Kawał ciacha na sznurku

Dziewiąty września dwa tysiące dziewiątego roku zawisł w czwartek, 22 października, na sznurkach w cichowskiej stodole. To już piąta odsłona plonów uczestników projektu fotograficznego PKS. Powstały 474 zdjęcia i pierwszy fotokast

Przypomnijmy, był to już piąty wernisaż PKS-u. Po raz pierwszy fotografowaliśmy piąty maja 2005 roku, potem szósty czerwca 2006 roku, siódmy lipca 2007 roku, ósmy sierpnia 2008 roku i dziewiąty września 2009 roku. Projekt trwać ma do 2012 roku z ostatnim fotograficznym dniem: 12 grudnia.

Dziewiąty września w tym roku przypadł na środę. Był to piękny, słoneczny dzień. Fotografowało go aż jedenastu (najwięcej w historii projektu) fotoreporterów: Mariusz Forecki (uczestnik edycji 05, 07, 08, 09), Andrzej Florkowski (edycje: 06, 08, 09), Sławomir Skrobała (05, 06, 07, 08, 09) , Bartosz Dziamski (07, 08, 09), Edward Baldys (05, 06, 09), Bogdan Ludowicz (05, 06, 07, 08, 09), Mariusz Ciesielski (07, 08, 09), Szymon Siewior (07, 09), Marek Lapis (08, 09), Paweł Sałacki – autor projektu (06, 07, 08, 09) , Alicja Muenzberg- Czubała (05, 06, 07, 08, 09) i oczywiście mieszkańcy powiatu. Udało się zebrać rekordową ilość zdjęć – 473 i do tego składający się z portretów fotokast Sławomira Skrobały, co daje daleko ponad pół tysiąca dokumentów dnia.

Wernisaż tradycyjnie odbył się w Skansenie Filmowym Soplicowo w Cichowie i zdjęcia, też tradycyjnie, zawisły na sznurkach w stodole. Prawdziwy wernisaż jednak odbył się po raz pierwszy w pensjonacie Gerwazy i po raz pierwszy w formie multimedialnej. Wybrane 220 zdjęć (po 20 każdego autora) ,,rzucono’’ na dwumetrowy ekran. Przekaz wzmocniony miał być muzyką i opatrzony komentarzem lektora, ale niestety – sprzęt audio odmówił posłuszeństwa i zdjęcia zaprezentowano soute. Na szczęście naprawdę było na co popatrzeć: Kościan zza krat policyjnej ,,suki’’ (Forecki), gigantyczne zbiory cebuli (Dziamski), sklepiki i warsztaciki z tradycjami liczonymi w dziesięcioleciach (Florkowski), unikatowa, malutka, szkoła w Żegrówku (Skrobała) i mnóstwo niezwykle różnorodnych zdjęć wykonanych w całym powiecie.

- Ideą projektu jest ukazanie życia mieszkańców powiatu we wszystkich przejawach – powiedział kościański starosta Andrzej Jęcz. - Pokazanie życia, jakim ono jest. Ludzi na wszystkich etapach życia: dzieci, dorosłych i tych u schyłku życia. W różnych okolicznościach: w pracy, przy odpoczynku, w szkole, przy modlitwie... W chwilach smutnych i radosnych. I to się udaje. Robimy to z przekonaniem, że tworzymy dokument na długie lata. Dziękuję panu Pawłowi, panom artystom a także burmistrzom i wójtowi, którzy wsparli to przedsięwzięcie.

Po prezentacji zdjęć wszystkich reporterów odbył się specjalny pokaz dzieła Sławomira Skrobały, który w ramach projektu (obok fotoreportażu) przygotował pierwszy w historii PKS-u fotokast. Niestety, z powodu awarii sprzętu, okaleczony brakiem muzyki.

- Jestem bardzo zadowolony – ocenił dorobek 9 września Paweł Sałacki, autor projektu. - Z roku na rok przybywa nam nie tylko fotoreporterów, ale i tematów, i co ciekawe, nie wieje tu nudą. Obawiałem się jeszcze rok, dwa lata temu, że to się stanie monotonne, ale tegoroczna edycja jest tak frapująca, różnorodna i bogata, że obaw już nie mam. Niektóre zdjęcia są po prostu dziełami sztuki, a jednocześnie unikatowymi dokumentami. Jestem dumny. Gdyby nie PKS, te zdjęcia by nie powstały.

Od lat piszemy o fotograficznym zbieraniu okruchów rzeczywistości. Patrząc jednak na dorobek pięciu lat (czyli pięciu dni fotograficznych) trudno się oprzeć wrażeniu, że z tych okruszków powstał już całkiem spory kawałek ciasta. I nie jest to angielskie ,,piece of cake’’, ale coś wielkiego i niebanalnego. Coś, co – jak dobre wino – wartości nabierać będzie z czasem. W projekcie udział wzięło już w sumie 15 fotoreporterów i dziesiątki mieszkańców powiatu kościańskiego. W pięć lat udało się już stworzyć i zebrać 1712 zdjęć. Wszystkie można oglądać na stronie internetowej projektu: projektpks.art.pl . Zdjęcia przechowywane są w Muzeum Regionalnym w Kościanie. Około 150 odbitek zdjęć z tegorocznej edycji projektu można było oglądać w pawilonie Społem, przy ulicy Piłsudskiego w Kościanie. (Al)