Magazyn koscian.net
17 lipca 2012Koniec kolejki parkowej
Demontaż kolejkowej infrastruktury rozpoczął w poprzedni wtorek Roman Witkowski, założyciel kolejki parkowej w Cichowie. Na teren byłego gospodarstwa i parku w tel letniskowej miejscowości wchodził w asyście komornika i policji
Początki
Roman Witkowski w Cichowie pojawił się w 2005 roku. Szukał terenu, który nadawałby się na budowę pierwszej w Polsce miniaturowej kolejki parkowej. Pomysł podchwycił ówczesny burmistrz Krzywinia Paweł Buksalewicz. Na ten cel nieodpłatnie udostępnił hobbyście teren po byłym PGR w Cichowie i pobliski park dworski.
Budowa kolejki trwała dwa lata. Uruchomiono ją w czerwcu 2007 roku. Na szerszą skalę jej działalność udało się rozwinąć trzy lata później. Sytuacja skomplikowała się po wyborach samorządowych w 2010 roku. Zasadom funkcjonowania kolejki przyjrzał się nowy burmistrz Krzywinia Jacek Nowak. Dopatrzył się licznych nieprawidłowości. Chodziło przede wszystkim o brak formalnych uregulowań działalności kolejki oraz brak korzyści finansowych dla gminy z tytułu jej funkcjonowania.
Konflikt
Burmistrz Nowak i założyciel kolejki parkowej nie doszli do porozumienia. Roman Witkowski zdecydował się na wyprowadzkę z Cichowa. Napotkał jednak na trudności. Burmistrz uznał, że część taboru kolejkowego jest własnością gminy. Hobbysta nie zgodził się z taką oceną sytuacji. Pod pretekstem wyjazdu na wystawę w Szwajcarii, w lipcu 2011 roku z wypoczynkowej miejscowości wywiózł najcenniejszy eksponat – miniaturowy parowóz Atlantic z początku XX wieku. Zabrał ze sobą także kolejkę spalinową i wagoniki oraz elementy infrastruktury. Całą operację przeprowadził w tajemnicy. Konsekwencją tego jest sprawa karna przed Sądem Rejonowym w Kościanie. Witkowski jest oskarżony o przywłaszczenie gminnego mienia w postaci kolejki spalinowej i dwóch wagoników, które zdaniem burmistrza Nowaka są własnością gminy. Ma o tym świadczyć umowa darowizny sporządzona przez byłego współpracownika Witkowskiego.
Po wywiezieniu elementów kolejki parkowej z Cichowa, władze samorządowe zakazały jej założycielowi wstępu na teren gospodarstwa i parku.
Wyrok
W lutym br. Roman Witkowski do kościańskiego sądu wniósł pozew przeciwko gminie Krzywiń. Domagał się wydania kolejkowej infrastruktury. Powołał się na umowę z 2003 roku, jaką zawarł ze swoim byłym współpracownikiem. Przedstawił także kalendarium i koszty związane z budową miniaturowej kolejki. Wyrok zapadł 19 czerwca. Decyzją sądu Witkowski może zabrać z Cichowa: szyny kolejowe, szyny kolejowe małego profilu, akcesoria towarowe, obrotnicę kolejową, most kolejowy, wagoniki, urządzenia do nawęglania parowozu, znaki dotyczące przejazdu kolejowego i materiały potrzebne do utrzymania kolejki.
Egzekucja
Wyrok opatrzony został klauzulą natychmiastowej wykonalności. Pomimo tego Witkowskiego nie wpuszczono na teren gospodarstwa i parku w Cichowie. Konieczna okazała się wizyta komornika w asyście policji.
- Przed bramą gospodarstwa postawiono „ochroniarza”. Na miejsce przyjechał także wiceburmistrz Krzywinia. Wezwałem komornika. Przywiózł ze sobą kserokopię wyroku i dokumentów postępowania egzekucyjnego. Wiele rzeczy wyjaśnił – relacjonuje Roman Witkowski. - Komisyjnie przepiłowana została kłódka i spisany protokół. Robota od razu ruszyła z kopyta.
Hobbysta demontaż infrastruktury rozpoczął od torowiska w parku. Wykorzystuje ten sam wagonik, który używał przy budowie torów.
- Szkoda wylanego potu. Usłyszałem tu wiele słów uznania. Szczególnie miło było usłyszeć coś pozytywnego z ust laika – stwierdza Witkowski. - Ta kolejka miała pecha do ludzi. Ktoś mógłby mnie zapytać: „po co się tam pchałeś, skoro kwestia gruntu była nieuregulowana?” Podobnie było w warmińsko-mazurskim, gdzie uruchamiałem kolej. Na 76 działek 5 miało uregulowany status. Z czasem udało się to unormować. Znałem ten temat. Myślałem, że tutaj też pójdzie to do przodu.
Gmina nie daje za wygraną. Do sądu skierowano wniosek o pozbawienie wyroku rygoru natychmiastowej wykonalności i wstrzymanie egzekucji. Zdaniem władz samorządowych istnieje ryzyko poniesienie przez gminę niepowetowanych strat.
1 lipca dokonano uroczystego otwarcia kolejkowego sezonu. Gmina znalazła chętnego do prowadzenia przejazdów z własną kolejką. Trzy dni później rozpoczął się demontaż torowiska. (h)
nr 28/2012
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Niby koniec kolejka a tu proszę http://www.krzywin.pl/Nowa_kolejka_parkowa_w_Cichowie,8762.html