darmowe łącze na dwa lata? (tak na oko jakieś 6-7 tysięcy PLN). Toż to jawna niesprawiedliwość!!!" Może i tak... Jak już było słusznie zauważone na forum nie nam rozstrzygać nad sensownością wprowadzenia tego programu. Popieram natomiast działanie miasta, aby doprowadzić docelowo do udostępnienia łącza całemu miastu. Co się zaś tyczy wspomnianej na wstępie rodzinki: życzyłbym sobie aby włodarze udostępniając owe dobra materialne wprowadzili następujące ograniczenia: 1) po roku działania programu sprawdzić, czy wszystkie rodziny wykorzystują go w sposób właściwy - skoro on ma np pomóc w znalezieniu pracy osobom bezrobotnym zabrać komputery tym, którzy cały boży rok byli WYŁĄCZNIE na garnuszku MOPS i dać go innym oczekującym w kolejce, którzy nie złapali się na pierwszą transzę sprzętu, 2) dostawcy internetowi prześcigają się w prędkościach łącz - jednakże sądzę, że udostępnienie tym ludziom prędkości 512kB/sek byłoby w zupełności wystarczające, zastanowić się również wypadałoby nad ograniczeniem ilości ściągniętych danych. Skoro z zasady te łącza nie mają służyć ściąganiu filmów czy siedzenia na YouTube to limit 3-4GB na miesiąc byłby wystarczający, 3) cenzury już co prawda nie ma, ale darowanemu koniowi nie zagląda się w pysk - należałoby się zastanowić nad zablokowaniem dostępu do stron np: pornograficznych - przy czym owa blokada to nie program założony na komputerze, lecz na serwerowni miasta - zrobić coś takiego to pryszcz - u mnie w pracy nikt nie wejdzie na szereg stron - i wystarczył do tego jeden program na serwerowni, 4) w kwestii materialnej zabezpieczenie się umową z beneficjentami dóbr przed dematerializacją sprzętu. Jeżeli owe cztery powyższe postulaty byłyby spełnione przyklaskuję włodarzom miasta przy obdarowaniu kolejnej grupy ludzi...

w dniu 12-02-2011 15:08:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie rozumiem oburzenia i określenie tego działania jako "SKANDAL". Czy Państwo wiecie jakie należało spełnić warunki by zostać zakwalifikowanym do uczestnictwa w tymże projekcie??? Ja miałam to szczęście,że w wyniku procedury rekrutacyjnej zostałam doń wybrana. Mam 27 lat i jestem od 9 miesięcy osobą bezrobotną,która bezskutecznie szuka pracy i jest skazana na wegetację na garnuszku u Rodziców... Urząd Pracy nie ma mi nic do zaoferowania,również jakichkolwiek kursów czy też dotacji na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Czy osoba o pseudonimie "kuku" wie co to znaczy "aktywizacja" osób bezrobotnych czy tylko śmiale rzuca takie slogany?!

Nie rozumiem oburzenia i określenie tego działania jako "SKANDAL". Czy Państwo wiecie jakie należało spełnić warunki by zostać zakwalifikowanym do uczestnictwa w tymże projekcie??? Ja miałam to szczęście,że w wyniku procedury rekrutacyjnej zostałam doń wybrana. Mam 27 lat i jestem od 9 miesięcy osobą bezrobotną,która bezskutecznie szuka pracy i jest skazana na wegetację na garnuszku u Rodziców... Urząd Pracy nie ma mi nic do zaoferowania,również jakichkolwiek kursów czy też dotacji na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Czy osoba o pseudonimie "kuku" wie co to znaczy "aktywizacja" osób bezrobotnych czy tylko śmiale rzuca takie slogany?!

w dniu 12-02-2011 17:20:18 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Magda - jakim cudem zostałaś zakwalifikowana, jak jednym z wymogów miał być brak dostępu do internetu i wykluczenie cyfrowe ... i głównie komputer do dzieciaków ... hm ...

Magda - jakim cudem zostałaś zakwalifikowana, jak jednym z wymogów miał być brak dostępu do internetu i wykluczenie cyfrowe ... i głównie komputer do dzieciaków ... hm ...

w dniu 12-02-2011 19:04:43 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wojciech-dzięki uprzejmości znajomych-mogę korzystać z internetu! poza tym kto powiedział,że komputery mają dostać głównie "dzieciaki"??

