Magazyn koscian.net
07 lutego 2012Jak niepotrzebna rzecz
Uwięzionego w worku po paszy psa ktoś wyrzucił w Starej Przysiece Drugiej. Przestraszone i wychudzone zwierzę znalazła mieszkanka wsi. O zdarzeniu poinformowała policję.
- Dwa tygodnie temu jechałam z córką z Kościana do Starej Przysieki Pierwszej. Po drodze zauważyłam, że coś rusza się przy drodze. W drodze powrotnej okazało się, że to mały pies. Udało mu się wydostać z worka po paszy. Miał jeszcze związane tylne łapy. Wyglądał strasznie. Był wychudzony. Straż Miejska w Śmiglu już nie pracowała. Zadzwoniłam na policję, w międzyczasie córki przyniosły psu coś do jedzenia. Na miejsce przyjechali policjanci z posterunku w Śmiglu. Stwierdzili żebym go przygarnęła – relacjonuje mieszkanka Starej Przysieki Drugiej. - W końcu zabrali psa do samochodu.
Kobieta nie chciała przygarnąć psa, gdyż na swojej posesji ma już jedną sporych rozmiarów „przybłędę”.
- Trzy – cztery lata temu przygarnęliśmy psa, który chodził po wsi. Trzy razy był wyłapywany i trzy razu tutaj wracał. Zdecydowaliśmy się go zabrać – wyjaśnia mieszkanka Starej Przysieki Drugiej. - Wtedy było tu chyba z osiem takich psów. Teraz jest już spokojniej. Jak jakiś chodzi po wsi, to wiadomo do kogo należy.
Opieka nad bezdomnymi zwierzętami jest zadaniem własnym gminy. To władze samorządowe zobowiązane są do uregulowania kwestii ich wyłapywania i opieki nad nimi.
Kościańska policja na co dzień ma do czynienia ze zgłoszeniami dotyczącymi zwierząt. Wśród nich są także te dotyczące bezdomnych psów.
- W przypadku porzucenia psa policja jest organem, który powinien być powiadomiony. W grę wchodzi popełnienie przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzęciem. Staramy się ustalić sprawcę – wyjaśnia kom. Mateusz Marszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. - Nie zajmujemy się jednak wyłapywaniem psów. Nie mamy do tego odpowiednich narzędzie. Zdarzało się, że gdy mieliśmy takie możliwości, to przechowywaliśmy psa do czasu przekazania pracownikom schroniska, z którym gmina ma podpisaną umowę. Nie uważam, żeby ze strony funkcjonariuszy niewłaściwą była sugestia zawiadomienia organu, którego zadaniem jest opieka nad bezdomnymi zwierzętami. (h)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Czy ktoś się orientuje z jakim schroniskiem ma umowę podpisaną Gmina Krzywiń?