Wojciech-dzięki uprzejmości znajomych-mogę korzystać z internetu! poza tym kto powiedział,że komputery mają dostać głównie "dzieciaki"??

w dniu 12-02-2011 19:13:04 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

dajcie im komputery bezpłatny dostęp do internetu i kartę do bankomaty i co miesiąc 2000 zł niech mają bo nigdy nikt ich nie nauczy szacunku do pieniedzy, pracy i tego co darmowe !!!

dajcie im komputery bezpłatny dostęp do internetu i kartę do bankomaty i co miesiąc 2000 zł niech mają bo nigdy nikt ich nie nauczy szacunku do pieniedzy, pracy i tego co darmowe !!!

w dniu 12-02-2011 20:59:20 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

może wynika to Magdo z projektu UE?

może wynika to Magdo z projektu UE?

w dniu 12-02-2011 21:05:10 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Skandalem nie jest dla mnie to, że ktoś te komputery otrzymuje, tylko że UE powinna spożytkować środki na bardziej sensowny cel. Wędka , a nie ryba. Nie winię tutaj w żaden sposób osoby, które będą beneficjentami tego programu, w tym także i p. Magdę, która słusznie korzysta z szansy.Chodzi o coś, co może wyrwać ludzi z błędnego koła. Programy aktywizacyjne czyli chociażby szansa na rozkręcenie biznesu(kredyty preferencyjne), darmowe kursy komputerowe i językowe- przecież nawet w GK możemy przeczytać często i o takich inicjatywach. Może warto byłoby się czymś takim zainteresować. Nie wiem , czy i w Kościanie coś takiego jest do zaproponowania, więc nie oceniam. I jeszcze mała uwaga- moim skromnym zdaniem w Kościanie JEST praca, chociażby w supermarkecie . A jeśli jej nie ma, proszę bardzo- wsiąźć w pociąg, po godzinie jesteśmy w poznaniu, jeśli ktoś mi powie że tam nie ma pracy, kłamie. Owszem, jest to najniższa pensja , ale zawsze. Proszę , żeby osoby czytające nie brały mojej wypowiedzi jako atak na osoby bezrobotne.Wszak wśród nich są także osoby , które muszą sie opiekować np. chorymi przewlekle dziećmi , lub starszymi osobami i nie mogą oni iść do pracy.Ale także jest spora grupa osób która czeka tylko bezczelnie na pomoc z zewnątrz, wiedząc ,że mogliby stanąc na swoje o własnych siłach.

Skandalem nie jest dla mnie to, że ktoś te komputery otrzymuje, tylko że UE powinna spożytkować środki na bardziej sensowny cel. Wędka , a nie ryba. Nie winię tutaj w żaden sposób osoby, które będą beneficjentami tego programu, w tym także i p. Magdę, która słusznie korzysta z szansy.Chodzi o coś, co może wyrwać ludzi z błędnego koła. Programy aktywizacyjne czyli chociażby szansa na rozkręcenie biznesu(kredyty preferencyjne), darmowe kursy komputerowe i językowe- przecież nawet w GK możemy przeczytać często i o takich inicjatywach. Może warto byłoby się czymś takim zainteresować. Nie wiem , czy i w Kościanie coś takiego jest do zaproponowania, więc nie oceniam. I jeszcze mała uwaga- moim skromnym zdaniem w Kościanie JEST praca, chociażby w supermarkecie . A jeśli jej nie ma, proszę bardzo- wsiąźć w pociąg, po godzinie jesteśmy w poznaniu, jeśli ktoś mi powie że tam nie ma pracy, kłamie. Owszem, jest to najniższa pensja , ale zawsze. Proszę , żeby osoby czytające nie brały mojej wypowiedzi jako atak na osoby bezrobotne.Wszak wśród nich są także osoby , które muszą sie opiekować np. chorymi przewlekle dziećmi , lub starszymi osobami i nie mogą oni iść do pracy.Ale także jest spora grupa osób która czeka tylko bezczelnie na pomoc z zewnątrz, wiedząc ,że mogliby stanąc na swoje o własnych siłach.

w dniu 13-02-2011 17:46:40 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

"Internet pod strzechy" skąd ten tytuł?

"Internet pod strzechy" skąd ten tytuł?

w dniu 13-02-2011 18:06:55 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

A mi się marzy, wykorzystanie po 2 latach sieci komputerowej jako platformy komunikacji między kościaniakami coś w rodzaju facebook,a ale tylko dla mieszkańców miasta. Taki portal komunikacyjny powinien być napisany specjalnie dla kościaniaków i mieć możliwość adaptacji odpowiednio do naszych potrzeb. Nie kopiujmy innych, twórzmy nowe. Marzy mi się by to narzędzie zlikwidowało rozdźwięk między władzą miasta a mieszkańcami z powodu niedoinformowania i innych ....... Marzy mi się otwarcie możliwości na realizacje wspólnie uzgodnionych celów, które często umierają w naszych domach z powodu np. braku wsparcia itd. Chciałbym rozmawiać z kościaniakami nie płacąc za to, jak to ma miejsce w przypadku gazet, płatnych portali, płatnych słupów ogłoszeniowych itd. Telewizja lokalna.... Ogólnie społeczność, która żyje, tworzy, widzi skutki swoich działań. Stąd, niech "unici" dają komputery i tym "zapitym" i tym poszkodowanym, a my myślmy perspektywicznie.

A mi się marzy, wykorzystanie po 2 latach sieci komputerowej jako platformy komunikacji między kościaniakami coś w rodzaju facebook,a ale tylko dla mieszkańców miasta. Taki portal komunikacyjny powinien być napisany specjalnie dla kościaniaków i mieć możliwość adaptacji odpowiednio do naszych potrzeb. Nie kopiujmy innych, twórzmy nowe. Marzy mi się by to narzędzie zlikwidowało rozdźwięk między władzą miasta a mieszkańcami z powodu niedoinformowania i innych ....... Marzy mi się otwarcie możliwości na realizacje wspólnie uzgodnionych celów, które często umierają w naszych domach z powodu np. braku wsparcia itd. Chciałbym rozmawiać z kościaniakami nie płacąc za to, jak to ma miejsce w przypadku gazet, płatnych portali, płatnych słupów ogłoszeniowych itd. Telewizja lokalna.... Ogólnie społeczność, która żyje, tworzy, widzi skutki swoich działań. Stąd, niech "unici" dają komputery i tym "zapitym" i tym poszkodowanym, a my myślmy perspektywicznie.

w dniu 13-02-2011 21:23:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

"O gdybym kiedy dożył tej pociechy. żeby te księgi zbłądziły pod strzechy". To Mickiewicz Adam, wieszcz. Nie widzę niczego złego w takim tytule. ,,Zbłądzić pod strzechy'' znaczy mniej więcej - zyskać wielką popularność. W tym przypadku chodzi o upowszechnienie sieci. W necie można znaleźć wiele parafraz mickiewiczowskiego Epilogu ,,Pana Tadeusza'', np. ,,GPS schodzi pod strzechy'' lub ,,GeForce GT 440 wkracza pod strzechy''. ;P

"O gdybym kiedy dożył tej pociechy. żeby te księgi zbłądziły pod strzechy". To Mickiewicz Adam, wieszcz. Nie widzę niczego złego w takim tytule. ,,Zbłądzić pod strzechy'' znaczy mniej więcej - zyskać wielką popularność. W tym przypadku chodzi o upowszechnienie sieci. W necie można znaleźć wiele parafraz mickiewiczowskiego Epilogu ,,Pana Tadeusza'', np. ,,GPS schodzi pod strzechy'' lub ,,GeForce GT 440 wkracza pod strzechy''. ;P

w dniu 13-02-2011 21:50:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nic mi do tego co robi UM ale faktycznie fajnie będzie siedzieć przy kompie przy kawusi lub browarku i szukac pracy przez 24 godz. A może praca sama sie na ekranie wyswietli. A nie lepiej wyruszyc w miasto i po zakładach się przejśc i popytać. No ale teraz z kompem to już status się zmieni i na byle jakie stonowisko nie bedzie wypadało sie zgodzić. Pozdrowienia dla uczciwych bezrobotnych co za pracą "łażą" z determinacją nie czekając na kompa. Życzę pracy i współczuję. A tak na marginesie bezrobocia woda opada to może by trzeba pomyśleć o aktywizacji ludzi z bezrobocia do naprawy brzegów naszej 'Wisły" no oczywiście za pieniążki. Nic tak nie psuje jak rozdawnictwo.

Nic mi do tego co robi UM ale faktycznie fajnie będzie siedzieć przy kompie przy kawusi lub browarku i szukac pracy przez 24 godz. A może praca sama sie na ekranie wyswietli. A nie lepiej wyruszyc w miasto i po zakładach się przejśc i popytać. No ale teraz z kompem to już status się zmieni i na byle jakie stonowisko nie bedzie wypadało sie zgodzić. Pozdrowienia dla uczciwych bezrobotnych co za pracą "łażą" z determinacją nie czekając na kompa. Życzę pracy i współczuję. A tak na marginesie bezrobocia woda opada to może by trzeba pomyśleć o aktywizacji ludzi z bezrobocia do naprawy brzegów naszej 'Wisły" no oczywiście za pieniążki. Nic tak nie psuje jak rozdawnictwo.

w dniu 19-02-2011 13:21:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Żałosne takie rozdawanie.. praca naprawdę JEST w Kościanie, Poznaniu lub okolicach, nie trzeba być na grnuszkach rodziców - czasem tylko trzeba schować swoją dumę do kieszeni i zgodzić się pracować np.za 1200-1500 zł a nie za 2 razy tyle... Realia może są bolesne, ale co zrobić- zawsze pozostaje emigracja... A z takiego dawania na prawo i lewo nic wychowawczego nie będzie, a i pewnie ci najbardziej potrzebujący i tak się nie załapali, bo przeważnie najbardziej potrzebujący nie wiedzą jak "się zakręcić" za tym i owym...

Żałosne takie rozdawanie.. praca naprawdę JEST w Kościanie, Poznaniu lub okolicach, nie trzeba być na grnuszkach rodziców - czasem tylko trzeba schować swoją dumę do kieszeni i zgodzić się pracować np.za 1200-1500 zł a nie za 2 razy tyle... Realia może są bolesne, ale co zrobić- zawsze pozostaje emigracja... A z takiego dawania na prawo i lewo nic wychowawczego nie będzie, a i pewnie ci najbardziej potrzebujący i tak się nie załapali, bo przeważnie najbardziej potrzebujący nie wiedzą jak "się zakręcić" za tym i owym...

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.188.154.238

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.